Dziewczyny wojenne recenzja

Dziewczyny wojenne

Autor: @Natula ·3 minuty
2011-09-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
(…) wojna nie była czymś, w co się bawiły w dzieciństwie. Nie stroiły się w oficerki, nie chciały być żołnierzami. Nie interesowały ich stopnie, salutowanie, chłopięce sprawy. Wojna była jak zjazd po poręczy, który zaczęły dziewczyny, a skończyły kobiety wysadzające budynki, biorące udział w wykonaniu wyroków śmierci, prowadzące samoloty, noszące meldunki, ukrywające Żydów, uwodzące oficerów wroga, katorżniczki czy skazane czekające na śmierć. Dla nich historia nie ma w sobie patosu. Tak jak ich opowieść.” *


Ten cytat najlepiej obrazuje charakter książki. „Dziewczyny wojenne” to nie abstrakcja, to prawdziwe życie, bolesne, trudne, przelane łzami i przepełnione bólem. To co większość zna z lekcji historii, dla bohaterek książki było życiem, nie wytęsknionym, ale takim które nieproszone obróciło wszystkie plany i marzenia w proch. Te kobiety chciały dać coś z siebie, czas dla wszystkich był niesprzyjający, ale one walczyły i miały nadzieję, że za ciężkimi, mrocznymi chmurami czeka dla nich i dla narodu lepszy los.

„Dziewczyny wojenne” Łukasza Modelskiego, to historie jedenastu kobiet. Wojna zastała je kiedy były nastolatkami, albo dopiero wchodziły w dorosłe życie, najmłodsza miała 14 lat, najstarsza 21: Dzidzia Rajewska, Magda Rusinek, Hala Cieszkowska, Zenia Żurawska, Basia Matys, Jagoda Piłsudska, Irka Baranowska, Wanda Cejkówna, Lala Lwow, Ala Wnorowska, Zosia Wikarska.
Te dzielne kobiety, dziewczyny bez chwili wahania podjęły się zdań, prawie niemożliwych, przetrwały zdarzenia po których nic już nie jest takie samo, pomimo doświadczanego bólu i upodleń, w tych makabrycznych, okrutnych czasach pozostały kobietami, pragnącymi miłości, rodziny i spokoju. Nasze bohaterki pochodzą z różnych stron, domów, niekiedy dzieli je wszystko, szkoła, pasje, plany. Wojna, okupacja niemiecka i rosyjska powoduje, że muszą dojrzeć szybciej, ryzykują wiele, są dzielne – ratując najbliższych często korzystają z kobiecych sztuczek, uczą się kłamać patrząc wrogowi w oczy, znoszą tortury i upokorzenia, ich życiorys powoduje, że czytając czujemy gule w gardle, bo to nie fikcja, to historia kobiet które walczyły o nasza wolność.

Powieść podzielona jest na rozdziały, każdy rozdział to inny niewyobrażalnie przejmujący życiorys. Książka napisana jest prostym, potocznym językiem, krótkie zdania czasami nieskładne, powodują wrażenie, że czytelnik staje się bezpośrednimi odbiorcą, siedząc obok z milczącą zadumą słucha okrutnych, prawdziwych historii – jest to efekt narracji pamiętnikarskiej. Bohaterki opowiadają wydarzenia, w których są bezpośrednimi uczestniczkami, ich opowieść jest szybka, na kilku stronach pojawiają się wydarzenia z kilku lat, porwałabym się na stwierdzenie, że biografie spisane są językiem pozbawionym emocji, to czytelnicy muszą ustosunkować się do treści i uwierzcie mi, nie obejdzie się bez łez, wściekłości i bezradności. Momentami pojawia się narrator wszechwiedzący, który podaje garść informacji, przenosząc o miesiące, lata do przodu. Każdy rozdział kończy się krótką notatką poświęconą bohaterce opowiadania – są to wiadomości dotyczące życia po wojnie. „ Dziewczyny wojenne” to szybka podróż w czasie, do lat które dla większości są nierzeczywiste.
Czytając tę książkę zastanawiałam się jak ci dzielni ludzie walczący o każdy dzień, jedną bezpieczną chwilę, kromkę chleba, byli skonstruowani?, mam wrażenie że współczesne społeczeństwo jest ulepione z innej gliny. Jesteśmy delikatni, zbyt wrażliwi lub za mało uczuciowi. Pędzimy do przodu, nie doceniając dnia, lub szukając dziury w całym. Biografie tych niesamowitych kobiet spowodowały, że czułam się malutkim człowieczkiem.
Nasze bohaterki to kobiety takie jak my, nie miały innych marzeń, pragnęły kochać i być kochane, chciały domu, rodziny, pięknej sukienki, jednak los zgotował im bieg z przeszkodami, nieprawdopodobny, niesprawiedliwy i okrutny.
Książkę „Dziewczyny wojenne” trzeba przeczytać, choćby po to, żeby uzmysłowić sobie, że nawet kiedy niebo się wali, kiedy trzeba walczyć o życie, w ogniu i popiele to bez względu na wszystko pozostajemy kobietami. Tego nic nie zmieni.

*cytat pochodzi z książki „Dziewczyny wojenne” Ł. Modelski, str. 11/12

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyny wojenne
3 wydania
Dziewczyny wojenne
Łukasz Modelski
8.3/10

Nie pozwoliły aby wojna zniszczyła ich marzenia. Wojna to z pozoru męska sprawa. Zmienia jednak kobiece losy równie mocno, jak męskie. Jak żyć w czasach, gdy własne wesele kończy się aresztowaniem pr...

Komentarze
Dziewczyny wojenne
3 wydania
Dziewczyny wojenne
Łukasz Modelski
8.3/10
Nie pozwoliły aby wojna zniszczyła ich marzenia. Wojna to z pozoru męska sprawa. Zmienia jednak kobiece losy równie mocno, jak męskie. Jak żyć w czasach, gdy własne wesele kończy się aresztowaniem pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Łukasz Modelski urodził się w roku 1970, z wykształcenia jest historykiem sztuki i cywilizacji średniowiecza, pracuje jako reporter. Jest zastępcą redaktora naczelnego pisma "Twój styl", wszystkie te...

@asymaka @asymaka

Dziewczyny wojenne to poruszająca historia jedenastu kobiet, które w chwili wybuchu II wojny światowej właśnie wkraczały w dorosłe życie. Najstarsza z nich miała 21 lat, najmłodsza 14, mieszkały w róż...

@magda87 @magda87

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka