Łucznik recenzja

Genialnie oddany klimat narastającej paniki w zimowej Warszawie!

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2023-12-07
Skomentuj
4 Polubienia
Nowy autor to zawsze niewiadoma, choć niektórzy z Was mieli pewnie możliwość sprawdzić pióro Artura Żurka, bo „Łucznik” jest już czwartą Jego książką i drugą z cyklu z pisarzem Henrykiem Zamrozem. Od razu zaznaczę, że nieznajomość „Strzygonia” w niczym nie umniejszyła przyjemności z lektury i jej zrozumienia, a wystarczyło spojrzeć na zimowy krajobraz za oknem, by wskoczyć w jej klimat. Jak w zaspę, dosłownie.

Na zimową Warszawę prócz masy śniegu pada blady strach. I choć mróz ścina ulice, serca mieszkańców rozgrzewają emocje spowodowane atakami tajemniczego „łucznika” strzelającego do przypadkowych ofiar. Skrajne zachowania warszawiaków budzą przerażenie, a czasem wręcz śmiech swoją absurdalnością. Kiedy jednak "strach zacznie rządzić ludźmi, a tłum miastem" może zrobić się bardzo niebezpiecznie.

Klimat powieści wciągnął mnie na całego! Z równie dużym zainteresowaniem śledziłam kolejne ruchy łucznika, którego tożsamość autor skrywa niemal do końca, co nieudolne działania policji. Presja na wyniki sprowadza śledztwo do działań pozorowanych, nieliczne sukcesy są dziełem przypadku, a faktyczne tropy zbywane lekceważeniem. Aż miałam ochotę potrząsnąć tym towarzystwem, nie mówiąc o politykach, którzy próbują ugrać na sprawie kilka punktów w wyścigu przedwyborczym jednocześnie zabezpieczając tyły.

Obraz zarówno narastającego w mieście strachu, jak i działań służb i polityków udało się oddać Autorowi tak realnie, że budzi to grozę. Bo tak niewiele trzeba, by wzbudzić strach i doprowadzić do chaosu w dużym mieście. I tak niewiele ma do zaoferowania w takim przypadku policja.

Mimo możliwości spojrzenia na sprawę z perspektywy rożnych bohaterów, również mordercy, nie udało mi się wytypować sprawcy, a zakończenie wywołało uśmiech satysfakcji. Poruszane problemy związane z zachowaniami jednostek i mas dają do myślenia. Konsekwencje narastającej paniki tłumu, rozgrywek politycznych i prywatnych wendett, ale też działań terapeuty dyletanta są niewyobrażalne.

Artur Żurek nie jest już niewiadomą. Jest dla mnie znawcą natury ludzkiej i niedoskonałości systemów, który potrafi zaintrygować zagadką kryminalną, poruszyć, a nawet rozbawić inteligentnym humorem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-02
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łucznik
Łucznik
Artur Żurek
7.6/10

W zasypanej śniegiem i skutej mrozem Warszawie zapanował powszechny strach. Po ulicach grasuje bezwzględny morderca z łukiem, który pozostawia po sobie jedynie strzały i martwe ciała. Nikt nie jest b...

Komentarze
Łucznik
Łucznik
Artur Żurek
7.6/10
W zasypanej śniegiem i skutej mrozem Warszawie zapanował powszechny strach. Po ulicach grasuje bezwzględny morderca z łukiem, który pozostawia po sobie jedynie strzały i martwe ciała. Nikt nie jest b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Łucznik" Artura Żurka przenosi nas w zimowy koszmar Warszawy, gdzie strach przed bezwzględnym mordercą opanowuje każdy zakamarek miasta. Autor buduje atmosferę grozy, przedstawiając pościg za seryjn...

@Malwi @Malwi

𝑍ł𝑜 𝑡𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒, 𝑘𝑡ó𝑟𝑒 𝑐𝑖ę 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑦𝑘𝑎, 𝑙𝑒𝑐𝑧 𝑡𝑜, 𝑐𝑜 𝑧𝑟𝑜𝑏𝑖𝑠𝑧 𝑧 𝑡𝑦𝑚 𝑧𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒𝑚. – Epiktet 𝑁𝑎𝑝𝑜𝑙𝑒𝑜𝑛 𝑚ó𝑤𝑖ł, ż𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑎 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑎 𝑓𝑖𝑔𝑢𝑟𝑎 𝑟𝑒𝑡𝑜𝑟𝑦𝑐𝑧𝑛𝑎: 𝑝𝑜𝑤𝑡𝑎𝑟𝑧𝑎𝑛𝑖𝑒. 𝐷𝑧𝑖ę𝑘𝑖 𝑝𝑜𝑤𝑡𝑎𝑟𝑧𝑎𝑛𝑖𝑢 𝑤𝑦𝑝𝑜𝑤𝑖𝑎𝑑𝑎𝑛𝑒 𝑝𝑜...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski
Ależ się ubawiłam!

Często mówi się o ułańskiej fantazji Polaków, czy zawadiackim polskim duchu, który tyle razy przysporzył nam kłopotów indywidualnie i jako narodowi. Gdyby ktoś miał jaki...

Recenzja książki Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski
Kameleon
Złodziej, który skradł moje serce!

Uwielbiam powieści Marka Stelara zarówno w odsłonie typowo kryminalnej, jak i komediowej, co głoszę wszem wobec od wielu lat namawiając Was do poznawania Jego twórczości...

Recenzja książki Kameleon

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl