Mgła recenzja

Gdy gasną światła

Autor: @wfotelu ·2 minuty
2021-11-05
Skomentuj
2 Polubienia
Gdy w mieście gasną światła, wypływa mgła. A z nią ludzkie potwory skrywane w najgłębszych zakamarkach ludzkiej duszy. Demony przeszłości, skrzętnie ukrywane pod różnymi maskami.

Główny bohater Adam Aleksandrowicz, detektyw wrocławskiej policji, walczy ze swoimi demonami. W brutalny sposób zostały mu odebrane ukochane osoby, a piętno na jego duszy odcisnęło trudne dzieciństwo.
Pewnego dnia okazuje się, że ginie młody chłopak. Schemat morderstwa powtarza się, przez co stare, już wydawać by się mogło zabliźnione rany Adama, zostają rozdrapywane.

Duet Adam Aleksandrowicz - Ela Soyta muszą za wszelką cenę zdążyć namierzyć psychopatę, by ten nie zdążył zaatakować w tak bestialski sposób ponownie.

Przede wszystkim ogromne gratulacje składam autorce, która ma odwagę pisać w naszym kraju o tak rozbudowanym wątku związanym z homoseksualizmem. Sami wiecie jak to u nas w Polsce wygląda - tym lepiej, że Aleksandra Świderska daje tym wszystkim osobom pstryczka w nos, tworząc głównego bohatera, który jest gejem, a wątek romantyczny pojawiający się w książce dotyczy właśnie tej osoby.

Bohaterowie - nie raz wspominałam w swoich opiniach, że lubię wchodzić bohaterom w głowę. Lubię, gdy są dobrze i mocno stworzeni. Tu autorka nie zawodzi. Bohaterowie są pełni, nie ma tu momentu zawahania w ocenie osoby - nie zastanawiamy się jaki bądź jaka jest, co myśli. My to wiemy i to bardzo sobie cenię.

Konrad Gronczewski "Versace"- homoseksualista, gangster, który w rodzinnym domu przeszedł swoje. Jego codzienność to młodzi kochankowie, narkotyki i kluby, którymi włada twardą ręką. Anton - prawa ręka Versace, jego osobisty kierowca i swego rodzaju ochroniarz - niesamowicie go polubiłam, chłopak ma poczucie humoru.
Ele Soyta - twarda babka, policjantka, która lubi co jakiś czas przelecieć jakiegoś młodszego od siebie kochanka. I wreszcie Adam - detektyw po przejściach, który walczy ze sobą, by nie ulec urokowi Versace.

Język, jakim posługuje się Aleksandra Świderska jest bardzo przyjazny, bowiem książkę czyta się szybko i przyjemnie. Dialogi są przemyślane, niejednokrotnie wypływa z nich inteligencja, pojawia się odbijanie piłeczki w postaci ripost. Jest to, co lubię.

Po przeczytaniu książki mogę stwierdzić, że to bardzo dobra opowieść. Nie jest to typowy kryminał, bowiem "Miasto gasnących świateł. Mgła" ma bardzo mocno rozbudowaną część obyczajową. Tu wątek i rozterki bohaterów są wyciągnięte na pierwszy plan, natomiast śledztwo lawiruje między życiem i myślami bohaterów. Dużo tu rozmów o problemach, o uczuciach i o odkrywaniu swojej seksualności. Tak wiec powiedziałabym raczej, że jest to taka powieść sensacyjno-obyczajowa z ciekawym wątkiem kryminalnym.

I jeśli miałabym wskazać coś, co mi przeszkadzało - początkowo trudno było mi się połapać w bohaterach i wejść w historię. Ale gdy już pojęłam i rozpisałam sobie kto jest kim - popłynęłam.
Cieszę się, że mogłam przeczytać coś innego. Coś, co wychodzi poza ramy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-04
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mgła
Mgła
Aleksandra Świderska
7.9/10
Cykl: Miasto gasnących świateł, tom 1

Twoja przeszłość zawsze Cię dosięgnie. Każdy je ma. Skrywają się głęboko w naszej pamięci, przysypane popiołem czasu, zepchnięte w nicość, spętane i uśpione. Demony przeszłości nigdy nas nie opuszcz...

Komentarze
Mgła
Mgła
Aleksandra Świderska
7.9/10
Cykl: Miasto gasnących świateł, tom 1
Twoja przeszłość zawsze Cię dosięgnie. Każdy je ma. Skrywają się głęboko w naszej pamięci, przysypane popiołem czasu, zepchnięte w nicość, spętane i uśpione. Demony przeszłości nigdy nas nie opuszcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mgła Aleksandry Świderskiej przyciąga już samą okładką, piękne odcienie fioletu, zamglone miasto, ciekawy tekst o nieuchronnej przeszłości mającej dosięgnąć nas prędzej czy później, zachęciły mnie do...

Zacznę moją recenzję od tego , że jestem zły na siebie. A to dlatego, że ta książka czekała kilka miesięcy na przeczytanie stojąc sobie na półeczce pod ręką. A to bardzo dobra książka. Akcja książki...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @wfotelu

Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Chwytliwy tytuł

Nie przeczytałam w swoim życiu zbyt wielu komedii kryminalnych, jednak ten jakże chwytliwy tytuł sprawił, że chciałam czym prędzej poznać historię przygotowaną przez Jac...

Recenzja książki Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Reanimacja
Odważnie o trudnych tematach

Po prawie dwóch latach Rafał Artymicz wraca do nas z nową powieścią, która jest kontynuacją dobrze odebranej przez czytelników Narkozy. Co tym razem przygotował dla nas ...

Recenzja książki Reanimacja

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka