Zaproszenie do życia recenzja

encyklopedia dobrego, wartościowego życia

Autor: @warsztat_dobrego_nastroju ·1 minuta
2021-03-04
1 komentarz
4 Polubienia
Słowa jakie kierujemy do siebie, mają ogromny wpływ na nasz stan emocjonalny, a także na motywację postępowania w życiu (…) pozytywne słowa skierowane do siebie czynią cuda (…) negatywizm i samopotępienie prowadza natomiast do obniżenia lotów (...)”.




Autorka dobija się do dawno zamkniętych drzwi. Drzwi zaryglowanych zardzewiałym łańcuchem z kłódką na szyfr, którego nikt już nie pamięta. Jednak im dłużej i częściej czytam słowa zawarte w każdej z jej książek mentalne okowy zaczynają powoli pękać. W moich rękach „Zaproszenie do życia”, gdzie Ewa Woydyłło w dość brutalny sposób obnaża nasze słabe, ludzkie dusze i umysły. Zaczyna od rozpoznania uczucia strachu, które z ogromną łatwością demoluje nasze życie. Strach, któremu się podporządkowujemy cudownie umoszczeni w naszym ciepłym, znajomym gniazdku, w naszej strefie komfortu. Różnie go nazywamy, raz nieśmiałością, raz brakiem pewności siebie. Słowa autorki skłaniają do refleksji i zastanowienia się nad tym jak uczucie strachu wpływa na nasze postępowanie i jak często nas blokuje przed działaniem. Kolejny felieton „Uważaj co do siebie mówisz” musi przeczytać każdy. Niby wszystko jest proste – powinniśmy mówić do siebie same dobre rzeczy, nie umniejszać się, nie biczować. Co my robimy? Roztrząsamy porażkę, rozkładamy na czynniki pierwsze, jednocześnie urągając sobie, że tylko idiota by tak zrobił. A powinniśmy odnosić się do siebie zupełnie inaczej, przede wszystkim pozytywnie. Ten rozdział w moim egzemplarzu książki cały jest oznaczony wykrzyknikami i podkreśleniami. I tak kartka po kartce odkrywam siebie od nowa i kontynuuję pracę nad sobą, która nigdy się nie kończy. Jednak, żeby cel został zrealizowany musimy zaimplementować wszystkie te nauki do codziennego życia. Trzeba do nich wracać, aż staną się częścią nas i zostaną w naszej świadomości już na zawsze. Nie jest to łatwe, ale co jest dzisiaj łatwe. Każda zmiana wymaga pracy nad sobą, ale na szczęście mamy takie książki. Książki napisane przez niezwykle mądre i wartościowe osoby. Dzięki temu jest choć odrobinę łatwiej. Wydaje mi się, że ta pozycja jest najlepszą jaką dotychczas czytałam autorstwa tej znanej psycholog. Daje pozytywnego „kopa” powodując, że teraz, już, zaraz chcę coś zmienić na lepsze. Lektura obowiązkowa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-03
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaproszenie do życia
Zaproszenie do życia
Ewa Woydyłło
7.7/10

Nikt i nic nie broni nam dokonywać wyborów, podejmować wyzwań i cieszyć się wolnością. A jednak wiele z nas korzysta z tych możliwości. Wolimy tkwić w okowach niepisanych zasad, reguł, tradycji. Uznaj...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Niestety, kiedyś uczono, że krytykę powinno się zacząć od siebie. Zbyt łatwo siebie krytykujemy, gdyż to jest najprostrze.
× 2
@warsztat_dobrego_nastroju
@warsztat_dobrego_nastroju · około 3 lata temu
Obserwacja dzisiejszego świata, niestety zmusza mnie do refleksji, że jednak ludziom łatwo przychodzi krytyka innych a wiadomo, że najbardziej w ludziach przeszkadzają nam nasze wady.
Zawsze warto pracować nad sobą.
× 1
Zaproszenie do życia
Zaproszenie do życia
Ewa Woydyłło
7.7/10
Nikt i nic nie broni nam dokonywać wyborów, podejmować wyzwań i cieszyć się wolnością. A jednak wiele z nas korzysta z tych możliwości. Wolimy tkwić w okowach niepisanych zasad, reguł, tradycji. Uznaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @warsztat_dobrego...

Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
opowieść o wielkim piłkarzu

Jeden z najbardziej genialnych piłkarzy świata. Kochany i wielokrotnie porzucony. Nigdy się nie poddawał, pomimo wielu przeciwności boiskowego losu. Nie będę obiektywna,...

Recenzja książki Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
Płonący Bóg
dalsze losy Rin

Trzeci tom „Wojen makowych” zmusza do podsumowania. To na pewno dobre fantasy, choć czasami przydługie opisy nudzą. Główna bohaterka, no cóż, raz budzi sympatię, innym r...

Recenzja książki Płonący Bóg

Nowe recenzje

Snajperka
recenzja
@maniek.em:

Od jakiegoś czasu zdarza mi się trafić na dobre powieści z wątkami historycznymi, choć jeszcze kilka lat temu stroniłem...

Recenzja książki Snajperka
Dawno temu w Warszawie
Niedawno temu w Warszawie
@emol:

Pisarstwo Żulczyka jest pisarstwem specyficznym. Obnaża ciemne strony funkcjonowania społeczeństwa, pokazuje środowiska...

Recenzja książki Dawno temu w Warszawie
Thanks to You
Thanks to you
@booksbyalci...:

Pierwsza część tej dylogii sprawiła, że od razu sięgnęłam po kolejną. Po prostu musiałam dowiedzieć się, co u moich now...

Recenzja książki Thanks to You
© 2007 - 2024 nakanapie.pl