Gra na cudzym boisku recenzja

Gra na cudzym boisku

Autor: @Trinity801 ·2 minuty
2012-12-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Aleksandrę Marininę można bez wątpienia uznać za jedną z moich ulubionych kryminalnych autorek. Kilka jej książek już mam za sobą, kilka z nich jeszcze przede mną. “Gra na cudzym boisku” jest jedną z pierwszych powieści, napisanych przez Marininę w swej pisarskiej karierze. Ja sama postawiłam przed sobą wyzwanie przeczytania wszystkich jej powieści wydanych do tej pory w Polsce. Szkoda, że wciąż jest ich tak mało.

Anastazja Kamieńska, bierze urlop i wyjeżdża do sanatorium, aby w końcu choć w niewielkim stopniu poprawić swoje szwankujące zdrowie i wyleczyć kręgosłup oraz nadrobić zaległości w pracy tłumacza. Na miejscu jednak okazuje się, że w “Dolinie” – bo tak nazywa się sanatorium – od jakiegoś czasu ma miejsce dość przerażający proceder – działa w nim szajka, kręcąca dość krwawe i odrażające filmy. Werbowane są do tego kobiety, których, w razie czego, nikt nie będzie szukał i które do końca nie są świadome tego, co je czeka. Choć ślady są starannie zacierane, Denisow, ojciec chrzestny miejscowej mafii jest rozwścieczony, że w jego mieście, do tej pory idealnym, dzieje się coś nie do przyjęcia. Nastia trafia dodatkowo w sam środek tej gry, a gdy oferuje pomoc miejscowej policji i słyszy odmowę, zaczyna zastanawiać się, czy nie stanąć po stronie potężnego Denisowa.

Po raz kolejny miałam do czynienia z dobrym, rosyjskim kryminałem, gdzie zagadka goni zagadkę, a wszystko rozgrywa się w rosyjskim mieście-widmo, którym rządzi szef miejscowej mafii, Eduard Denisow. Główna bohaterka trafia więc w sam środek niebezpiecznej gry i musi podjąć trudną decyzję – czy przyjąć przeprosiny miejscowej policji, schować w kąt swoją dumę i pomóc, czy przyłączyć się do Denisowa. Ten ostatni bowiem od początku potrafi dostrzec w Anastazji doskonałego analityka i kryminologa, potrafiącego zauważyć szczegóły, niewidoczne dla zwykłego ludzkiego oka. Denisow jednak, mimo że boss mafijny, wcale nie jest w tej powieści postacią negatywną – wręcz przeciwnie, ja osobiście go bardzo polubiłam. Zresztą pojawi się on również później, w innych częściach cyklu o major Kamieńskiej.

Anastazja natomiast po raz kolejny zyskała moją sympatię swoim dość nietypowym podejściem do świata, ludzi oraz samej siebie. Uwielbiam ją za jej cynizm, dość ironiczny humor – w ogóle za całokształt. Gdyby powstał ranking ulubionych bohaterów i bohaterek literackich, na mojej liście znalazłaby się na pewno – wyżej lub niżej, ale swoje miejsce tam by miała.

“Gra na cudzym boisku” jest jedną z pierwszych książek Marininy i szczerze mówiąc, czuć i widać to, czytając. Nie jest to absolutnie wada, jednak styl autorki trochę się zmienia wraz z kolejnymi powieściami. A czytałam również te późniejsze, gdzie Marinina zdecydowanie rozwinęła i udoskonaliła swój warsztat. Warto więc jej powieści czytać w miarę chronologicznie, o ile to możliwe, ale nie jest to konieczne. Każda bowiem część opowiada inną historię – historię, która ma jedynie wspólną bohaterkę. I tak niech traktują książki Marininy czytelnicy, którzy jeszcze nie mieli okazji autorki poznać. Aleksandra Marinina nie zawiedzie żadnego miłośnika kryminałów. To mogę obiecać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra na cudzym boisku
6 wydań
Gra na cudzym boisku
Aleksandra Marinina
7.1/10

Rosyjskie miasto-widmo, miejsce, w którym panują praworządność, spokój i dobrobyt, a mafia jest tylko jedna. Eduard Denisow, charyzmatyczny „ojciec chrzestny”, od lat rządzi w nim żelazną ręką. Los ch...

Komentarze
Gra na cudzym boisku
6 wydań
Gra na cudzym boisku
Aleksandra Marinina
7.1/10
Rosyjskie miasto-widmo, miejsce, w którym panują praworządność, spokój i dobrobyt, a mafia jest tylko jedna. Eduard Denisow, charyzmatyczny „ojciec chrzestny”, od lat rządzi w nim żelazną ręką. Los ch...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chyba wszyscy mamy takiego autora, po którego książki sięgamy w ciemno, nie czytając opisu na okładce. Powód jest prosty - znamy jego inne utwory i do tej pory się na nim nie zawiedliśmy. Pierwszą pow...

@secretelle @secretelle

Pozostałe recenzje @Trinity801

W cieniu kaplicy
W cieniu kaplicy

Są książki, które darzę wielkim sentymentem między innymi ze względu na czas, w którym je czytałam. Tak jest również z pierwszą powieścią Melvina Starra, która wpadła mi ...

Recenzja książki W cieniu kaplicy
Karminowy szal
Karminowy szal

Pamiętam, jak w zeszłym roku, w lato, trafiła do mnie niesamowita książka. Była to „Sukienka z mgieł” Joanny Chmielewskiej. Nie była to ta znana Chmielewska od kryminałów...

Recenzja książki Karminowy szal

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka