Grzechy anioła recenzja

Grzechy anioła - L. H. Zelman

Autor: @Vicky ·3 minuty
2012-07-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Walka dobra ze złem to problem właściwie odwieczny. Przewija się przez różne dzieła literackie czasami opisany lepiej, czasami gorzej. Anioły, demony, nefilim i ludzie zwalczają się na różne sposoby. Takie już ich fatum. W jaki jednak sposób przedstawiła te zmagania L.H. Zelman i czy wniosła do literackiego świata cokolwiek nowego?

Andrea, a raczej Azathra, anielica i ulubienica Boga, mieszka teraz na Ziemi, wśród zwyczajnych śmiertelników. Przyczyną tego stanu rzeczy był upadły anioł – Narthangel, którego obdarzyła ogromną miłością. Poświęciła dla niego wszystko co miała i czym sama była. Teraz musi naprawić swoje błędy i zapobiec wojnie pomiędzy niebem, a piekłem. Jednocześnie chce udowodnić w jakiś sposób ukochanemu, nefilim - Ksparowi, że to on jest tym jedynym, a jej uczucie do Narthangela już dawno wygasło. Dodatkowo, w tym całym zamieszaniu, pojawia się wojowniczy anioł Gabriel. Andrea jest przekonana, że przybył po to, by odebrać jej światło.

Według mojej (jakże subiektywnej opinii) tom ten zdecydowanie jest najlepszy spośród wszystkich trzech części trylogii. Wywołał nawet ochotę na stworzenie tych kilku zakręconych zdań, a takich książek czytać zdarza mi się niestety niewiele (mam na myśli twórczość, która wywołuje u mnie chęć na eksperymenty stylistyczne). Za tym, że książka była dobra, przemawia również fakt, że nie sposób się od niej oderwać.

Tym razem wątek romantycznej miłości pomiędzy anielicą i nefilim został usunięty na drugi plan, a zamiast niego pojawiły się inne. Właściwie wydawać by się mogło, że Azathra, wiedzie teraz życie bardziej przypominające ludzkie – nie tylko przybrała postać Andrei, ale właściwie się nią stała. Jedyne co ją wyróżnia to kontakty z aniołami i demonami, których na jej drodze nie brakuje. Martwi się o przyjaciół, rozmyśla o chłopaku, gdyby nie wizja zagłady świata i wielkiej wojny, jej życie byłoby właściwie… zwyczajne.

Fabularnie do fantastyki książka nie wnosi nic specjalnie nowego, a nawet powiedziałabym, że wątki się powtarzają. Dlaczego więc uważam, że jest dobra? Przede wszystkim autorka pisze w świetnym stylu. Jej twórczość czyta się lekko i z prawdziwą przyjemnością, a dodatkowo potrafi naprawdę zaintrygować czytelnika i wciągnąć go głęboko do swojego świata. Drugą sprawą jest cudowny, niewymuszony humor, jaki pojawia się w książce. Niektórzy bohaterowie i dialogi z pewnością na długo zapadają w pamięć, a czytając szczerze się śmiałam. To właśnie taka twórczość poprawia ludzkie nastroje. Jest też inspirująca i posiada pewną głębię. Można by ją zakwalifikować powierzchownie do gatunku tak zwanych „czytadeł”, ale moim zdaniem ma w sobie zdecydowanie coś więcej.

Jeżeli chodzi o wydanie, to edycja tekstu jest dobra, a książkę wygodnie się czyta. Powieść została podzielona na krótkie rozdziały, a one na jeszcze krótsze fragmenty. Ja taki sposób dzielenia treści osobiście właśnie najbardziej lubię. Okładka jest co prawda broszurowa, ale ma tą fajną, lekko wypukłą fakturę, którą tak bardzo lubię u wydawnictwa Nasza Księgarnia. Nie ma to jak powieść, która cieszy nawet gdy się ją po prostu dotyka.

Znam kilka osób, które jestem przekonana, treścią trylogii byłyby zniesmaczone. Moim zdaniem jednak w niczym specjalnie nie uraża uczuć religijnych, a wręcz przeciwnie – pokazuje, że ludzie, jeżeli tylko chcą, mogą być dobrzy i to jedynie nasz własny wybór, jak chcemy żyć. Akcja powieści jest wartka, fabuła wciągająca, a całość została napisana w bardzo przyjemnym stylu. Czego więcej potrzebuje dobra książka? Nic tylko wziąć do rąk, usiąść i czytać. „Grzechy anioła” to lektura stworzona specjalnie po to, żeby odsunąć od nas codziennie problemy i z czystym umysłem oraz lekkim sercem, towarzyszyć Andrei w jej niezwykłej misji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grzechy anioła
2 wydania
Grzechy anioła
Lidia Helena Zelman
8.4/10

Ostatni tom fascynującej trylogii o walce sił dobra i zła oraz… niebezpiecznych pokusach. Toczy się zażarta batalia o ludzkie dusze. Sojusznicy Samaela coraz bardziej rosną w siłę i szala zwycięstwa z...

Komentarze
Grzechy anioła
2 wydania
Grzechy anioła
Lidia Helena Zelman
8.4/10
Ostatni tom fascynującej trylogii o walce sił dobra i zła oraz… niebezpiecznych pokusach. Toczy się zażarta batalia o ludzkie dusze. Sojusznicy Samaela coraz bardziej rosną w siłę i szala zwycięstwa z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lidia Helena Zelman z wykształcenia jest polonistą i bibliotekoznawcą, na co dzień nauczycielem, a prywatnie żoną i mamą. Uwielbia literaturę, dobre kino, podróże i interesujących ludzi. Prowadzi cich...

@Aly102 @Aly102

Są książki które zaczynają się fantastycznie, a kończą beznadziejnie. Są też takie które mają kiepski początek ale fenomenalny The End. I właśnie do tych drugich należą "Grzechy Anioła" Po pierwszej c...

@Larissa @Larissa

Pozostałe recenzje @Vicky

Słowodzicielka
Oryginalny debiut fantasy

Humorystyczna powieść fantasy „Słowodzicielka” została po raz pierwszy wydana w pierwszym kwartale 2019 roku. Jednak wraz z powstaniem nowego wydawnictwa Mięta, zrzeszaj...

Recenzja książki Słowodzicielka
Love Line. Tom 2
Romans inny niż wszystkie

Po lekturze pierwszego tomu „Love Line” doszłam do wniosku, że bardzo podoba mi się twórczość Niny Reichter, w jej nowej, dorosłej odsłonie. Z przyjemnością więc zasiadł...

Recenzja książki Love Line. Tom 2

Nowe recenzje

Rose Madder
Rose Madder
@ladybird_czyta:

Rosie Daniels żyje w piekle. Porażający ból wielokrotnie poobijanych ciężkimi buciorami nerek, niezliczone blizny po ug...

Recenzja książki Rose Madder
O miłości
Mamy prawo popełniać błędy, mamy prawo się z ni...
@karolareads:

O miłości ks. Piotra Pawlukiewicza to książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Nie mogłam oderwać się od stylu, w ja...

Recenzja książki O miłości
O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
© 2007 - 2024 nakanapie.pl