Nawiedzony dom na wzgórzu recenzja

Hill House - To co po nim chodziło, chodziło samotnie...

Autor: @_zaczytaana_ ·1 minuta
2022-11-30
Skomentuj
4 Polubienia

Mamy wrażenie, że nas widzi, że nas obserwuje i oddycha. Przygląda się temu co robimy... A to tylko zwykły Dom.


Powieść "Nawiedzony Dom Na Wzgórzu" wzbudziła wielką sensację. Powstało wiele ekranizacji, w tym niedawno bardzo ciekawy serial Netflixa (bardzo odbiegający od książki), który zachęcił mnie do przeczytania oryginalnej papierowej wersji. Niestety trochę się na niej zawiodłam.

Do rzekomo nawiedzonego, starego jak świat i owianego tajemniczą aurą Domu na Wzgórzu przybywają cztery osoby, doktor Montague, który poszukuje zjawisk paranormalnych; Theodora i Eleanor, obie ciekawe przygód, które na nie czekają; oraz Luke - przyszły spadkobierca rezydencji. Zaczyna się ciekawie i tajemniczo, ponieważ o Domu na Wzgórzu krążą różne pogłoski i żadna z nich nie jest pozytywna. Następnie służba, która ze strachu nie zostaje na noc w rezydencji... Dom jest owiany dziwną aurą, którą można wyczuć zaraz po przekroczeniu progu.

Z pewnością nie jest to jednak powieść dla każdego, ale na pewno przypadnie do gustu fanom klasyki horrorów. Tak jak początek książki w miarę mnie wciągnął i zaciekawił, tak im później tym było co raz gorzej. Miałam wrażenie, że napięcie rośnie a potem zanika bez żadnego punktu kulminacyjnego. Akcja toczyła się bardzo wolno, brakowało jej wartkości oraz efektów zaskoczenia, wręcz gubiłam się w pewnych momentach i musiałam wracać kilka stron wcześniej, żeby zrozumieć o co chodzi.

Oczywiście przeczytałam książkę do samego końca, jednak zakończenie również mnie nie zachwyciło. Sam pomysł na fabułę jest genialny, tak samo jak niepowtarzalny klimat, którym charakteryzują się powieści Shirley Jackson. W ciekawy sposób przedstawiła Dom na Wzgórzu, jak ten, który "żył" obserwując swoich mieszkańców i mieszając im w głowach. Wypatrywał swoją ofiarę i skupiał się na niej. Był jednym wielkim labiryntem, który co jakiś czas zmieniał swój układ pokoi. Dlatego właśnie ta powieść jest niezwykła, i nie jest typową opowieścią o duchach. Działa bardziej na tle psychologicznym, "niektóre domy rodzą się złe" (cytat z serialu "Nawiedzony Dom Na Wzgórzu").

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nawiedzony dom na wzgórzu
5 wydań
Nawiedzony dom na wzgórzu
Shirley Jackson
5.7/10

Najsłynniejsza, wielokrotnie ekranizowana, powieść o nawiedzonym domu Do starego, mrocznego i owianego złą sławą domu na wzgórzu przybywają cztery osoby: doktor Montague - znawca okultyzmu, szu...

Komentarze
Nawiedzony dom na wzgórzu
5 wydań
Nawiedzony dom na wzgórzu
Shirley Jackson
5.7/10
Najsłynniejsza, wielokrotnie ekranizowana, powieść o nawiedzonym domu Do starego, mrocznego i owianego złą sławą domu na wzgórzu przybywają cztery osoby: doktor Montague - znawca okultyzmu, szu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są książki - horrory, dreszczowce, opowieści o duchach - które broczą krwią i sprawiają, że nagle chcemy znaleźć się jak najdalej od książki... a jednak wciąż nas coś do niej przyciąga. Są także ksią...

@Lorian @Lorian

„Żaden żywy organizm nie może na dłuższą metę normalnie funkcjonować w warunkach absolutnego realizmu. Niektórzy utrzymują, że nawet skowronki i koniki polne miewają sny. Dom na Wzgórzu, choć nienorm...

@Kacik_ksiazkowy_Irene @Kacik_ksiazkowy_Irene

Pozostałe recenzje @_zaczytaana_

Manipulatorium
W Świecie Chaosu

Kiedy stajesz w sytuacji bez wyjścia, musisz podjąć odpowiednią decyzję. Jakie kroki podejmiesz, skoro żaden z wyborów nie jest łatwy i bez strat? Telemran, miasto dot...

Recenzja książki Manipulatorium
Śmierć nas poprowadzi
Nie Ma Życia Bez Śmierci Ani Śmierci Bez Życia

Wieczny lód, wędrówka i niebezpieczeństwa czyhające na bohaterów za każdym rogiem. Śmierć ich poprowadzi czy raczej dopadnie? Czy będą w stanie dotrzeć do celu? Ta niesa...

Recenzja książki Śmierć nas poprowadzi

Nowe recenzje

Wspólnik. Królewski poker
Ostateczne rozdanie
@Kantorek90:

Współpraca reklamowa @wydawnictwo_amare "Wspólnik. Królewski poker" to trzecia i zarazem ostatnia odsłona serii "Wspól...

Recenzja książki Wspólnik. Królewski poker
Jerzy Urban
Manipulacje totalnego cynika
@almos:

Wspomnienia niedawno zmarłego dziennikarza, niesławnego rzecznika rządu Jaruzelskiego w latach 80., wydane w modnej ost...

Recenzja książki Jerzy Urban
Ostatni azyl
Wyścig o skarby
@jorja:

Dzięki pisarzom takim jak Vincent Severski czy Robert Ludlum bardzo polubiłam się z literaturą szpiegowską. Sensacja po...

Recenzja książki Ostatni azyl
© 2007 - 2024 nakanapie.pl