Przepiękna okładka - moim zdaniem jeszcze lepsza niż w przypadku pierwszej części - gorąca i lusząca.
Już w pierwszej części Emily i Marcus wiele przeszli, to, co zaczęło się od niewinnej oferty bardzo szybko zmieniło się w niebezpieczne i szalone uczucie. Czy teraz mają szansę na spokój?
Zaczynamy od tajemniczego prologu z Leo i tajemniczymi mężczyznami. Czyżby to brat Emily był sprawca całego zamieszania w tej części? 🤔
Po więziennej traumie Emily nie tak łatwo jest wrócić do codzienności, jakby nic się nie stało. To wydarzenie nadszarpnęło jej zaufanie i teraz ciężko jej jest zbliżyć się nawet do rodziny. Emocje dziewczyny są napisane naprawdę dobrze i przejmująco. Ona naprawdę się boi, boi wyjść z domu, boi coś zmienić, a nawet boi zbliżyć do syna. Czy to nie okropne? Lęk może zawładnąć życiem w koszmarny sposób, nie potrzeba wiele by wpaść w takie obawy, jednak wyjście z tego to już dłuższą drogą... Aż szkoda mi, że tak bardzo cierpi.
W takiej sytuacji potrzebuje jak najwięcej wsparcia, a co na to Marcus? Na początku nie jest między nimi najlepiej, nie jest źle, ale nie ma też fajerwerków, że względu na to, że Emily nadal się boi, choćby zbliżenia, a Marcus wydaje się jakiś nieobecny.
Życie i traumy potrafią mocno przytłoczyć, ale wtedy powinno się walczyć i trzymać razem. Doskonale wiem, co czuję Emily i jak ciężkie jest radzenie sobie z lękiem w codziennych sprawach, nawet tych, które dla większości wydają się błahe. Jej stan z pewnością odbił się także na Marcusie, jednak myślę że powinien trochę bardziej okazywać jej swoją bliskości i otuchę.
Matka Marusa, którą Emily w końcu poznała nie jest nią zachwycona, za to wolałby u boku syna widzieć jego ex Lise. W pracy kobiety jest nowa szefowa i stażysta, który wydaje się być oczarowany Emily. Do tego Garett, brat Marcusa wplatał się w poważne problemy, tym samym wciągająca w to brata... O tak, naprawdę sporo się dzieje.
Niestety nasz czarujący mężczyna wplatał się w podejrzane interesy, przez które wraca późno, znika na całe wieczory i ma tajemnice, które coraz bardziej irytują Emily. Nic dziwnego. Po wszystkim co przeszła, co razem przeszli powinni być razem, wspierać się i tworzyć zgraną drużynę.
Z czasem Emily jest w coraz lepszym stanie, bardziej cieszy się z życia, z bliskości z Marcusem, a nawet ze ślubu, za to Marcus tak jak Leo i Garret mają coraz większe kłopoty. Od początku czekałam na moment, aż to się wyda. Z pewnością chcieli wszystkich chronić, ale nie wiedzieli, że kłamstwa mają krótkie nogi?
Niebalna historia, odważna namiętność, bolesne traumy i mroczne sekrety. To książka w której niemal cały czas się dzieje, a Emily i Marcus choć powinni cieszyć się małżeństwem, nie żyją spokojnie i szczęśliwie jak w bajce. Najbardziej emocjonująca była końcówka, gdzie akcja toczyła się w zawrotnym tempie i było tam niemal wszystko, porwanie, postrzał, zdrada... Mnóstwo emocji, od których nie da się oderwać.
Zdecydowanie nie jest to typowy romans. Wyróżnia się niebanalnymi wątkami, równowagą między kłótniami, a szczęściem w związku, tak samo samo między namiętnością, a niebezpieczeństwem. Jeśli nie znacie jeszcze gorącej serii to polecam.