Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia recenzja

Dziennikarz na roli

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2023-08-12
1 komentarz
10 Polubień
Kolejny rok na farmie Diddly Squat — pomysłu na życie Jeremy'ego Clarksona, który zasłynął miłością do samochodów, ciętym humorem i lekkim piórem. Po karierze w „Top Gear“, w trakcie prowadzenia teleturnieju „Who Wants to Be a Millionaire?“, nieustająco będąc dziennikarzem... Założył gumiaki i ruszył w pole. Dosłownie. Mówił już o tym w zbiorze felietonów „Diddly Squat. Rok na farmie“ i mówił w programie „Clarkson's Farm“, a teraz opowiada dalej.

O batalii z chwastami, nieudanych pomysłach na uprawy czy zmianach klimatu, jakie mocno działają na rolnictwo. O kłopotach z krowami, uprzykrzaniu życia przez borsuki czy rozterkach natury moralnej, gdy chodzi o różne gatunki zwierząt. O trudach budowania własnego domu, batalii, by otworzyć restaurację czy litaniach ku czci brytyjskiego mięsa. O biurokracji, brexicie czy geopolityce.

Nie zawsze się z Clarksonem zgadzam w poglądach, ale nie muszę myśleć jak on, by odczuwać przyjemność ze spędzonego w jego towarzystwie czasu. Od lat mi to udowadnia. Pisze z humorem, preferuje formę krótkich felietonów, a ilość jego pomysłów nigdy nie maleje. Z kpiną stawia czoła biurokracji oraz klęskom żywiołowym, a jego uwagi odnośnie codzienności niejeden raz wywołały mój głośny śmiech.

Tylko. Nie mogę się nadziwić tego, że Clarkson uchodzi za farmera, dla którego ekologia jest ważna, a tymczasem kwestionuje całą jej gałąź nauki. W dodatku jego kontrargumenty są... Hm. Głupiutkie. Jak typowego starszego gościa, co nic nie wie, ale jednocześnie jest przekonany, że wie lepiej. I okej, Clarkson ma taki styl bycia, wiele razy się na tym przejechał, a ja lubię go na tyle, że tylko wywracam oczami z uśmieszkiem, gdy znowu się z tym spotykam (czy to w jego felietonach, czy programach), ale niejednego to odrzuci. To ten człowiek, co kpi z innych oraz z siebie, nikogo nie oszczędza, a czasami w tym wszystkim zaciera mu się granica. Mial potencjał, by zostać chamskim standuperem, a postawił na dziennikarstwo. Ale Clarkson jako farmer to człowiek bardziej stonowany. Na jego standardy, oczywiście.

Co do typowych kontrowersji wokół autora: Tym razem nie napisał nic o strzelaniu do ludzi, skupił się na chęci mordowania borsuków. Prawie nie wspominał o Niemczech, a za to już w ogóle nie rzucił niczego o Hitlerze. Nie obrażał nikogo problemów natury zdrowia psychicznego. Nie rzucił niczego rasistowskiego, ale za to jego komentarze odnośnie społeczności LGBTQ+ można odczytywać na wiele sposobów. Nie napisał nic o Meghan. Obrażał za to członków Partii Liberalno-Demokratycznej, wegetarian czy ekologów. W ptakach nie widział istot żywych, marzył o mordowaniu borsuków, a poglądy popierał wydumanymi dowodami, z którymi żadna nauka by się nie zgodziła.
A wspominam o tym, bo choć Clarksona lubię, to wiele komentarzy nie zamierzam mu wybaczyć ani o nich zapomnieć. Nasza hate-love relacja tego wymaga.

„Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia“ to jedna z najlepszych komedii, choć komedią jako tako nie jest. Bo przecież to tylko (aż) krótki zbiór felietonów o codzienności na gospodarstwie z perspektywy kogoś, kto został farmerem i nie do końca sobie z tym radzi. Takie książki to ogrom dobrej zabawy. Jest trochę za krótka, Clarkson trochę się powtarza i dało się wycisnąć z tematu więcej, ale stanowi przyjemną lekturę.

przekł. Michał Jóźwiak


Książka pochodzi z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-11
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia
Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia
Jeremy Clarkson
8.3/10
Cykl: Diddly Squat, tom 2

I znów pierwsze miejsce na liście bestsellerów „Sunday Timesa”! Nowa książka Jeremy’ego Clarksona, który ku naszej uciesze wciąż codziennie wdziewa gumofilce i stara się jak może udawać rolnika! W...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · około rok temu
A może... Dziennikarz w roli. ;-)
× 1
@mewaczyta
@mewaczyta · około rok temu
GENIALNE
× 1
Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia
Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia
Jeremy Clarkson
8.3/10
Cykl: Diddly Squat, tom 2
I znów pierwsze miejsce na liście bestsellerów „Sunday Timesa”! Nowa książka Jeremy’ego Clarksona, który ku naszej uciesze wciąż codziennie wdziewa gumofilce i stara się jak może udawać rolnika! W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Jeremiego Clarksona chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To postać kontrowersyjna ale obecna w show biznesie już od wielu lat. Nic dziwnego, że również jego pisarstwo budzi różne emocje....

@atypowy @atypowy

Autora Jeremiego znam z Top Gear - choć ten program oglądałam bardziej jako towarzysz, bo sama nie lubuję się specjalnie motoryzacją. Lecz trójka prowadzących była świetna. Ich rozmowy, pomysły i dys...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Nieśmiertelne zasady
Wampirza wersja apokalipsy zombie

Allison jako Niezarejestrowana za dnia szuka pożywienia nawet poza pozornie bezpiecznym Murem, nocą może stać się przekaską dla wampira, który zawędruje do jej schronien...

Recenzja książki Nieśmiertelne zasady
Malarz smoków
Nieszczęście smoków

Mistrz malarstwa Kano Indara to ostatni z rodu artystów minionej epoki. Zmarła żona obdarzyła* go jedynie córką, a choć wykazuje ona talent artystyczny, to jako kobieta ...

Recenzja książki Malarz smoków

Nowe recenzje

Mad World
Szalony świat
@agnban9:

"Mad world" autorstwa Hannah McBride to książka, ma którą skusiłam się spontanicznie i byłam bardzo miło zaskoczona. Ta...

Recenzja książki Mad World
Rój
Słodko nie będzie🍯❌
@anka_czytan...:

Pszczoły są gotowe zrobić wiele, by chronić swoją rodzinę, a Ty jak daleko jesteś w stanie się posunąć, by chronić tych...

Recenzja książki Rój
Umowa in blanco
Fenomen
@distracted_...:

Esme Cramer... Victor Hammond... Mam nadzieję, że imiona i nazwiska tych fikcyjnych postaci wyświetlały Wam się na każ...

Recenzja książki Umowa in blanco
© 2007 - 2024 nakanapie.pl