Moja martwa dziewczyna recenzja

„Historia o miłości, która jest silniejsza niż śmierć, i morderstwie, które przeraziło nieumarłych...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-09-14
Skomentuj
3 Polubienia


Czy Wy też nie znosicie tego rozczarowania, które ogarnia Was w trakcie czytania książki, która na pierwszy rzut oka wydała się idealna, jednak później okazało się zupełnie inaczej? Taka właśnie sytuacja zdarzyła mi się w trakcie lektury „Mojej martwej dziewczyny” autorstwa Marcina Bartosza Łukasiewicza. Jak tylko zobaczyłam okładkę oraz tytuł, byłam zdecydowana, by przeczytać tę powieść, później zobaczyłam opis i moja chrapka na ten tytuł uległa zwiększeniu. Zaczęłam czytać... na początku wszystko było świetne, bardzo spodobała mi się ta historia, jednak w pewnym momencie coś zaczęło się psuć...

Piotr i Jutka mogliby wyglądać na zwykłą parę, gdyby nie to, że Jutka jest zombie, a miejscem ich randek jest rozległy cmentarz zamieszkały przez nieumarłych i duchy. Sytuację jeszcze bardziej komplikuje fakt, że Jutka ma dziewczynę – Kasię, która nie żyje już od kilkuset lat i wcale nie jest zachwycona nowym adoratorem swojej kochanki.
Spokojną egzystencję zjaw, topielic, ghuli i innych mieszkańców nekropolii zakłóca tajemnicze morderstwo bezpośrednio związane z przeszłością Jutki. Znalezienie trupa na cmentarzu uruchamia lawinę zdarzeń, która zagrozi pokojowemu współistnieniu ludzi, nieumarłych i duchów.

Nie wiem, od czego powinnam zacząć - czy najpierw przybliżyć Wam zalety, czy jednak wady tej książki... Ten tytuł spowodował we mnie tak mieszane uczucia, że aktualnie mam pustkę w głowie... Do plusów tej pozycji należą przede wszystkim dialogi, których w tej powieści jest bardzo sporo. To głównie za sprawą tego elementu przeczytałam ten tytuł w zaledwie dwie wieczory.

Kolejny atut to bohaterowie, którzy jak na debiut zostali przedstawieni bardzo dobrze. Spodobał mi się fakt, że autor ich nie idealizował, tylko przedstawił tak jacy są oni naprawdę - pełni wad oraz co chwilę popełniali błędy.

Dobra teraz chwila narzekania ;)

Po pierwsze nie spodobał mi się humor tej pozycji. Niestety od samego początku nie potrafiłam znaleźć z autorem wspólnego języka w tej kwestii, dlatego zamiast rozbawienia w trakcie czytania, czułam się po prostu niezręcznie.

Po drugie wątek kryminalny, który nie gra pierwszych skrzypiec. Dla większości z Was może nie być to problemem, ponieważ „Moja martwa dziewczyna” to lekka lektura, która pozwoli Wam na odpoczynek, jednak u mnie ten fakt spowodował pewne rozczarowanie, którego niesmak czuję do tej pory.

Czy książkę polecam? Jak widzicie, „Moja martwa dziewczyna” nie jest taką książką, na którą liczyłam. Po zapoznaniu się z opisem wymagałam od niej czegoś innego, dlatego nasze drogi musiały rozejść się w takiej, a nie innej atmosferze.


Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja martwa dziewczyna
Moja martwa dziewczyna
Marcin Bartosz Łukasiewicz
7.3/10

Historia o miłości, która jest silniejsza niż śmierć, i morderstwie, które przeraziło nieumarłych. Piotr i Jutka mogliby wyglądać na zwykłą parę, gdyby nie to, że Jutka jest zombie, a miejscem ich...

Komentarze
Moja martwa dziewczyna
Moja martwa dziewczyna
Marcin Bartosz Łukasiewicz
7.3/10
Historia o miłości, która jest silniejsza niż śmierć, i morderstwie, które przeraziło nieumarłych. Piotr i Jutka mogliby wyglądać na zwykłą parę, gdyby nie to, że Jutka jest zombie, a miejscem ich...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

RECENZJA 🧟 „MOJA MARTWA DZIEWCZYNA” 🧟‍♀️ WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: MARCIN BARTOSZ ŁUKASIEWICZ WYDAWNICTWO: Zysk i S-ka „Zjawa smakowała intensywną, lodową miętą. Nie miało to nic ...

@marcinekmirela @marcinekmirela

„Moja martwa dziewczyna” jest dość nietypowym połączeniem komedii, urban fantasy, romansu i kryminału. To opowieść o miłości silniejszej niż śmierć, o morderstwie, które przeraziło nawet nieumarłych ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Za szczytem
„Prawda ukryta jest w górskich szczytach”

Pan Sebastian Sadlej w swojej najnowszej książce pt."Za szczytem" zabiera nas do górskiego świata pełnego tajemnic i niebezpieczeństw. Już sam wstęp tej historii był bar...

Recenzja książki Za szczytem
Sekret
„Czy wiedziałaś, co robisz, gdy przyjmowałaś ten zakład?”

"Sekret" to trzeci tom serii opowiadającej o braciach Winslow, którzy potrafią rozgrzać czytelników do czerwoności. Ty, uważający się za najprzystojniejszego z braci, in...

Recenzja książki Sekret

Nowe recenzje

Jaskinie umarłych
Jaskinia zaburzonego umysłu
@alenajpierw...:

Thrillery psychologiczne z profilerami kryminalnymi w roli głównej, lubicie ? Ja, podróże w odmęty zaburzonej, mrocznej...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
Lato o smaku miłości
Kamień z wielkim love 📚🌺
@alenajpierw...:

Pytasz, czy kogoś kochałam przed tobą? Nie wiem - być może, że tak Czy to jest ważne? Pójdź, usiądź tu, obok Wczuj się ...

Recenzja książki Lato o smaku miłości
Love Me, My Dear
Sztos <3<3<3
@czarno.czer...:

"– Sam w prze­szło­ści też uwa­ża­łem, że nie ma nic złego w życiu jed­nym i tym samym ryt­mem, aż na­resz­cie usły­sza...

Recenzja książki Love Me, My Dear
© 2007 - 2024 nakanapie.pl