"Gdy spadochron napełni się powietrzem, a ty zaczynasz świadomie nim sterować, czujesz się jak młody bóg. Aż do momentu, gdy twoje stopy ponownie dotkną ziemi. Bo tu wszystko, co zostawiłeś za sobą, wraca z pełną mocą. Tym razem masz jednak szansę zacząć wszystko od nowa. Skorzystasz z tej szansy?"
Zazwyczaj sięgając po książkę jakiegoś autora patrzymy na nią przez pryzmat wcześniejszych dzieł, które mieliśmy okazję przeczytać. Tak było u mnie w przypadku powieści "Gdy spadam" pani Agnieszka Sorycz - profil autorski . Znając jej historię "Północny sabat", która jest fantastyczną książką godną polecenia wiedziałam, że ta również przypadnie mi do gustu. Nie spodziewałam się jednak, że aż tak! "Gdy spadam" po prostu wcisnęła mnie w fotel, na którym zazwyczaj czytam!
Książka dogłębnie mnie poruszyła i zachwyciła swoją nietuzinkowością, mądrością, a wręcz doskonałością. Pani Agnieszka stworzyła arcydzieło zawierające wielobarwną gamę emocji i uczuć. Poczyniła powieść wielowątkową, wielopłaszczyznową, powieść piękną w swej prostolinijności i ukrytej głębi przekazu.
Historia Dagny i Aleksandra, dwójki młodych ludzi doświadczonych przez życie przygniatającym, bolesnym ciężarem traktuje o wielu ważnych i trudnych aspektach życia. Porusza temat traumatycznego rozstania, zawiedzionego zaufania, niespodziewanej śmierci bliskiej osoby, życia po stracie czy samobójstwa i głębokiej depresji.
"Gdy spadam" to wspaniała, autentyczna opowieść o totalnym życiowym zagubieniu, upadku na samo dno, z którego tak bardzo trudno jest wydostać się na powierzchnię. Opowieść o tym, że aby się znieść emocjonalnie, psychicznie i uczuciowo na wyżyny swojej egzystencji nie trzeba, a wręcz nie wolno bać się sięgnąć i prosić o pomoc. Nie tylko przyjaciół, nie tylko najbliższych ale kiedy to konieczne również specjalistów.
Pani Agnieszka w świetnym i interesującym stylu poprowadziła fabułę powieści, wykreowała bohaterów niezwykle realnych, których emocje i stan umysłu odczuwamy podczas czytania, wręcz odczuwamy to, co odczuwają oni. Żyjemy ich zmaganiami z każdym problemem, każdym przeżyciem i tak jak oni ekscytujemy się każdym kolejnym skokiem, który nie tylko podnosi adrenalinę do maksimum ale również pozwala na nowo odetchnąć pełną piersią i pokochać życie sięgając wyżej, po głęboko skrywane marzenia i pasje.
"Gdy spadam" to książka, którą polecam z całego serca każdemu, kto potrzebuje na nowo odzyskać nadzieję i wiarę, kto potrzebuje siły, by odbić się od codziennych upadków i poszybować ku dobremu, pięknemu i szczęśliwemu życiu. Bo tak się da! Trzeba tylko czasami pozwolić sobie na ten upadek, a potem poukładać swoje życie na nowo. Dać sobie szansę!
Trzy słowa o książce:
Refleksyjna, Budująca, Niebanalna...
Książka wydana przez DF Publishing u okładce miękkiej bez skrzydełek. Średniej wielkości litery, odpowiednio duża interlina. Wspaniała na prezent na miłośników dobrej literatury.
Powieść miałam przyjemność przeczytać dzięki uprzejmości autorki w ramach współpracy barterowej, za co serdeczności dziękuję.