Gwiazda i koniczynka recenzja

Gwiazda i koniczynka

Autor: @kasiarz1983 ·3 minuty
2022-06-03
Skomentuj
13 Polubień
Kindertransport (Refugee Children Movement) - akcja ratunkowa podjęta kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej. Akcja polegała na wywiezieniu wielu żydowskich dzieci w bezpieczne miejsce. Pochodziły one z kilku państw, w dużej części z Niemiec, ale także z Wolnego Miasta Gdańska. Prawie 10 tysięcy dzieci przyjęła Wielka Brytania. Dzieci zostały umieszczone w brytyjskich rodzinach zastępczych, domach opiekuńczych i na farmach.

Temat transportu nieletnich żydów, stał się motywem przewodnim książki "Gwiazda i koniczynka" Jean Graiger. Inspiracją do stworzenia serii był pomnik z lodyńskiego dworca przy Liverpool Street. Jest wykonany z brązu, przedstawia grupę dzieci z Kindertransportu. Każde z nich trzyma w dłoni małą walizkę.

Berlin, rok1939.
Ariella Bonan w niejasnych okolicznościach traci kontakt z mężem. Gdy w kraju zaczyna dochodzić do tępienia i niszczenia rasy żydowskiej, kobieta staje przed niezwykle trudną decyzją. Aby ratować dwójkę swoich dzieci, wysyła je do dalekiej krewnej. Liesl i Erich wyruszają Kindertransportem do Anglii. Moment pożegnania matki z dziećmi wywołuje ogromne poczucie niesprawiedliwości oraz smutek. Jako matka, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Nie wiem, czy potrafiłabym odesłać dzieci w nieznane.

Elizabeth Klein jest młodą, samotną kobietą. Straciła męża i dziecko. Pewnego dnia otrzymuje list z prośbą o podjęcie opieki nad rodzeństwem z Berlina. Kobieta decyduje się na przyjęcie dzieci. Niestety Liesl i Erich nie zaznają tam spokoju. Z powodu nalotu tracą swój nowy dom. Elizabeth wyjeżdża z dziećmi do Irlandii, gdzie podejmuje pracę nauczycielki.

Kolejne miejsce zamieszkania pokazuje, jak trudno o akceptację w nowej społeczności. Autorka pokazała jak wyglądało życie migrantów na farmie. Wielu otrzmało dach nad głową i skromne wyżywienie, jednak ciągle żyli nadzieją powrotu do domu. Tak samo było z Liesl i Erich. Dzieci szybko przywiązały się do swojej opiekunki. Były dobrze traktowane. Jednak pozostała w nich tęsknota. Rodzeństwo regularnie pisalo listy do matki, ciągle bez odpowiedzi.

W książce pokazano, że nie wszyscy migranci byli dobrze postrzegani. Zdarzały się sytuacje, że oskarżano kogoś o szpiegostwo i wtrącano do więzienia. Groziła kara śmierci.

Akcja książki toczy się dwutorowo. Elizabeth wspomina swoje młode lata. Analizuje relacje z matką, wspomina trudne dzieciństwo.

Na przykładzie tej książki możemy zobaczyć różne oblicza macierzyństwa. Ariella była dobrą matką. Kochała dzieci. Dbała o ich wykształcenie, uczyła języków obcych. W obliczu zagrożenia była gotowa oddać je obcej kobiecie.
Elizabeth nie zaznała matczynej miłości. Jej matka była surowa i zasadnicza. W pewnym momencie odrzuciła córkę. Mimo trudnych przeżyć, a także traumy po utracie własnego dziecka, Elizabeth stworzyła ciepły dom. Dała schronienie obcym dzieciom. Jest to przykład rodziny zastępczej, jakie powstały w czasach wojennych.

Powieść czyta się szybko. Historia jest płynna. Autorka nie opisuje działań wojennych, nie skupia się na polityce. Pokazuje, jak ludzie radzili sobie z okrucieństwem, dokąd uciekali i jak udzielali sobie pomocy.

