Mexican Gothic recenzja

Gotyk w Meksyku

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2021-12-02
Skomentuj
4 Polubienia
Głowna bohaterka, Noemi Taboada, otrzymuje informację o kiepskim stanie zdrowia kuzynki. List jest chaotyczny i niepokojący, więc dziewczyna wyrusza na meksykańską prowincję, aby na własne oczy przekonać się, jak się sprawy mają. Chora Catalina zamieszkuje wraz z mężem w Wysokim Dworze. Ponury, odludny dom wypuszcza macki także w stronę Noemi. Czy twardo stąpająca po ziemi mieszkanka stolicy zachowa jasność umysłu?

Powieść „Mexican Gothic” wzbudziła moje zainteresowanie, jak tylko pojawiła się na rynku. Lokalne wiedźmy, tajemnicze rytuały – to jest coś z czym kojarzą mi się książki rozgrywające się w Meksyku, ale nie gotyk i nawiedzony dwór. To połączenie było dla mnie tak abstrakcyjne, że musiałam sięgnąć po tę powieść. Oto krótka relacja z tego, czy mi się podobała.

Bardzo ciekawe jest tło powieści. Mi El Triunfo, gdzie mieści się Wielki Dwór, przynosi skojarzenia pomiędzy „Desperacją” Stephena Kinga, a „Wichrowymi wzgórzami” Emily Brontë. Kiedyś były w tym miejscu pieniądze. Przybyła z Anglii rodzina Doyle'ów otworzyła kopalnię, gwarantując zatrudnienie mieszkańcom. W efekcie różnych wydarzeń – o których przeczytacie w książce – miejsce to zostało zamknięte, a mieścina zaczęła podupadać. Dawni potentaci zostali i został ich dom zwany Wielkim Dworem – domiszcze, które raczej trzeszczy, gnije i straszy niż zachwyca. I to właśnie on i jego okolica przywołują mi na myśl angielskie krajobrazy rodem z powieści sióstr Brontë – mgła, przestrzeń, przydomowy cmentarz, nawet poczułam zapach wrzosów. Zobaczyć Anglię na meksykańskiej prowincji było dla mnie czymś nowym, dziwnym. Chyba jeszcze nie czytałam książki, gdzie goście aż tak przyćmili tuziemców.

Drugą rzeczą, która zasługuje na wyróżnienie są postacie. To przez nie autorka buduje grozę w powieści. Od wkroczenia Noemi do Wielkiego Dworu, czujemy, że trafiła ona w grono osób, które będą chciały ją stłamsić. Jej buta, pyskatość, inteligencja musi zmierzyć się z zasadami, które narzucają jej mieszkańcy domu. Jedni robią to mniej, inni bardziej subtelnie, jednak czytelnik może poczuć, jak coraz bardziej osaczają swojego gościa.

Ponieważ książką wpisuje się w literaturę grozy muszę jeszcze ocenić jej klimat. Jako horror „Mexican Gothic” wypada średnio. Postacie są nieźle wykreowane i na tym – w moim odczuciu – koniec. Trzaski domu nie przeszywały mnie na wskroś, gnijące tapety nie śmierdziały, a niepokojące sny bohaterki nie niepokoiły. Tak sobie to czytałam ciekawa, czy rozwiązanie będzie logiczne czy nadnaturalne i nawet mi się ono podobało – chociaż częściowo je przewidziałam, bo pewne elementy nie mogły pojawiać się w fabule przypadkowo. Książka nie jest zła, ale do rasowej literatury grozy jej daleko.

Jak mam podsumować tę książkę? Niby to literatura grozy, jednak przypuszczam, że dla miłośników tego rodzaju lektur będzie ona za lekka. Być może przypadnie do gustu fanom powieści gotyckich. Co prawda czas akcji to lata 50. XX wieku, ale nie jest on jakość szczególnie ważny dla fabuły, a w książce znajdziecie wiele elementów charakterystycznych właśnie dla powieści gotyckiej – odludzie, nawiedzony dom, nawet wątek romantyczny.

Chciałam się przekonać, jak wygląda „Mexican Gothic” i się przekonałam. Silvia Moreno-Garcia nie porwała mnie, ale też nie zanudziła

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mexican Gothic
3 wydania
Mexican Gothic
Silvia Moreno-Garcia
7.1/10

Mexican Gothic – wciągająca powieść grozy wyróżniona GOODREADS CHOICE AWARD 2020. Rezydencja na odludziu. Złowrogi charyzmatyczny arystokrata i odważna gwiazdka socjety, która aż pali się do odkrywa...

Komentarze
Mexican Gothic
3 wydania
Mexican Gothic
Silvia Moreno-Garcia
7.1/10
Mexican Gothic – wciągająca powieść grozy wyróżniona GOODREADS CHOICE AWARD 2020. Rezydencja na odludziu. Złowrogi charyzmatyczny arystokrata i odważna gwiazdka socjety, która aż pali się do odkrywa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po “Mexican Gothic” Sylvii Moreno - Garcia sięgnęłam z ciekawości, choć powieść grozy, bo do takiego gatunku należy wspomniana przeze książka, nie jest moim ulubionym. No cóż, czasami trzeba wyjść ze...

@madalenakw @madalenakw

"Są takie zatęchłe miejsca. Miejsca, gdzie ciężkie jest samo powietrze, bo wisi w nim zło. Czasem to śmierć, czasem coś innego, ale to złe powietrze wnika w ciało, wypełnia cię i zaczyna przygniatać....

@karamadeathing @karamadeathing

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Stella Maris
„Ludzie uważają mnie za osobę interesującą, jednak właściwie przestałam z nimi gadać”[1]

Powieść „Pasażer” oraz „Stella Maris” powinno się czytać w duecie. Pierwszą z nich mam już za sobą. Jak napisałam w swojej recenzji, nie okazała się ona powieścią akcji,...

Recenzja książki Stella Maris
Strychnica
Awangardowy horror

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pada sformułowanie, że nie jest literaturą grozy, a f...

Recenzja książki Strychnica

Nowe recenzje

Dublerka
Dublerka
@marta.uler:

Tę książkę moja ulubiona pisarka B.A.Paris stworzyła razem z innymi autorkami : Holly Brown, Sophie Hannah oraz Clare M...

Recenzja książki Dublerka
WWIERSZOWZIĘCI W IMIĘ MIŁOŚCI
Opowieść o labiryncie ludzkich serc
@jagodabuch:

Tomik "WWIERSZOWZIĘCI w imię miłości" to zbiór poetycki, który przykuwa uwagę swoją różnorodnością tematyczną i stylist...

Recenzja książki WWIERSZOWZIĘCI W IMIĘ MIŁOŚCI
MARTA I LEKCJA RELIGII
Opowieść o poszukiwaniu własnej drogi w złożony...
@jagodabuch:

"Marta i lekcja religii" autorstwa Agnieszki Abemonti Świrniak to opowieść o dziewczynce w wieku szkolnym, która stawia...

Recenzja książki MARTA I LEKCJA RELIGII
© 2007 - 2024 nakanapie.pl