Neon Gods recenzja

Persefona od czasu gdy jej matka stała się Demeter wie że jej los jest przesądzony, dlatego stara się wyrwać z Olimpu by prowadzić normalne życie. Jej plany niweczy plan matki która chce ją wydać za Zeusa który ma już swoje lata, a jego poprzednie żony skończyły życie szybciej niż planowały. Dziewczyna przerażona wizją ucieka z przyjęcia, niestety jednak nie sama gdyż pędzą za nią ludzie Zeusa którzy zawlokli by ją nawet siłą do swojego pana. Persefona biegnąc przez ulice miasta zbliża się do mostu prowadzącego do zakazanej części Olimpu czyli dolnego miasta gdzie podobno rządzi nierząd jednak przyparta do ściany nie widzi innej opcji jak przekroczenie granicy. Po drugiej stronie czeka na nią Hades, owiany złą sławą i uważany za zmarłego przez resztę "bogów". Mężczyzna zgodnie z paktem nie może przekroczyć mostu dlatego musi czekać na biegnącą kobietę mimo iż widzi że powierzchnia mostu kaleczy do krwii jej stopy,a goryle które ją gonią prawie ją doganiają. Jeśli dziewczynie uda się przekroczyć most nie będzie odwrotu. Hades będzie miał do niej prawo, a Zeus nie będzie mógł jej stamtąd zabrać. Czy Persefonie uda się uciec spod władzy Zeusa? A może coś jednak ją zatrzyma w Olimpie?

Jeśli raz wejdziecie do świata Neon Gods nie będzie powrotu. Sceny między Hadesem, a Persefoną są jak wyjęte z mrocznej fantazji. Zdecydowanie książka jest przeznaczona dla osób dojrzałych. Oprócz mocnych scen seksu mamy tutaj wątek walki która nie zawsze jest sprawiedliwa oraz motyw found family. Kilka scen skojarzyło mi się z "Dworem Mgieł i Furii" Sarah J Maas i choć Neon Gods nie było równie dobre to bawiłam się czytając ją wyśmienicie. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to niezrównoważona ilość scen erotycznych i tych opowiadającej o pozostałych wątkach. Brakowało mi tutaj narastającego napięcia które tworzy się podczas takich "podchodów". Jednak oprócz tego książka naprawdę bardzo mi się podobała i nie było mowy o nudzie w żadnym momencie książki. Nie mogę się doczekać kolejnej części !!