Wężowe Oko recenzja

Jeśli ktoś tak bardzo, jak ja uwielbia historie o wikingach to Sara Weber i jej książki Wikingowie to pozycje obowiązkowe do przeczytania. Dziś chciałam zrecenzować Wam drugi tom przygód wikingów z Trondheim. Tym razem to historia Bjorna Wężowe Oko oraz ognistowłosej tarczowniczki Solveig z dalekiego południa. Dwie postaci, które łączy los i przeznaczenie.Książka napisana jest z dwóch perspektyw. Poznajemy historię bohaterów mając za narratora naprzemiennie Bjorna oraz Solveig. Długo czekałam, aż tych dwoje stanie sobie na drodze, ale od pierwszych stron książki wiedziałam, że są sobie przeznaczeni.Solveig dzielna wojowniczka, rudowłosa piękność, która mimo, iż mogłaby zostać żoną niejednego walecznego wojownika skupia całą swoją uwagę na szkoleniu się w walce i pracy przy tworzeniu tarcz. Chodzi w spodniach, nie potrafi gotować i haftować, a mimo to jest obiektem pożądania wielu.Bjron, który wyglądem przypomina samego Lokiego, to dzielny, odważny i nadludzko silny wojownik, który bardzo szybko staje się jednym z najbliższych drużynników króla Halfdana Czarnego. Mimo, iż od małego marzy jedynie o tym, by zostać sławnym wojownikiem, gdy pierwszy raz ujrzał Solveig to właśnie ona staje się jedynym celem, który chce osiągnąć.Cała książka to nie typowe historie o wikingach pełne walk, rozlewu krwi i lejącego się z rogów miodu, które kojarzymy z seriali telewizyjnych. To opowieść o dwójce młodych ludzi, którzy darzą się ogromnym uczuciem będącym silniejsze niż śmierć. Cudowne opisy wewnętrznych przeżyć obojga bohaterów sprawiają, że pochłania się stronę za stroną i ciągle czuje się niedosyt więc ciężko oderwać się choć na chwilę od lektury. Autorka postarała się o to, by czytelnik miał możliwość bez żadnego problemu wyobrazić sobie, jakie emocje targają naszymi bohaterami. Nie mamy tu zbędnych opisów, a akcja jest bardzo dynamiczna, co jeszcze bardziej wciąga nas w historię i możemy poczuć się, jakbyśmy byli w środku tej opowieści. Ja od samego początku byłam ciekawa w jakich okolicznościach poznają się nasi bohaterowie? Czy miłość będzie silniejsza niż trauma jakiej doświadczyła Solveig? Oraz oczywiście, czy Solveig zostanie wojowniczką tak, jak marzyła?Zakończenie kompletnie mnie rozwaliło i całkowicie wzruszyło. O takich historiach miłosnych mogłabym czytać wiele książek.Jeśli lubicie książki pełne pożądania, namiętności i uczucia to jest to pozycja idealna dla Was.