Gdy tylko zobaczyłam na instagramie, że autorka tworzy kolejną powieść wiedziałam, że koniecznie, jak najszybciej będę chciała mieć ją w swoich dłoniach. Zauroczona jej poprzednią książką wiedziałam, że i ta przyprawi mnie o motyle w brzuchu i wywoła ogrom czytelniczych doznań. Oczywiście nie myliłam się. I tym razem historia, którą stworzyła dla nas autorka sprawiła, że po raz kolejny pokochałam jej twórczość.
W poprzedniej książce bardzo spodobał mi się element zaskoczenia i nieoczekiwane zwroty akcji. Liczyłam na to, że i tym razem autorka zaskoczy mnie i sprawi, że gdy już będę z uśmiechem na twarzy radować się szczęściem bohaterów wydarzy się coś, co może zupełnie odmienić ich los. I oczywiście dokładnie tak jest w tej książce. Czy bohaterowie ostatecznie dadzą sobie drugą szansę? Oczywiście, że Wam nie powiem. Jednak wraz z każdą kolejną przeczytaną stroną odkrywamy coraz więcej i obraz tego, jakie były powody rozstania Iris i Scotta maluje się w zupełnie innych barwach.
Iris to kobieta, którą podziwiam i szanuje za jej wytrwałość i siłę charakteru. To anioł stąpający po ziemi, który stoi na straży ukochanych osób i za wszelką cenę nie pozwoli ich skrzywdzić. Nawet gdy ceną za ich bezpieczeństwo jest jej własne życie.
Scott jest wspaniałym ojcem i rewelacyjnym mężczyzna. Spokojnie mógłby zostać moim książkowym mężem. Taki facet to ideał i pewnie niejedna z nas dałaby się za takiego pokroić. Jednak jego była żona ma zupełnie inne zdanie na jego temat. Dlatego właśnie nie są już razem. Jednak mimo to, ona ciągle wprowadza w jego życiu chaos i zamęt. Nie potrafi być matką i ciągle rani bliźniaczki. Nie daje Scottowi możliwości ułożenia sobie życie na nowo, bo skutecznie odstrasza wszelkie kobiety, które tylko pojawią się na horyzoncie.
W przełomowym dla Iris momencie życia na jej drodze znów pojawia się Scott. Ona wrak człowieka, kobieta przez wiele lat torturowana przez męża nie potrafi normalnie funkcjonować.
On mimo iż żywi do niej urazę za to, jak bezczelnie zakończyła ich związek nigdy nie przestał żywić do niej uczuć. Tak oto zaczyna się walka o nowe życie. Iris walczy o wyrwanie się z więzienia, jakie zgotował jej mąż. Jednak by w pełni móc żyć na nowo potrzebne jej jeszcze jedno - wybaczenie, które usłyszy z ust Scotta. On sam również potrzebuje tego wybaczenia, by zrozumieć i pogodzić się z przeszłością. Do tego koniecznie musi wreszcie raz na zawsze rozwiązać problem nekajacej go byłej żony która krzywdzi nie tylko jego, ale także ich dzieci. Czy tych dwoje może liczyć na szczęście? Czy jest jeszcze nadzieja, by mogli spróbować po raz drugi? Dowiedzcie się tego koniecznie! Ja oczywiście gorąco polecam tą pozycję, bo wiem, ze pewno się nie zawiedziecie. Autorka ma tak lekkie i zarazem fascynujące pióro, że historia wciągnie Was już od pierwszych stron i nawet nie zauważycie, ze dobrneliscie do końca. Co więcej klimat idealnie pasuje do wakacji także nic tylko kupować i zabierać ze sobą na urlop. Dodatkowym atutem są tematy, które autorka porusza w książce. Problem znęcania się nad małżonkiem lub małżonką. Przemoc domowa, problem z alkoholem, chorobliwa zazdrość i toksyczna matka. To nie są łatwe tematy, a jednocześnie jakże ważne i obecne w naszym życiu. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że ktoś obok nas mimo, iż na co dzień wygląda na szczęśliwa osobę w zaciszu czterech ścian doznaje ogromnej krzywdy. Wielki ukłon w stronę autorki za to, iż właśnie takie tematy postanowiła poruszyć w swojej książce. Myślę, ze już nie muszę Was więcej namawiać. Po prostu nie da się przejść obok tej książki obojętnie. Gorąco polecam!!!