Pięćdziesiąt twarzy Greya recenzja

Gwałt? Jaki gwałt?

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2020-10-25
Skomentuj
1 Polubienie
Czasami się zastanawiam, czy przypadkiem coś jest ze mną nie tak. Być może za dużo czasu spędzam w towarzystwie moich bohaterów literackich i, co za tym idzie, moje ideały i oczekiwania są zdecydowanie zbyt wysokie.

Oj, zdecydowanie Anastasia i ja nie czytałyśmy tych samym książek...

Czytanie jej jest jak oglądanie filmu pornograficznego bez przewijania - koszmar. Nie powinno się go analizować, tylko czerpać z niego satysfakcję, do tego służy. Jednak ta fabuła tam jest i nie da się jej (w przypadku książki) ominąć, wobec czego przytłacza nas swoją głupotą i naiwnością.

Powieść przyciąga, bo jest o seksie i nic poza tym, to zawsze i we wszystkim będzie nas przyciągać. Tylko czemu to musi być stosunek tak toksyczny? Rozumiem, że niektórzy lubią dominujących facetów, ale tutaj główny bohater z pełną świadomością niszczy życie Any, wkracza z butami w jej prywatność, a ona jest na tyle naiwna, że ledwie słabo protestuje, bo ogólnie to jej się podoba, że ktoś zwrócił na nią uwagę. Gwałt? Przecież było przyjemnie. Całe teczki wiadomości na jej temat i szpiegowanie przez prywatnego detektywa? Musiał ją sprawdzić! Można tak wymieniać w nieskończoność.

Nie ufaj mężczyźnie, który umie tańczyć.

Złota myśl, która nie ma najmniejszego sensu. Zbierzcie takich więcej, a pojawi się przed wami "Pięćdziesiąt twarzy Greya"!

Zostało napisanych już tyle pięknych opinii, że chyba nie mam nic więcej do dodania. Ten tytuł wywołał taką furorę w świecie literackim, że nie można też przyznać, że otwiera nową erę - powieści erotycznych.

PS: Jedna gwiazdka więcej, bo mimo wszystko lektura skłoniła mnie do paru refleksji. Na przykład czy czytelnicy i czytelniczki nie utrwalą sobie złych wzorców po tej lekturze, czy na pewno pozostanie to tylko w sferze fikcji literackiej.

PS2: Gdybym nie przekształciła odrobinę wyglądu głównego bohatera i nie dopasowała go do swojego ideału, nie byłabym w stanie doczytać do końca. Rudy?! To chyba coś nowego w romansach... albo ja jeszcze na taki nie trafiłam (to może być to, bo raczej sięgam po inną literaturę).

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-11-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pięćdziesiąt twarzy Greya
10 wydań
Pięćdziesiąt twarzy Greya
E.L. James
5.5/10

Kobiety na jej punkcie szaleją. Mężczyźni wiele zawdzięczają. Biblioteki apelują, by wycofać z obiegu. A powieść sprzedaje się w tempie egzemplarza na minutę!!! Trylogia „Pięćdziesiąt odcieni” rozpęta...

Komentarze
Pięćdziesiąt twarzy Greya
10 wydań
Pięćdziesiąt twarzy Greya
E.L. James
5.5/10
Kobiety na jej punkcie szaleją. Mężczyźni wiele zawdzięczają. Biblioteki apelują, by wycofać z obiegu. A powieść sprzedaje się w tempie egzemplarza na minutę!!! Trylogia „Pięćdziesiąt odcieni” rozpęta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chyba każdy z nas słyszał o tej serii. Zapewne wiele z kobiet sięgnęło po tę książkę, gdy było o niej głośno. Przyznam, że gdy tylko została wydana sama pochłonęłam jej zawartość, mimo iż jeszcze wte...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Studentka literatury Anastasia Steele ma przeprowadzić wywiad z Christianem Greyem. I od tego momentu się zaczyna. Grey pragnie Any, ale... na własnych warunkach. Chorych warunkach. Czy Anastasia prz...

@_thrillove @_thrillove

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie