Dziewczynka, która widziała zbyt wiele recenzja

Dziewczynka...

Autor: @kuklinska.joanna ·2 minuty
2022-10-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dzieci są obserwatorami. Ich postrzeganie jest bardziej złożone, cieszą się z drobnych rzeczy, które dla dorosłych pozbawionych filtrów dzieciństwa bywają niewidzialne. Kim jesteśmy w ich oczach? Z perspektywy dziecka dorosły jawi się jako ten, który może wszystko. To on ochrania, czuwa i zapewnia bezpieczeństwo. Dorosły jest wyrocznią i przewodnikiem. Dziecko pragnie poznawać i naśladować starszych, których autorytet jest wówczas niepodważalny. Jest to piękne, jednak ufność dziecka nie jest dana raz na zawsze. Bycie jego opiekunem to wielka odpowiedzialność i pozostawanie pod stałą obserwacją podopiecznych. Musimy pamiętać, że dzieci uczą się najwięcej, kiedy do nich nie mówimy. Obserwują nasze role społeczne, reakcje i emocje i niezależnie od tego, czy są pozytywne – naśladują je i wyciągają wnioski. Wraz z wiekiem zdarza się, że nasz autorytet w dziecięcych oczach blednie. Może się zdarzyć, że kiedyś niepodważalne słowa zostaną poddane w wątpliwość, a blask ufności w oczach zacznie słabnąć...

"Dziewczynka, która widziała zbyt wiele" to historia rodzeństwa Ani i Arona. Są dla siebie całym światem gotowi do niesamowitych poświęceń dla dobra drugiego. Aron jest trzy lata starszy od Anny. I jak przystało na starszego brata jest gotów wskoczyć za nią w ogień. Dzieci wcześnie tracą ojca , a ich matka popada w depresję. Cecylia nie jest w stanie zająć się dziećmi, więc o pomoc prosi szwagierkę. Gabrysia zabiera Anię i Arona do siebie do Gdańska. Za fasadą pięknego domu czai się zło. Akty przemocy wobec dzieci są tutaj na porządku dziennym. Rozpoczyna się dramatyczna walka o przetrwanie. Czy Aron da radę ochronić swoją siostrę?

"Wiem już, jak to jest, kiedy boli... kiedy twoje ciało uderza o ścianę, kiedy nie masz nad nim kontroli...łamiesz paznokcie, szorując nimi po podłodze, kiedy chcesz się bronić i nie możesz..."

Do czego posunie się Ania aby sprawiedliwości stało się zadość?

Pani Małgorzata Warda w swojej książce poruszyła kilka trudnych tematów. Samobójstwo, depresja , przemoc wobec dzieci to tylko niektóre z nich. Tak naprawdę to nie wiemy co się dzieje w czterech ścianach innych domów. Bicie, krzyki, awantury, znęcanie fizyczne i psychiczne – to tajemnica wielu polskich rodzin. "O tym, co dzieje się w domu nie powinno mówić się na zewnątrz", "To jest sprawa rodzinna" tak ofiary przestępstw znęcania się tłumaczą fakt niezgłaszania przestępstw. Niejednokrotnie ukrywane przez wiele lat wychodzą na światło dzienne dopiero wówczas, gdy dochodzi do tragedii. Osoby, które jako dzieci doświadczyły przemocy, będą reagować agresywnie w dorosłym życiu. To jest reakcja łańcuchowa. Książka trudna ale potrzebna. Może troszkę chaotycznie napisana ale bardzo ciekawa.

Polecam!

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
3 wydania
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
Małgorzata Warda
8.2/10

Ile można poświęcić dla ukochanej osoby? Aaron i Ania są dla siebie całym światem. Kiedy ich matka zaczyna chorować, trafiają pod opiekę ciotki. Jej dom, który dziewczynka pamięta jako niezwykle pię...

Komentarze
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
3 wydania
Dziewczynka, która widziała zbyt wiele
Małgorzata Warda
8.2/10
Ile można poświęcić dla ukochanej osoby? Aaron i Ania są dla siebie całym światem. Kiedy ich matka zaczyna chorować, trafiają pod opiekę ciotki. Jej dom, który dziewczynka pamięta jako niezwykle pię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Życie niektórych ludzi nie jest usłane różami, wręcz przeciwnie – każdego dnia borykają się ze strachem, lękiem i przemocą poszukując wyjścia z beznadziejnych sytuacji. Wtedy na pomoc przychodzi im m...

@kubera_anna @kubera_anna

Powieści Małgorzaty Wardy nie są mi obce - słyszałam o jej powieściach, jednak nie miałam jeszcze okazji przekonać się na własnej skórze, jak wygląda pióro autorki. Na szczęście z pomocą przyszło wyd...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @kuklinska.joanna

Nocami krzyczą sarny
Noc Mokosz

"Nocami krzyczą sarny" to książka, która swoją premierę miała w zeszłym roku, ale praktycznie cały czas pojawia się w social mediach. Mówiąc żartobliwie "wyskakuje z lod...

Recenzja książki Nocami krzyczą sarny
Do końca moich dni
Ukradzione lata

Gdyby mi kilka lat temu ktoś powiedział, że kiedyś będę pisać recenzje, to raczej bym w to nie uwierzyła. Tak samo jak fakt, że niektóre moje recenzje zostaną wyróżnione...

Recenzja książki Do końca moich dni

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Banalnisko (no, poza jednym elementem)
@Bartlox:

Czasem jest tak, że autorowi czy autorce danej powieści bardzo zależy na tym, by tworzony przez niego czy ją tekst był ...

Recenzja książki Trzcinowisko
Distraction
Distraction
@marcinekmirela:

RECENZJA „DISTRACTION” AUTOR: KINGA LITKOWIEC WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — WYDAWNICTWO: EDITIO RED „Nie poznawa...

Recenzja książki Distraction
Na skraju
Miłość zmienia na lepsze
@Renax:

Nie jestem fanką fantastyki. Mam jedynie dwóch autorów z tego gatunku, których uwielbiam, a są to oczywiście Sapkowski ...

Recenzja książki Na skraju
© 2007 - 2024 nakanapie.pl