Muszę przyznać, że już dawno nie przywiązałam się tak mocno do bohaterów. Autorka stworzyła realne postaci. Poznajemy ich rozterki, wraz z nimi odczuwamy tęsknotę i smutek. Podczas lektury towarzyszyło mi uczucie niepokoju. Przejmowałam się losem młodych ludzi, miałam nadzieję na szczęśliwe zakończenie.

Pisarka poruszyła temat przyjaźni i miłości. Wydawać by się mogło, że trudne wojenne czasy nie sprzyjały głębszym uczuciom. Jednak podobne problemy zbliżały do siebie i tworzyły bliższe relacje. W życiu Elizabeth pojawia się postać Daniela. Między nim a panią nauczycielką powoli rodzi się uczucie.

Książka pt. "Gwiazda i koniczynka" to piękna, wzruszająca historia. Chwyta za serce, wprawia w zadumę oraz daje nadzieję. Zakończenie zaskakuje i sprawia, że trudno doczekać się kontynuacji.
Serdecznie polecam tę książkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-28
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gwiazda i koniczynka
Gwiazda i koniczynka
Jean Grainger
7.5/10
Cykl: Gwiazda i koniczynka, tom 1

Pierwszy tom trylogii obyczajowej o tematyce wojennej, bestseller „USA Today”. Ariella Bannon nie ma wyboru. Musi wysłać swoje dzieci, Liesl i Ericha, w daleką podróż. Inaczej wpadną w ręce nazist...

Komentarze
Gwiazda i koniczynka
Gwiazda i koniczynka
Jean Grainger
7.5/10
Cykl: Gwiazda i koniczynka, tom 1
Pierwszy tom trylogii obyczajowej o tematyce wojennej, bestseller „USA Today”. Ariella Bannon nie ma wyboru. Musi wysłać swoje dzieci, Liesl i Ericha, w daleką podróż. Inaczej wpadną w ręce nazist...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Temat drugiej wojny światowej jest niczym płynąca rzeka, gdy już mamy wrażenie, że poznaliśmy jej bieg, zawsze znajdzie się jakiś nieodkryty jeszcze kawałek. Tak jest w przypadku książki „Gwiazda i k...

@MargaritaCzyta @MargaritaCzyta

“USA Today” bestsellerem w Ameryce. Dobra, myślę sobie, jak to autorka bestsellera nie na naszym rynku, ciekawie byłoby sięgnąć po pozycję z wątkiem historycznym bardzo dobrze znanym Polakom, czyli z...

@m_silakowska @m_silakowska

Pozostałe recenzje @kasiarz1983

Ostatnia podróż "Valentiny"
Ostatnia podróż Valentiny

Santa Montefiore to znana na całym świecie pisarka, autorka powieści obyczajowych i romansów. Jej książki szybko zdobywają nowych czytelników, zostały przetłumaczone na ...

Recenzja książki Ostatnia podróż "Valentiny"
Kruchy lód
Kruchy lód

Krzysztof Bochus to jeden z polskich pisarzy, twórca literatury z gatunku thriller. Jest także publicystą, dziennikarzem, a także wykładowcą akademickim. Jego twórczość ...

Recenzja książki Kruchy lód

Nowe recenzje

Głosy z lasu
Jak daleko można brnąć w głąb emocjonalnej wraż...
@malgosialegn:

Co mogą oznaczać docierające do naszego ucha prawie niesłyszalne głosy, zwłaszcza jak się jest w spokojnym i śpiącym le...

Recenzja książki Głosy z lasu
Spotkasz mnie nad jeziorem
Plaster z miłości i łez
@podrugiejst...:

Wierzycie w bratniość dusz i przeznaczenie? W książce "spotkasz mnie nad jeziorem" ten motyw jest świetnie rozwinięty, ...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Słomianie
Słomian i brak wyznawców
@guzemilia2:

Q: zdarza wam się przeczytać książkę, o której totalnie nie wiecie, co później napisać/ powiedzieć? Reklama - wydaw...

Recenzja książki Słomianie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl