8000 zimą. Wspinanie się na najwyższe szczyty w najzimniejszej porze roku recenzja

Himalaizm zimowy: morderczy trening ambicji

Autor: @Morella ·1 minuta
2021-04-03
Skomentuj
3 Polubienia
Serdecznie dziękuje Wydawnictwu Agora za udostępnienie egzemplarza książki „8000 zimą”. Możliwość napisania recenzji odbieram jako osobisty zaszczyt.
Kocham góry. Nie ma znaczenia pora roku, góry piękne są zawsze i jeśli zdarzy mi się już urlop to spędzam go wędrując po szlakach. Nie jestem alpinistką, o nie. Na to zdecydowanie brak mi odwagi dlatego tym większym szacunkiem darzę ludzi, którzy zdobywają najwyższe szczyty będąc w pełni świadomym, że góry pozwalając zdobyć swoje szczyty, mogą też odebrać życie.
„8000 zimą” to przygoda. To reportaż o ekstremalnych przeżyciach w skrajnie ciężkich warunkach oraz o walce pasjonatów z bezwzględną górską potęgą.
Zacznę od tego, jak przyjemny styl ma ta książka. Nie jest sztywny, encyklopedyczny. Gdy przeczytałam pierwsze zdanie pomyślałam, że to przecież prawie jak powieść. Uważam, że to bardzo istotne, by poprowadzić opisy tak, by czytelnik nie odczuł znużenia szczególnie gdy temat jest tak wyczerpujący.
Bernardette McDonald w każdym rozdziale opisuje zimowe zmagania grup wspinaczkowych na najwyższe ośmiotysięczniki ale też zwraca uwagę na poszczególne osoby, co nadaje książce charakteru biograficznego. Każda postać przedstawiona jest w sposób umiarkowanie szczegółowy co pozwala czytelnikowi zaprzyjaźnić się z każdą postacią. Bardzo dużo uwagi poświęcono Polakom, którzy w dziejach wysokogórskiego alpinizmu zapisali się wielokrotnie z najwyższymi notami. Wzruszył mnie rozdział poświęcony Tomkowi Mackiewiczowi, którego Nanga Parbat zabrała dla siebie na zawsze. Nie ma chyba osoby która nie śledziłaby relacji z akcji ratunkowej, kiedy to Adam Bielecki i Denis Urubko ryzykując życie, walczyli o życie Eli Revol i Tomka.
„Zimowe wspinanie jest sztuką cierpienia”, nie da się inaczej tego opisać. Czytając o heroicznej walce w najtrudniejszej porze roku, doszłam do wniosku że alpinizm uczy przede wszystkim pokory wobec bezwzględności natury ale uczy też, że determinacja połączona z pasją może doprowadzić człowieka na szczyt. I nie mówię tu tylko o szczycie góry, przede wszystkim chodzi o osiągnięcie szczytu swoich ambicji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
8000 zimą. Wspinanie się na najwyższe szczyty w najzimniejszej porze roku
8000 zimą. Wspinanie się na najwyższe szczyty w najzimniejszej porze roku
Bernadette McDonald
8.3/10

Autorka znakomitych książek wysokogórskich non fiction ("Kurtyka. Sztuka wolności", "Alpejscy wojownicy", "Ucieczka na szczyt") znów kieruje wzrok na najwyższe szczyty Ziemi. Tym razem opisuje najt...

Komentarze
8000 zimą. Wspinanie się na najwyższe szczyty w najzimniejszej porze roku
8000 zimą. Wspinanie się na najwyższe szczyty w najzimniejszej porze roku
Bernadette McDonald
8.3/10
Autorka znakomitych książek wysokogórskich non fiction ("Kurtyka. Sztuka wolności", "Alpejscy wojownicy", "Ucieczka na szczyt") znów kieruje wzrok na najwyższe szczyty Ziemi. Tym razem opisuje najt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kto gór nie pokochał od pierwszego wejrzenia, ten nigdy tej miłości nie pojmie. Na zapowiedź każdej górskiej książki reaguję nieadekwatnym (podobno) do rangi wydarzenia entuzjazmem. Po wielu latach ...

@phd.joanna @phd.joanna

Pozostałe recenzje @Morella

Warszawianka
Warszawianka

Pewnej listopadowej nocy, w jednym z warszawskich domów uciech, zostaje zamordowany znany i powszechnie szanowany adwokat. Sprawa jest zarówno tajemnicza, jak i bulwersu...

Recenzja książki Warszawianka
Paryska córka
Paryska córka

Elise poznaje Juliette w momencie, gdy czuła się słabo zarówno fizycznie jak i psychicznie. Kobiety od razu poczuły silną więź i zawiązała się między nimi szczera i głęb...

Recenzja książki Paryska córka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka