Grobowy zmysł recenzja

Gdy martwi wtrącają się w życie żywych

Autor: @SnikkersLand ·2 minuty
2011-08-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Charlaine Harris ma na swym koncie pozycje ,które zdobyły uznanie milionów czytelników na całym świecie. Mnie udało się wyrwać z ciemnych czeluści półki sklepowej jeden jedyny egzemplarz "Grobowego zmysłu" i choć opis jest intrygujący ,moje odczucia po lekturze są niejednoznaczne.

Harper Connelly jako nastolatka została porażona piorunem. Jej pamiątką po tym zdarzeniu jest osłabienie nogi ,blizna w kształcie pająka na stopie i....dar odnajdywania martwych ludzi. To co mogłoby być przekleństwem daje jej możliwość zarobku na życie. Dostaje zlecenie w miasteczku Sarne. Ma odszukać dziewczynę syna Sybil Teague ,który według mieszkańców popełnił samobójstwo. Harper może też zaprzeczyć tym plotkom ,bo przy okazji kontaktu ze zwłokami widzi ostatnie chwile ofiary. Sprawa zostaje z pozoru rozwiązana i dziewczyna z bratem wyjeżdża z miasteczka. Niestety wszystko okazuje się bardziej skomplikowane i muszą tam wrócić. Harper rozpoczyna śledztwo na własną rękę ,choć zdecydowanie wolałaby być gdzie indziej.

Tym razem Charlaine Harris rozczarowała mnie główną bohaterką. Jest ona kompletnie nijaka ;ani śmieszna ,ani ironiczna ,ani silna... Cały czas udaje obojętność i pewność siebie ,a tak na prawdę nie może obyć się bez swojego brata ,Tollivera ,którym podpiera się jak laską. On ,natomiast, jest wymarzonym rodzeństwem. Wszystko załatwi ,zawsze wesprze i chorobliwie zamartwia się o siostrę. Można powiedzieć ,że są połączeni pępowiną ,którą trudno im odciąć. Wśród bohaterów jest też postać , o której nie wiem co myśleć. Hollis to zastępca szeryfa ,który z początku nie wiadomo czy nie lubi Harper czy chce się z nią umówić ,a potem ich relacja zmienia się dość chaotycznie i szybko. Plus mogę dać autorce za dobre opisanie zachowania małomiasteczkowych ludzi.

Fabuła jest pełna potencjału ,ale trudno mi nazwać książkę oryginalną. Muszę zaznaczyć ,że podobny (aczkolwiek nie taki sam) pomysł miała Meg Cabot. Choć "Grobowy zmysł" przeczytałam jednym tchem to nie rozpływam się w zachwytach. Pół książki przeczytałam ,żeby doczekać się większej dawki akcji. Nie jest to porywająca lektura ,ale jakimś sposobem trzyma czytelnika w swoich "sidłach". Nie wiem ,w sumie czemu nie zrezygnowałam i nie odłożyłam jej na półkę. Może przez dobre wrażenie po innych książkach autorki , a może byłam ciekawa jak ona się skończy lub czytało się tak szybko i bezproblemowo ,że nie zdąrzyłam jej zamknąć. Pewne jest to ,że zabrakło mi w pierwszej części cyklu o Harper napięcia i emocji ,które są chyba najważniejsze w dobrych kryminałach. Bądź co bądź nie jest ona przewidywalna ,bo właściwie do samego końca nie wiedziałam jak się zakończy śledztwo bohaterki. Jak na początek serii , "Grobowy zmysł" nie zachęca z całej siły do sięgnięcia po kolejne tomy. Niemniej ja mam zamiar dorwać kolejną część i nie przekreślać tak do końca przygód Harper.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grobowy zmysł
3 wydania
Grobowy zmysł
Charlaine Harris
7.4/10
Cykl: Harper Connelly, tom 1
Seria: Obca Krew

Martwi leżą dosłownie wszędzie. Harper wyczuwa ich grobowym zmysłem. Harper zarabia na życie czymś w rodzaju słuchu i węchu, ale? metafizycznego. ?Czuje? człowieka, który wybrał się na polowanie ze sw...

Komentarze
Grobowy zmysł
3 wydania
Grobowy zmysł
Charlaine Harris
7.4/10
Cykl: Harper Connelly, tom 1
Seria: Obca Krew
Martwi leżą dosłownie wszędzie. Harper wyczuwa ich grobowym zmysłem. Harper zarabia na życie czymś w rodzaju słuchu i węchu, ale? metafizycznego. ?Czuje? człowieka, który wybrał się na polowanie ze sw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Popularność cyklu o Sookie jakiejśtam – rozprzestrzeniła się z prędkością światała, ale ja oczywiście byłam nieugięta i nie czytałam go. Nie oglądałam też serialu „Czysta Krew”, jednak stwierdziłam iż...

@mallcziki @mallcziki

Dawno nie zdarzyło mi się czytać książki, która tak by mnie zainteresowała. Rzadko też zdarza mi się, aby tak atrakcyjny pomysł dostał taką obwolutę historii, żebym z czystym sumieniem mogła rzec, że ...

@foolosophy @foolosophy

Pozostałe recenzje @SnikkersLand

Zimowy monarcha
Legenda ożywa

Legendami Arturiańskimi interesuje się wielu ludzi. Niektórzy są nimi tak zafascynowani ,że latami poszukują Avalonu ,grobu Artura czy Świętego Graala. Wszystko co dotycz...

Recenzja książki Zimowy monarcha
Kłamczuchy. Pretty Little Liars
Miłe złego początki

Tajemnice ,sekrety są wszędzie. W rodzinie i wśród przyjaciół. Niektóre ranią ,inne niszczą zaufanie do drugiej osoby ,albo zmieniają życie. Czasem dzielimy je z drugą os...

Recenzja książki Kłamczuchy. Pretty Little Liars

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri