Gorączka kości recenzja

Gorączka kości

Autor: @karus96 ·2 minuty
2010-11-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ostatnimi czasy zauważyłam, że na rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej kryminałów. Zaabsorbowana tym zjawiskiem postanowiłam się przekonać do tego gatunku, ponieważ od zamierzchłych już czasów nie fascynuje mnie literatura tego gatunku. Akurat natrafiła mi się świetna okazja do przeczytania książki napisanej przez autorkę o tajemniczo brzmiącym nazwisku - Val McDermid 'Gorączka Kości'. Od razu kiedy tylko przeczytałam opis z tyłu okładki uznałam, że książka będzie szalenie fascynująca i nie będę mogła się od niej oderwać. Ah, jaka szkoda, że aż tak się myliłam... Policja znajduje zwłoki czternastolatki - okaleczone, na głowie plastikowy worek. Nieznany motyw zbrodni. Zagadka niesamowicie trudna do rozwikłanie, policjanci są zmuszeni wezwać dr. Tony' ego Hilla - ekscentrycznego psychologa, znającego się świetnie na tego typu zbrodniach. Dochodzenie trwa, jednak w czasie, gdy komenda policji zaabsorbowana jest tym jednym morderstwem, giną kolejne nastolatki. Sytuacja niesamowicie podejrzana, policja zadaje sobie pytanie, czy wszystkie te przestępstwa mają ze sobą coś wspólnego?
Kryminał. Jeden z niewielu, jakie w życiu przeczytałam, z powodów takich, jakie wymieniałam powyżej - kryminały to raczej nie mój konik. Ale z każda książką się zmierzę, a co! Stereotypy mówią nam, że każdy kryminał na początku jest nudny, a około 100 stron przed zakończeniem powieści zaczyna się coś dziać. Nie podzielam tego stereotypu, aczkolwiek w przypadku 'Gorączki kości' naprawdę tak było. Na pierwszych stronach myślałam: 'na pewno zaraz sytuacja się rozkręci, zaraz zacznie się coś dziać...'. Złudne nadzieje, oj złudne. Powtarzałam to sobie na każdej karcie książki, aż doszłam do samego końca. Pocieszałam się myślą, że może zakończenie będzie jakieś efektowne, zrobi niezłe wrażenie, co automatycznie podniesie wartość książki. I kolejne pudło. Totalnie przewidywalne zakończenie. Niesamowicie irytowało mnie to, w jakim świetle autorka przedstawiła młodzież. Czytając fragmenty, w których policja przesłuchuje przyjaciół ofiar, załamałam totalnie ręce. Nastolatki są tutaj przedstawione jako okropne potwory, bez zera szacunku do starszych. I jeszcze to specjalnie 'naciąganie' slangu, którym posługują się nastolatki - totalna masakra! Proszę, uwierzcie, że nie wszystkie młodociane głowy mówią w sposób, który tak kaleczy język, że aż skóra na karku cierpnie. Wydaje mi się, żę McDermid chciała pokazać nam jak bardzo dobrze zna dzisiejszą młodzież. No cóż, pudło. Nie wyszło jej.
Jedynym plusem, jaki znalazłam w 'Gorączce Kości' są bohaterowie. Niesamowicie wykreowani, oryginalni, nie stereotypowi, bez duszy, że tak to ujmę. Moje serce zyskał dr. Tony Hill - podziwiam go za jego świetną znajomość na ludzkiej psychice. Panna Carol również nie była zła - kobieta często sięgająca do kieliszka, ale niesamowicie skupiona na swojej pracy, którą bardzo ceni. Tych dwoje to przyjaciele, aczkolwiek podczas czytania książki, cały czas miałam nadzieję na 'mały romansik' między nimi. No cóż, nie moja wina, że lubię, gdy dwoje ludzi, udających obojętnych tak naprawdę skrycie czuje coś do siebie... Podsumowując: 'Gorączka Kości' jako tako sama w sobie zła nie jest. Gdyby tylko troszeczkę szybciej toczyła się akcja. Bo, przyznaję z ręką na sercu, dawno nie czytałam książki, do której czytania musiałabym się tak zmuszać. Za bohaterów ogromny plus. Za ogólny pomysł, też. Liczę na to, iż w przyszłości zaznajomię się z innymi powieściami pani Val McDermid i bardziej mi one przypadną do gustu :).
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gorączka kości
Gorączka kości
Val McDermid
6.3/10
Cykl: Tony Hill / Carol Jordan, tom 6
Seria: Kryminał-Thriller-Sensacja

„Gorączka kości” jest wszystkim tym, czym powinien być świetny kryminał! Brutalnie okaleczone zwłoki czternastolatki. Przyczyna śmierci – uduszenie. Plastikowy worek na głowie. Żadnych śladów, nieznan...

Komentarze
Gorączka kości
Gorączka kości
Val McDermid
6.3/10
Cykl: Tony Hill / Carol Jordan, tom 6
Seria: Kryminał-Thriller-Sensacja
„Gorączka kości” jest wszystkim tym, czym powinien być świetny kryminał! Brutalnie okaleczone zwłoki czternastolatki. Przyczyna śmierci – uduszenie. Plastikowy worek na głowie. Żadnych śladów, nieznan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Druga przeze mnie przeczytana książka Val McDermid z Tony'm Hill i Carol Jordan. "Gorączka kości" jest szóstym tomem z tymi bohaterami i niestety potwierdza fakt, że należy czytać w odpowiedniej kole...

@anetakul92 @anetakul92

Val McDermid jest szkocką pisarką. Autorka pisze głównie kryminały, część twórczości stanowią serie, gdzie elementem łączącym poszczególne powieści są główni bohaterowie. 16 lat przepracowała jako dzi...

@kristoforos @kristoforos

Pozostałe recenzje @karus96

Przepowiednia
Elphame's choice...

Uwielbiam serię 'Dom Nocy' oraz wszelaką twórczość autorek tego cyklu - P.C. i Kristin Cast. Gdy tylko weszłam do księgarni i ujrzałam 'Przepowiednię', a na niej napis 'P...

Recenzja książki Przepowiednia
Czarna godzina
Heartland

Serią Lauren Brooke zainteresowałam się już dobre cztery, pięć lat temu. Miałam wtedy nie więcej niż jedenaście lat i przechadzając się po Matrasie [tak, już wtedy kochał...

Recenzja książki Czarna godzina

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka