Zaginiona apteka recenzja

Historia nigdy nie ginie....

Autor: @fascynacja_ksiazka ·1 minuta
2021-06-29
1 komentarz
3 Polubienia
„Zaginiona apteka” Sarah Penner to książka, po którą nie mogłam nie sięgnąć. Jako farmaceutka nie przeszłam obojętnie obok takiego tytułu. Zapomniana historia... Życie wśród trucizn i zemsty... Brzmi obiecująco.

Caroline Parcewell spędza w Londynie rocznicę ślubu. Przypadkiem trafia na tajemniczy flakon z wygrawerowanym niedźwiedziem. Jako niedoszła historyczka postanawia zbadać pochodzenie przedmiotu. Okazuje się, że historia stojąca za nim, dotyczy tajemniczej aptekarki żyjącej ponad dwieście lat wstecz. Kim była kobieta? Czy była powiązana z serią podejrzanych zgonów? Jaki wpływ będzie miała jej historia na życie Caroline?

„Zaginiona apteka” to powieść, dzięki której wróciłam do regularnego czytania. Ostatnio trudno było mi trafić na lekturę, która pochłonęłaby mnie do tego stopnia, że byłabym w stanie poświęcić noc, żeby ją czytać. Udało się to „Zaginionej aptece”. To niesamowicie wciągająca książka, która odkrywa przed czytelnikiem coraz ciekawsze i mroczniejsze tajemnice XVIII-wiecznego Londynu. Nikt przecież nie mówił głośno o podejrzanych zgonach mężczyzn. Nikt głośno nie mówił, że poniekąd zasługiwali na taki los. Co ma z tym wspólnego tytułowa zaginiona apteka? Dowiecie się czytając tę powieść. Dowiecie się również o ogromnej wiedzy, jaką posiadała tajemnicza aptekarka pomagająca kobietom.

Oprócz porywającej akcji łączącej w sobie trochę z kryminału, trochę z powieści obyczajowej, historii i magii, odkryłam w tej książce bardzo ważne przesłanie:


„Ale jedno wiem na pewno: jak ważne jest spełnianie marzeń. Wierz mi, jeśli szukasz odmiany, to tylko ty sama się ograniczasz”

Caroline poświęcała swoje życie dla męża. Wszyscy z zewnątrz powiedzieliby, że nie miała na co narzekać. Jednak kobieta zrezygnowała z marzeń. Zrezygnowała z pasji. Miała pracę, której szczerze nie lubiła. Czy było warto? Wiele dowodów wskazało jej w ostateczności, że nie. W życiu chodzi o to, aby być szczęśliwym po pierwsze z samym sobą i nigdy nie jest za późno, żeby to dostrzec. Zasadniczo można powiedzieć, że drugą bohaterką, która poniekąd to zrozumiała, była tajemnicza aptekarka żyjąca dwieście lat przed Caroline, kiedy przez przypadek trafiła do niej młoda adeptka.

„Zaginiona apteka” Sarah Penner to świetna książka dla miłośników historii, tajemnych receptur i sekretów. Dwuwątkowa powieść łącząca dwie pozornie niezwiązane ze sobą kobiety. Powieść ukazująca, jak przypadek może zaważyć na losie wielu osób. Jak jedno niepozorne odkrycie może odmienić życie. Polecam ogromnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-26
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaginiona apteka
Zaginiona apteka
Sarah Penner
6.3/10

Zapomniana historia... Życie wśród trucizn i zemsty... Witajcie w zaginionej aptece! Ukryta pośród zaułków osiemnastowiecznego Londynu tajemna apteka obsługuje niezwykłą klientelę. W całym mieście m...

Komentarze
@czytadlo.pisadlo
@czytadlo.pisadlo · około 3 lata temu
Jestem bardzo ciekawa tej powiesci.
Zaginiona apteka
Zaginiona apteka
Sarah Penner
6.3/10
Zapomniana historia... Życie wśród trucizn i zemsty... Witajcie w zaginionej aptece! Ukryta pośród zaułków osiemnastowiecznego Londynu tajemna apteka obsługuje niezwykłą klientelę. W całym mieście m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Primum non nocere „po pierwsze nie szkodzić”, ta zasada związana z etyką zawodową jest stara jak świat, ale co jeśli przez zaszkodzenie jednej osobie drugiej uratuje się zdrowie, a nawet i życie uwal...

@jorja @jorja

Czym jest zdrada, co przeżywa zdradzona, oszukana kobieta? Do czego może posunąć się zdradzona kobieta? Wokół odpowiedzi na te pytania toczy się akcja Zaginionej apteki. Caroline Percewell wybiera si...

@emol @emol

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Bursa
Prawda wychodzi na jaw

Wiecie, że uwielbiam kryminały Katarzyny Wolwowicz. To dla mnie jedne z najbardziej wciągających powieści, jakie miałam okazję przeczytać. Uwielbiam te aspekty psycholog...

Recenzja książki Bursa
Dom Straussów
Mazurski slasher

Adrian Bednarek to moje literackie odkrycie zeszłego roku. Przepadam za serią o Kubie Sobańskim i równie mocno polubiłam serię o Stelli Skalskiej. Oprócz tego „Ona” okaz...

Recenzja książki Dom Straussów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka