Dziewczyny do wynajęcia recenzja

Dziewczyny do wynajęcia

Autor: @Olga_Majerska ·1 minuta
2022-07-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zuzanna, młoda kobieta tuż po polonistyce, traci pracę, którą udało jej się zdobyć z łaski na pociechę. Traci również chłopaka, lekarza, który naciska na ślub, a Zuza na ślub nie czuje się gotowa. Chce korzystać jeszcze z życia. Wybiera się zatem do swojej przyrodniej siostry Weroniki, do Torunia. Nie spodziewa się jednak, że siostrzyczka wciągnie ją w niezłe tarapaty...

Lekka, zabawna i przyjemna historia. Tak w trzech słowach mogłabym podsumować tę książkę. Idealna na letnie popołudnie, bez zbędnego zagłębiania się w fabułę, bez analizowania. To opowieść trochę o przyjaźni, trochę o miłości, o utracie poczucia stabilizacji w życiu, o zemście, intrydze, ale też nadziei na lepsze jutro. Czyli nic dodać, nic ująć, życiowa historia. A takie również są potrzebne.

Co do bohaterów, są jednak dość słabo wykreowani i nie wywołali we mnie większych emocji poza śmiechem i czasami irytacją. Do żadnego z nich nie potrafiłam się przywiązać, żaden bohater nie zrobił na mnie większego wrażenia, nad czym nieco ubolewam, bo lubię utożsamiać się z postaciami w książkach, które czytam. Jedynie pies, mopsik, zwany Cymbał zdobył moją sympatię. Nie wniosła ta historia za wiele do mojego życia, nie zostawiła za sobą refleksji i przemyśleń, ale sprawiła, że odpoczęłam od kryminałów i thrillerów, które ostatnio w moim czytelniczym czasie przodowały.

Ubawiłam się przednio podczas lektury tej książki za sprawą pełnych humoru i ironii dialogów. Choć to chyba styl pisania autorki ma w tym swoją zasługę. Lekki, trafiający do czytelnika, naszpikowany polskimi porzekadłami, sprawia, że czyta się tę historię przyjemnie. Pojawia się nawet wątek kryminalny, co jako fankę tego gatunku bardzo mnie ucieszyło. Były momenty, że z niecierpliwością czekałam jaki ta opowieść będzie miała dalszy bieg. Zakończenie nieco mnie zaskoczyło, za co plus.

Jeśli szukacie książki na odpoczynek od trudniejszych i bardziej wymagających gatunków, to ta pozycja powinna się świetnie sprawdzić. I niech Was nie zwiedzie tytuł, tak jak mnie. To nie historia o paniach lekkich obyczajów.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyny do wynajęcia
5 wydań
Dziewczyny do wynajęcia
Irena Matuszkiewicz
7.2/10

Najczęściej dostajemy od losu to, na czym najmniej nam zależy... Zuzanna ma dyplom magistra, kochających rodziców, chłopaka-lekarza, który ją uwielbia, niedrogo wynajętą kawalerkę, a nawet pracę. Ży...

Komentarze
Dziewczyny do wynajęcia
5 wydań
Dziewczyny do wynajęcia
Irena Matuszkiewicz
7.2/10
Najczęściej dostajemy od losu to, na czym najmniej nam zależy... Zuzanna ma dyplom magistra, kochających rodziców, chłopaka-lekarza, który ją uwielbia, niedrogo wynajętą kawalerkę, a nawet pracę. Ży...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka „Dziewczyny do wynajęcia” pierwszy raz na rynku wydawniczym pojawiła się w 2003 roku, a Wydawnictwo Prószyński i S-ka wznowiło wydanie powieści Ireny Matuszkiewicz. Sam tytuł wprowadza małe ...

@Morella @Morella

Pozostałe recenzje @Olga_Majerska

Nie Anioł
Nie anioł

Anioł to czy nie anioł? Może wąż? Boa dusiciel, który osacza, czeka cierpliwie, bezszelestnie porusza i atakuje, dusi, a potem napawa się swoją siłą? symbolem Anioła St...

Recenzja książki Nie Anioł
Zapadlina
Zapadlina

Smutkiem otulony, niezrozumieniem okryty żył sobie smutny chłopiec, duszą odmienności podszyty. Losem tragicznym naznaczony, z szansy na przyszłość wyzbyty żył sobie smu...

Recenzja książki Zapadlina

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie