Pierwsze kroki recenzja

Fenomen naszej dwunożności

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Carmel-by-the-Sea ·2 minuty
2022-04-01
Skomentuj
11 Polubień
Ponieważ ewolucja działaj jak szewc - dostosowuje organizm korzystając z dostępnego materiału, to z reguły efekt końcowy jest kompromisem wielu sprzeczności. Podobnie było z ludzką decyzją kilka milionów lat temu, by podjąć trud pionizacji. Paleoantropolog Jeremy DeSilva bada skamieliny by pomoc nam ustalić, kiedy i czemu nasi przodkowie postanowili zaryzykować dwunożność. Książka „Pierwsze kroki. Jak staliśmy się ludźmi” to bardzo popularna opowieść o stanie badań nad anatomicznym dostosowaniem australopiteków i bliższych nam czasowo innych Homininów. Pod koniec, DeSilva podaje garść informacji o konsekwencjach wyboru sposobu przemieszczania się dla naszej codzienności.

Książka jest nieco przegadana, pewne treści o prywatnej codzienności, o nieistotnych detalach badaczy zaburzały rytm całości. Na szczęście, zawsze autor wracał w miarę sprawnie do sedna. Kilkanaście przykładów wykopalisk posłużyło mu do przedyskutowania przyczyn przestawienia się naszych antenatów na dwunożność i zebrania konsekwencji społeczno-bytowych. Zmiana sposobu lokomocji to proces z wciąż licznymi pytaniami, nawet na poziomie korelacji z innymi przemianami człowiekowatych. DeSilva niestety nie pokusił się o zbudowanie spójnego obrazu aktualnej wiedzy o debatowanych od dekad wyznacznikach kierunku ewolucji. Jest problem wielkości mózgu, ognisko, zmniejszanie się wielkości kłów, dieta mięsna. Jednak sposób w jaki je podano, sugeruje, że nie korelują się klarownie z głównym zagadnieniem. W efekcie sama dwunożność słabo nawiązuje, w wersji autora, do mechanizmu doboru naturalnego. Jako specjalista od stawu skokowego, dobrze opowiada o różnicach w konkretnych anatomicznych realizacjach kostnych i o konsekwencjach dla dynamiki chodzenia. Jednak nie ma w tym syntezy, mocnych fraz wartych zapamiętania.

Z kolei na plus poczytuję opowieść o myleniu tropów przez badaczy, bo ten wątek po raz kolejny pokazuje trud postępu w nauce. Dyskusja nad chodzeniem kłykciowym współczesnych małp, długością kończyn górnych i ważnymi różnicami anatomii w konstrukcji palców stóp (str. 105-121), pokazują jak subtelności determinują strukturę formułowanych wniosków. Choć początkowo chciałem autora skrytykować za końcówkę, za niespodziewane przejście do współczesnych dobrodziejstw i bolączek cywilizacyjnych, to zmieniłem zdanie. Jednak broni się dość dobrze ten zabieg jako łącznik między przysłowiowym schodzeniem z drzewa jakieś 5 mln lat temu, a zbyt częstym nowoczesnym odżegnywaniem się od ewolucji, jako fenomenie jakoby tylko przeszłości. Nasz podświadomy proces synchronicznego chodzenia, rozliczne zalety codziennych spacerów (świetna seria przestróg ortopedyczno-kardiologiczno-endokrynologiczno-neurologiczno-onkologicznych) to lekcja dla rozleniwionych ludzi sytego świata. Do tego ciekawe akapity o niedawno odkrytych miokinach (str. 270-272) może nawet uzasadniać sens zakupu treningowego smartwatcha.

Edytorski minus. Po raz drugi trafiam na tekst, gdzie przypisy są zebrane na końcu, ale nie są sygnalizowane w tekście głównym. Po prostu dostajemy na końcu rozbudowany dodatek, w którym DeSilva przywołał kilka pierwszych słów, do których się następnie odnosi. Ponieważ lubię czytać komentarze w momencie, gdy one autorowi kiełkują, to nie akceptuję takiej techniki braku sygnalizacji, że istnieją jakieś didaskalia.

Mimo wszystko, „Pierwsze kroki” to godna uwagi lektura, nie tylko dla zainteresowanych paleobiologią, ale i dzisiejszym człowiekiem z konsekwencjami całego zestawu naszych anatomicznych fuszerek, genialnych patentów, które natura w nas poutykała. Lektura niemal ‘do poduszki’, ale i z ciekawym ‘wsadem’ nowoczesnej wiedzy.

DOBRE – 7/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-31
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsze kroki
Pierwsze kroki
Jeremy DeSilva
7.3/10
Seria: Filia na faktach

Dwunożność dała nam, poza mnóstwem kłopotów, cechy absolutnie wyjątkowe: altruizm i empatię. DeSilva fascynująco opowiada, jak do tego mogło dojść. Piotr Stanisławski, crazynauka.pl Naukowa podróż d...

Komentarze
Pierwsze kroki
Pierwsze kroki
Jeremy DeSilva
7.3/10
Seria: Filia na faktach
Dwunożność dała nam, poza mnóstwem kłopotów, cechy absolutnie wyjątkowe: altruizm i empatię. DeSilva fascynująco opowiada, jak do tego mogło dojść. Piotr Stanisławski, crazynauka.pl Naukowa podróż d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czym jest ,,Ewolucja"? Jak rozumieć ów proces, prawo, czy po prostu ,,to coś", co niczym Moc z Gwiezdnych Wojen ukształtowało życie na naszej planecie w sposób dla ludzi niepojmowalny? Co sprawiło, ż...

@belus15 @belus15

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

Nexus. Krótka historia informacji
Eden, gdzie rządzi AI(*)

Sztuczna inteligencja nie działa, gdy dziecko wyjmie jej wtyczkę z prądem. Ale wciąż zostaje człowiek zwabiony jej powabem. A to już nie tak łatwo zdematerializować. Moż...

Recenzja książki Nexus. Krótka historia informacji
Życie na Ziemi
Piękna opowieść o życiu

Człowiek uwielbia opowieści. Nikt tak pasjonująco o przyrodzie nie opowiada jak David Attenborough. Nie tylko Jego filmy są świetne. Pisze równie ciekawie. Zaktualizowan...

Recenzja książki Życie na Ziemi

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri