Gra w pozory recenzja

"Gra w pozory"

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2023-07-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dawno nie czytałam książki o mafijnym świecie, postanowiłam to zmienić i przekonać się, czy jest jeszcze coś, co mnie w nim fascynuje, pociąga. Książka „Gra w pozory” autorstwa B. E. Feder miała mi w tym pomóc. Nie znałam wcześniej książek tej autorki, nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Czasami, kiedy nam się wydaje, że w jednym temacie opowiedziano już wszystko, okazuje się, że wcale tak nie jest i z nawet znanych motywów, wplatając w nie bohaterów i ich historię powstaje coś zupełnie nieprzewidywalnego. Nigdy i wiesz, kogo los postawi na twojej drodze, nawet, jeśli byłaś przygotowywana do tego od dziecka, może wydarzy się coś nieprzewidywalnego, co położy na szali cały plan.
Główną bohaterką książki autorstwa B. E. Feder pod tytułem „Gra w pozory” jest Lorraine, kobieta przez całe swoje życie wiedziała, że będzie musiała wyjść za mąż za kogoś, kogo nie będzie kochać. Dziewczyna zdecydowała się jednak wykorzystać to, aby wprowadzić swój własny plan. Ne była grzeczną, niewinną i delikatną kobietą, ale wojowniczką, karmioną pragnieniem zemsty. Nie miała ochoty być niczyją maskotką, nie była kimś, kim można się bawić. Constantin był wychowywany na silnego i niezłomnego przywódcę, miał rządzić na Korsyce, jednak małżeństwo i pozyskanie wpływów marsylskiego Unione Corse potęgowałoby władzę. Lorraine musiała jedynie rozkochać w sobie swojego męża, sprawi by jadł jej z ręki i nie zaangażować się w ten związek. Niestety doświadczenie nauczyło mnie, że nic nie jest takie proste, zwłaszcza, kiedy przeciwnik nie należy do łatwych. Rozpoczęła się walka, której ceną jest serce.
„Gra w pozory” jest świetną książką! Bardzo spodobali mi się bohaterowie, ta chemia między nimi, to po prostu cudeńko. On opanowany, mroczny, władczy, ona charakterna, próbująca pokazać, że jest potulna, jednak nie taką miała krew. Każde starcie to były iskry, tarcia i walka, co bardzo mi się podobało. Widać było, że wspólnie zaczynało im się to podobać, ten sarkazm, w końcu zaczęło dziać się między nimi to „coś więcej”. Z pewnością żadne z nich tego nie planowało, ale założenia są po to, aby je zmieniać. Kiedy dwóch graczy zaczęło grę skupiając się na zwycięstwie stają się nie ostrożni, nie dostrzegają momentu, kiedy stali się pionkami, a gra drastycznie się rozrosła. „Gra w pozory” to niezwykle wciągająca, emocjonująca i świetnie rozbudowana historia, którą nie sposób było odłożyć na bok do ostatniej kropki. Autorka sprawiła, że czułam ekscytacje ilekroć rozpoczynałam lekturę. B. E. Feder stworzyła opowieść, która snuła się sama, przyniosła mi wiele satysfakcji.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra w pozory
Gra w pozory
B.A. Feder
9.1/10
Seria: Bezwstydna

Myśleli, że rozstawiają pionki… Okazało się, że sami nimi byli… Constatin od dziecka był wychowywany przez ojca na przywódcę. Wkrótce miał zacząć rządzić najpotężniejszą organizacją na Korsyce. Wied...

Komentarze
Gra w pozory
Gra w pozory
B.A. Feder
9.1/10
Seria: Bezwstydna
Myśleli, że rozstawiają pionki… Okazało się, że sami nimi byli… Constatin od dziecka był wychowywany przez ojca na przywódcę. Wkrótce miał zacząć rządzić najpotężniejszą organizacją na Korsyce. Wied...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Masz dwie opcje, Constantin. Albo pozwolisz, żeby to, co teraz czujesz, zabiło cię od razu, albo będziesz się powoli wykrwawiał, ale w szczęściu. Zdecyduj, nikt inny tego za ciebie nie zrobi.” Zems...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

„- Proponuję, żebyśmy zagrali. Nie podobało mi się to, co błysnęło w jego oczach. Odniosłam wrażenie, że niezależnie od tego, co to było, mogło mi zagrozić. – W grę? – Tak – potwierdził – Chyba lubis...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Pozostałe recenzje @snieznooka

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodobał i zauroczył niesamowitymi okładkami. Autorka zy...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo chciałabym ją odkryć. Nie czekając zbyt długo pos...

Recenzja książki Pogrzebany świat

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka