Miłość na własność recenzja

Gdy miłość jest bliżej niż się spodziewamy

Autor: @marta.boniecka ·3 minuty
2022-03-02
Skomentuj
1 Polubienie
“Miłość na własność”

Trzeci tom serii Miłość na sprzedaż . Serii , która jest inna, zaskakuje i przyciąga głównym wątkiem. Niewiele jest książek, których bohaterki to hmm.. kobiety do towarzystwa i to mnie w tej serii zaintrygowało. Pierwsze tomy są klasycznymi romansami gdzie młode kobiety , które życie zmusiło niestety do roli w jakiej się próbują odnaleźć , spotykają miłość, której się nie spodziewały. Trzeci tom jest nieco inny, bardziej dojrzały bo i bohaterowie to już dojrzałe osoby ale sama miłość zawarta w tej książce też już nie jest taka impulsywna i szalona. Sięgając po ten tom, dobrze znać poprzednie mimo , że każdy z nich opowiada historię innych bohaterów ale ich losy się przeplatają i żeby lepiej zrozumieć historię Sue, trzeba znać także losy Amy , Sary i pozostałych .

Sue - kobieta zarządzająca tzw apartamentem , luksusowym domem uciech, gdzie dziewczyny świadczą usługi erotyczne za niemałe pieniądze. Czytając poprzednie tomy można odnieść wrażenie , że Sue jest tam od zawsze , ale też zawsze była szefową, nigdy sama się nie sprzedawała. Skąd się tam wzięła ? W jaki sposób się tam znalazła ? Tego dowiemy się właśnie tu i przyznam, że wiele faktów Was zaskoczy. Kobieta zawsze zadbana , z klasą , elegancka i zamknięta w sobie , otoczona murem. Niby każdy ją zna ale nikt nie wie jakie skrywa od dawna tajemnice .

Ten tom zaczynamy poznając Seweryna . Mężczyzna pojawiał się w apartamencie szukając czegoś co odwróci jego uwagę, od informacji o rozwodzie, którego zażądała jego żona. Mimo ,że wokół nie brak kobet młodych , pięknych i zapewne skąpo ubranych, jego uwagę zwróciła właśnie Sue - elegancka i niedostępna. Uparcie dąży do tego by poznać ją lepiej. I w efekcie staje się jedną z najbliższych jej osób jednak mimo upływu lat trzyma mężczyznę na dystans i nie potrafi się przed nim całkowicie otworzyć. Jego obecność daje jej poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji ale co ona daje w zamian ? Czy Seweryn bez końca będzie trwał u jej boku z nadzieją, że Sue w końcu poczuje do niego coś więcej ?

Ten tom pokazuje nam wydarzenia zarówno obecne z życia Sue , jak i z jej przeszłości . Dowiadujemy się co tak skrupulatnie ukrywa przez te wszystkie lata. Jakie wydarzenia w jej życiu spowodowały ,że otoczyła się takim murem. Czego żałuje, dlaczego ma wyrzuty sumienia i jej relacje z siostrą od lat praktycznie nie istnieją ?

“Miłość na własność” to opowieść o miłości zakazanej, nieosiągalnej , ale też o tym, że nie raz ta prawdziwa miłość, ta której szukamy , jest tuż obok , pod nosem. Ale nie raz ciężko ją dostrzec i docenić. Sue od lat wzdychała do mężczyzny, którego mieć nie mogła , wierząc ,że był miłością jej życia . Ale czy aby napewno ? Czy Seweryn doczeka się czegoś więcej niż przyjaźń ? Czy tajemnice skrywane latami przez Sue zniechęcą do niej tego mężczyznę ?

Kochani, dzieje się tu niemało, aż nie spodziewałam ,że tak wiele . Autorka napisała niesamowicie emocjonującą historię pokazując, że książka nie musi być pełna scen erotycznych by porwać i wciągnąć czytelnika . Tu nie skupiamy się na cielesności. Tu najważniejsze są uczucia i wyjaśnienie wielu spraw , które dotychczas były głęboko skrywaną tajemnicą. Wg mnie ta książka to ciekawa odmiana , powiew świeżości wśród licznych książek mafijnych czy romansów biurowych . Serdecznie Wam ją polecam i mam nadzieję, że spodoba się Wam tak jak i mi :)


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość na własność
Miłość na własność
"Sandra Robins"
8.2/10

By pokochać na nowo, trzeba rozliczyć się z przeszłością Wyniosła i pewna siebie Sue od lat zarządza ekskluzywnym domem publicznym zwanym Rezydencją, ciesząc się szacunkiem zatrudnionych tam dziewcz...

Komentarze
Miłość na własność
Miłość na własność
"Sandra Robins"
8.2/10
By pokochać na nowo, trzeba rozliczyć się z przeszłością Wyniosła i pewna siebie Sue od lat zarządza ekskluzywnym domem publicznym zwanym Rezydencją, ciesząc się szacunkiem zatrudnionych tam dziewcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sue od lat dba o potrzeby ekskluzywnego domu publicznego, zwanego Rezydencją. Zanim jednak kobieta zasłużyła na zaufanie, musiała pokonać wiele przeciwności, aby znaleźć się w tym miejscu. Sue skrywa...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Sandra Robins to zupełnie nieznane mi nazwisko i pierwsza książka autorki, którą miała okazję przeczytać. Miłość na własność jest trzecią częścią cyklu Miłość na sprzedaż. Ja dwóch poprzednich nie c...

@rudemysli71 @rudemysli71

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości