Jednoroczna wdowa recenzja

Gmeranie w traumach

Autor: @Renax ·2 minuty
2020-04-14
1 komentarz
25 Polubień
Tyle dobrego o książkach Irvinga przeczytałam, że po tej lekturze oczekiwałam przeżycia estetycznego, które da mi radość czytelniczą, jaką tylko dobra powieść może dać. Miałam kilka książek Irvinga do wyboru, ale ja głupia wybrałam 'Jednoroczną wdowę'.
Już na zawsze Irving będzie mi się kojarzył z kwarantanną narodową w Polsce i koronawirusem. A to niedobre skojarzenie. Poza tym, jeszcze żadna powieść nie czytała mi się tak topornie jak ta! Myślałam, że nie skończę zanim rząd nie ogłosi końca tych obostrzeń... Serio, ciągnęło mi się to bez końca, jak flaki z olejem. Surowe!
Ale przechodząc do refleksji nas tą powieścią, to jest ona bardzo amerykańska w sposobie pisania, prowadzenia narracji, budowania bohaterów. Ja tego nie lubię, może dlatego mnie ta powieść tak męczyła. Ta 'amerykańskość', moim zdaniem, leży w klarownym, pozbawionym ozdobników języku, w budowaniu postaci prosto 'w punkt', klarownie i często bezpruderyjnie. Ta 'amerykańskość' to również taki świat przedstawiony, w którym bohaterowie pokonują swoje traumy i trudności na własną rękę, ale dzielnie i jak na kozetce u Freuda te traumy przepracowują. Świat przedstawiony takich 'amerykańskich' powieści to przeciwieństwo amerykańskiego snu, to antyutopia. Ja na to mówię, że w finale takich powieści świat się zapada i wszyscy lecą w dół... Czy i tu tak będzie?
I taka jest ta powieść. Nawet nie sceny seksu są tu najgorsze, ale te klatki duchowe, w których przebywają bohaterowie. Największe piekło w tej powieści to świat, w jakim została wychowana Ruth. To jedna z najsmutniejszych książek o wychowaniu dziecka. Świadkiem tego, chyba jedynym, który jest świadomy tego piekła, jest Eddie. Ruth jest wychowywana w cieniu nieżyjących braci. Od narodzin ogląda ich zdjęcia i matkę na nich. I to oni, te cienie i duchy zawładnęły jej miłością. Wszystko to sprawia, że wyrasta z niej pisarka, wielka pisarka. W tej powieści wszyscy są samotni, wszyscy kochają nieprawidłowo i wszyscy są pisarzami.
Jest to przecież również powieść o pisarstwie, o tym, czym jest i z czego wyrasta i czym się żywi, aby było dobre.
Nie jestem przeciwniczką artyzmu tej powieści, choć wolę powieści napisane bardziej kwieciście, ale to wszystko o czym napisałam, sprawiło, że książka sprawiała mi przykrość. Dlatego nie dałam jej maksymalnej liczby gwiazdek. Jednocześnie widzę, że jest o czymś ważnym, że wbija w krzesło i zapada w pamięć. Ale nie wiem, czy i inne jego powieści są też podobne do 'Jednorocznej wdowy"? Czy w innych też jest tak traumatycznie, bo nie wiem czy mam się za nie brać? Jednak wolałabym, żeby moje czytanie było miłym przeżyciem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-13
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jednoroczna wdowa
8 wydań
Jednoroczna wdowa
John Irving
7.6/10

Pełna śmiałej erotyki i brawurowego komizmu historia miłosna opowiedziana głównie z perspektywy kobiety. Ruth, w dzieciństwie opuszczona przez matkę, robi zawrotną karierę literacką. Sukcesy zawodowe ...

Komentarze
@almos
@almos · ponad 4 lata temu
Tej książki akurat nie znam, ale coś jest na rzeczy, wszystkie rzeczy Irvinga które czytałem (Czwarta ręka, Regulamin tłoczni win, Świat według Garpa, Uwolnić niedźwiedzie) są deczko dziwne, przy czym trudno tą dziwność precyzyjnie określić, może to sposób prowadzenia fabuły... Ale i tak go lubię.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Lubię psychologiczne filmy i książki, a im dzieniejsi ludzie tym lepiej, ale w tym przypadku to już lekka przesada. Muszę się zastanowić, czy chcę brnąć w te dziwne światy... Skoro nie poczułam zachwytu od pierwszego wejrzenia?
× 2
@DZIKA_BESTIA
@DZIKA_BESTIA · ponad 4 lata temu
"Regulamin tłoczni win" spróbuj. Jak tym Cię Irving nie porwie, to już niczym tego nie zrobi.
× 3
@Asamitt
@Asamitt · ponad 4 lata temu
W przypadku John Irving to chyba też jest tak, że każda jego książka i tak cię zaskoczy choćbyś się przygotował na tę jego specyficzną nutę w fabule po kolejnej lekturze.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
To może jeszcze spróbuję tego 'Regulamin'... Nie to, że nie szanuję tego autora, ale jakoś za ciężkie to było emocjonalnie. ..
Jednoroczna wdowa
8 wydań
Jednoroczna wdowa
John Irving
7.6/10
Pełna śmiałej erotyki i brawurowego komizmu historia miłosna opowiedziana głównie z perspektywy kobiety. Ruth, w dzieciństwie opuszczona przez matkę, robi zawrotną karierę literacką. Sukcesy zawodowe ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Majtki w sweterku, które prezentują się na okładce, mogą wywoływać różne emocje. Lęk, obrzydzenie, radość, zazdrość i tak dalej i tak dalej. Choć czytelniczą zasadą jest, że nie powinno się zwracać uw...

@FiolkaK @FiolkaK

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem