Tylko nie Podlasie recenzja

Dziewicze Podlasie.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2021-09-21
1 komentarz
19 Polubień
Po książkę Sylwii Skuzy "Tylko nie Podlasie" sięgnęłam nie tylko z powodu pięknej okładki, ale również dlatego, że czytałam pierwszą część z Gromem w roli głównej, czyli "Tylko nie Mazury". Musze przyznać, że jednak ta pierwsza bardziej mi się podobała, chociaż właściwie do tej też nie bardzo mam się co czepiać. Po prostu trochę ten wątek sensacyjny z udziałem różnej maści agentów, moim zdaniem był jakby trochę przekoloryzowany. Trochę to tak jakby połączyć ze sobą puzzle, które nie pasują kolorystycznie, lecz da się je wcisnąć w brakujące miejsca.
Fabuła tej książki toczy się współcześnie, na początku rozwoju pandemii. Jednak akcja zaczyna się w pięknej Wenecji, gdzie Grom z przyjacielem ma tam zadanie do wykonania. Pomaga również potem jako wolontariusz w ratowaniu mienia i zabytków po zalaniu miasta.

Łzy. Większość wolontariuszy była albo Włochami, albo należała do tak zwanej rodziny romańskiej. Pracował ramię w ramię z Francuzami, Hiszpanami, Portugalczykami, a nawet Argentyńczykami i Brazylijczykami. Oni wszyscy, chociaż w większości płci męskiej, nie wstydzili się łez ani towarzyszących im emocji.


Z Wenecji Grom przywozi wszystkim upominki, ale nie takie zrobione masowo w Chinach. Są to naprawdę bardzo wartościowe, oryginalne, jedyne w swoim rodzaju rzeczy. Jednak po krótkim pobycie na Mazurach wyruszają wszyscy do Białej Podlaskiej, gdzie ma być otwarty i odczytany testament dziadka Groma. Wszyscy są zdziwieni tym faktem, gdyż nie mają tam żadnej rodziny ani znajomych, którzy mieliby mieć związek z dziadkiem.
Akcja książki nabiera trochę prędkości po wizycie u notariusza, jednak okazuje się, że to nie zapis w testamencie miał wpływ na rozwój fabuły.
Co zawierał testament Sidorowicza seniora? Dlaczego dziadek zostawił list dla Groma? I o co prosił swojego wnuka?
Nie będę o tym Wam opowiadać, musicie to sami przeczytać w książce.

Bardzo podobał mi się w tej książce wątek etnograficzny Podlasia, opisy przyrody oraz kultury podlaskiej. Bardzo mnie zachwyciły opisy haftów regionalnych i tradycja haftowania ręczników obrzędowych na różne okazje. Pojawiają się tu również obrzędy typowo pogańskie, folklorystyczne, nie brakuje również zabobonów. Nie umniejsza to jednak walorów tej książki.

Zobacz, każdego gościa wita dąb, to było najważniejsze drzewo u Słowian, uosabia siłę i moc. Ten nazywa się Perun i ma jakieś trzysta, trzysta pięćdziesiąt lat. Tam, po skosie, zobaczysz lipę, drugie święte drzewo i u nas w Prusach, i u wszystkich Słowian. Lewa strona domu to jednocześnie strona zachodnia i tam rosną trzy jawory, wytrwałe, długowieczne. Opiekunowie umarłych.


Po opisach dwóch rejonów Polski przez panią Sylwię Skuzę, muszę przyznać, że robi to w bardzo zachęcający do ich odwiedzania. Mazury znam dość dobrze, bo tu spędziłam większą część mojego życia, Podlasie mam w planach w przyszłym roku, ale może doczekam się jeszcze książki z Gromem w moich stronach rodzinnych, czyli w Bieszczadach...
Autorka pisze o Mazurach i Podlasiu bardzo realistycznie, można sobie wyobrazić te opisywane miejsca tak jakby się tam było, pokazuje nam piękne miejsca, które nie są jeszcze zdewastowane, zadeptane przez turystów, które jeszcze możemy ochronić, otoczyć troską. Bo tylko wtedy będą takie tereny dziewicze, naturalne, których mamy już coraz mniej.
Zachęcam do przeczytania tej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-21
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tylko nie Podlasie
Tylko nie Podlasie
Sylwia Skuza
7.6/10
Cykl: Komisarz Gromosław Sidorowicz, tom 2

Pomimo, że akcja powieści rozpoczyna się w Wenecji, to jej sercem jest tytułowe Podlasie. Nie oznacza to jednak, że komisarz Gromosław Sidorowicz porzucił ukochane Mazury. Testament dziadka, zagadko...

Komentarze
@Vemona
@Vemona · około 3 lata temu
Och, nie wiedziałam, że jest drugi tom! Pierwszy bardzo mi się podobał, koniecznie muszę przeczytać i ten. :)
× 2
Tylko nie Podlasie
Tylko nie Podlasie
Sylwia Skuza
7.6/10
Cykl: Komisarz Gromosław Sidorowicz, tom 2
Pomimo, że akcja powieści rozpoczyna się w Wenecji, to jej sercem jest tytułowe Podlasie. Nie oznacza to jednak, że komisarz Gromosław Sidorowicz porzucił ukochane Mazury. Testament dziadka, zagadko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po wyprawie z Sylwią Skuzą na Mazury (o której pisałam tu: @Link) tym razem wybieramy się na Podlasie – ponownie z komisarzem Gromosławem Sidorowiczem, któremu kierunek wskazał w testamencie ukochany...

@OutLet @OutLet

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem