Fizyka równa śmierci recenzja

Książka "Fizyka równa śmierci" autorstwa Jana Woźniaka wprowadza czytelnika w fascynujący świat zdolności, intryg oraz rodzinnej walki o władzę nad rodami "F"izyków oraz "f"izyków. Przyznam, iż sam zamysł jest interesujący i przyciąga uwagę, niemniej jednak pewne aspekty pozostawiają wiele do życzenia.

Rozpocznę od samej fabuły, która moim zdaniem ma potencjał na bardzo ciekawą historię. Pojawiają się jednak problemy z pewną spójnością historii przez niedopowiedzenia oraz czasem nielogicznie przeplatające się wątki. To, co mnie zraziło najbardziej w tym aspekcie to zbyt płytkie opisy sytuacji, które były zbyt szybko ucinane, przez co nie dostarczały tyle emocji. Ponadto opis miejsc został w opowieści zdecydowanie zaniedbany. Czytelnikowi brakuje wizualnych i sensorycznych doświadczeń, co sprawia, że trudno jest się całkowicie zanurzyć w przedstawiony świat. Niemniej jednak jako duży plus trzeba uwypuklić z pewnością dynamiczność dzięki zastosowaniu dużej ilości dialogów oraz zaskakujące zwroty akcji i bardzo ciekawe zakończenie.

Postacie jednak często odznaczały się irracjonalnością zachowania, co może zirytować czytelnika. Ich zachowanie zdawało się być nieadekwatne do sytuacji (np. kwestia zaufania na przestrzeni całej książki), co utrudniało pewną identyfikację się z bohaterami i ich działaniami. Dodatkowo minusem jest pewna „płytkość” emocji, która wręcz rozmywała intensywność narracji. Autor, chociaż starał się przedstawić głębokie emocje i konflikty w życiu postaci, nie zawsze udawało się to w sposób przekonujący, a wręcz nabierało to sztucznego wydźwięku.

Dialogi niestety bywały drętwe (zwłaszcza na początku), co mi osobiście utrudniało zrozumienie istoty rozmowy między bohaterami. Dodatkowo ten aspekt wiązał się z czasem nieumiejętnym przekazaniem uczuć i emocji, o czym już wspomniałam. Zauważyć także można fakt, iż bardzo często autor starał się wytłumaczyć sytuację za pomocą dialogu niż pozwolić czytelnikowi samemu pomyśleć nad motywami bohatera.

Należy zauważyć, że mimo pewnych błędów, książka zyskała w moich oczach dzięki przyjemnemu i w miarę oryginalnemu pomysłowi. Jednakże nie można zapominać o pewnych niedociągnięciach, które wpływają na ogólną jakość lektury i zaangażowanie czytelnika.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.