Głodna Puszcza recenzja

Historia bez klątwy drugiego tomu

TYLKO U NAS
Autor: @Banshee22 ·2 minuty
2023-01-12
Skomentuj
1 Polubienie
Przed przystąpieniem do drugiego tomu czułam lekkie obawy. Pewnie nie obce Ci jest pojęcie klątwy drugiego tomu. Polega ona na tym, że po bardzo dobrej pierwszej części, dostajemy coś, co łagodnie mówiąc, jest słabe i do pięt nie dorasta swojemu poprzednikowi. Obawy były, na szczęście zupełnie się one nie sprawdziły. Głodna Puszcza nie tylko jest tak samo dobra, jak Nie ma tego Złego. Mam wrażenie, że jest nawet lepsza. Bawiłam się przy niej świetnie.
Kociołek ma ochotę skończyć z robotą ekipy do zadań specjalnych. Chce pracować w karczmie przy swojej żonie i dzieciach. Po tym, jak dowiedział się, że Złe zeszło z Gór, coraz bardziej martwi się o swoich bliskich. Najchętniej w ogóle by ich nie opuszczał. Jego postanowienia niestety będą musiały wziąć w łeb, gdyż do karczmy przyjadą dwaj książęta i księżna, którzy mają do Kociołka i jego ekipy pewne zlecenia. Początkowo Edmund odmawia, jednak za namową żony i pewnym zbiegom okoliczności, wyrusza do Głodnej Puszczy by tam odnaleźć rycerza Pogorzałka.
Edmund Kociołek ma pewną wadę, która często wpędza go w kłopoty. Nasz bohater najpierw mówi, później się nad tym zastanawia. Przynajmniej dzięki temu, mamy o czym czytać. W każdym razie bardzo podoba mi się fakt, że nie jest on żadnym superbohaterem, tylko właśnie zwykłym człowiekiem. Nie ma super mocy, olbrzymiej siły czy innych nadnaturalnych talentów. Zupełnie inaczej niż jego drużyna, w której każdy jest wyjątkowy i nadzwyczajny. Urgo jest rycerzem Doli i w walce ze Złym zdarza mu się emanować blaskiem i nadludzką siłą. Żychłoń jest guślarzem, który potrafi małe czary-mary. Eliah jest elfem, a ta rasa została w naprawdę ciekawy sposób przedstawiona w powieści. Gramm to krasnolud, ale Zwierzak jest goblinem i no cóż… zwierzakiem.
Autor utrzymał narrację z pierwszego tomu i to Kociołek opowiada nam o wydarzeniach. Jedną z najzabawniejszych elementów są oczywiście listy do żony, w których nasz bohater opisuje jej wyprawy na misję. By nie martwić swojej małżonki, często bardziej lub mniej mija się z prawdą. Raczej bardziej. Dla nas, którzy dokładnie widzą, jak Edmund próbuje ukryć nieprzyjemne fakty, jest to zabawny zabieg. Całość czyta się bardzo dobrze i szybko. Przyznam, że trochę byłam zaskoczona, gdy w tempie ekspresowym ubywało mi stron.
Jeżeli lubicie coś lekkiego z humorem, to polecam sprawdzić samemu przygody Edmunda Kociołka. Mi one bardzo się spodobały, więc może i Tobie przypadną do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Głodna Puszcza
2 wydania
Głodna Puszcza
Marcin Mortka
7.4/10
Cykle: Nie ma tego złego, tom 2, Drużyna do zadań specjalnych, tom 2
Seria: Imaginatio [SQN]

Spokój jest jak kotleciki w sosie grzybowym: zdecydowanie zbyt szybko się kończy. Do karczmy Edmunda zwanego Kociołkiem potajemnie zjeżdżają książęta, by radzić nad przyszłością Doliny. Ostatnio tro...

Komentarze
Głodna Puszcza
2 wydania
Głodna Puszcza
Marcin Mortka
7.4/10
Cykle: Nie ma tego złego, tom 2, Drużyna do zadań specjalnych, tom 2
Seria: Imaginatio [SQN]
Spokój jest jak kotleciki w sosie grzybowym: zdecydowanie zbyt szybko się kończy. Do karczmy Edmunda zwanego Kociołkiem potajemnie zjeżdżają książęta, by radzić nad przyszłością Doliny. Ostatnio tro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miałam małe wątpliwości, czy nie będę mieć trudności z kontynuowaniem tej serii, gdyż pierwszy tom czytałam około rok temu. Nie miałam żadnych problemów w kontynuowaniu serii. Właściwie bez problemu ...

@jatymyoni @jatymyoni

Ekipa Kociołka bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie w pierwszym tomie serii "Nie ma tego złego" więc niezwłocznie sięgnęłam po kolejny. Edward Kociołek pragnie najmocniej na świecie wieść spokojne życie...

@Rakshell @Rakshell

Pozostałe recenzje @Banshee22

Krwawe przeznaczenie
Dla miłośników smoków!

Lubisz fantastykę? Smoki? A może polską fantastykę? Był taki czas, kiedy wydawało mi się, że Polak nie potrafi napisać dobrze fantasy i sięgałam tylko po literaturę zagr...

Recenzja książki Krwawe przeznaczenie
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Książka dla dzieci i mam

"Alemama" to krótka opowieść o rodzinie z trójką dzieci. Ja wprawdzie własnych jeszcze nie mam, ale mam z najmłodszymi dość duży kontakt, więc z przyjemnością sięgnęłam ...

Recenzja książki Alemama, czyli historia z życia wzięta

Nowe recenzje

Największy skarb
Podmuch afrykańskiego powietrza
@sweet_emily...:

Czuję na skórze podmuch ciepłego, afrykańskiego powietrza! I jest to uczucie niezwykle przyjemne. -*-*-*-*-*-* Joy Mak...

Recenzja książki Największy skarb
Między nami jest Śmierć
Między nami jest śmierć
@read.my.heart:

💙 Q: Jak duże znaczenie ma dla Was szata graficzna książki, którą czytacie? 💙 Możecie się teraz oburzyć i powiedzieć m...

Recenzja książki Między nami jest Śmierć
Jeleni sztylet
DEBIUT PACHNĄCY ŚWIEŻOŚCIĄ I SŁOWIAŃSKIM PODPŁO...
@mrocznestrony:

Moi Drodzy, poznajcie Awandię - fikcyjne królestwo nad Morzem Wschodnim, które swe bogactwo zawdzięcza kopalniom rud że...

Recenzja książki Jeleni sztylet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl