Księżycowa przysięga recenzja

Historii ciąg dalszy…

Autor: @tala86 ·3 minuty
2012-01-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Księżycowa przysięga” to kolejna odsłona opowieści o uczuciu jakie połączyło Xhex i Johna. Jej początek dużo dokładniej mogliśmy poznać w „Drodze przeznaczenia”, chociaż również w poprzednich częściach autorka parę razy napomknęła o relacjach pomiędzy ta dwójką bohaterów. Na Polskim rynku czytelniczym jest to już dziesiąty z kolei tom serii „Bractwo Czarnego Sztyletu”, chociaż w oryginale jest to nadal ósmy tom o tytule „Lover Mine”. Autorki, J. R. Ward, raczej nie trzeba nikomu przedstawiać.

Przechodząc do ogólnego zarysu fabuły. Historia rozpoczyna się w tym samym momencie, w którym rozstaliśmy się z nią w „Drodze przeznaczenia”. John zabiera Xhex w podróż po miejscach swojego dzieciństwa, jednak stara się pominąć jak najgorsze wspomnienia, aby nie wywoływać ich na powierzchnię „morza pamięci”. Mimo tego, dziewczyna poznaje niektóre z mrocznych sekretów wojownika, z powodu swojej symphackiej części. Zdaje sobie również sprawę, że co raz więcej zaczyna ją łączyć z Johnem, aż w końcu uzmysławia sobie, że jej przeznaczeniem jest trwać u boku ukochanego. Bo w końcu Xhex odkrywa w sobie miłość do niemego wojownika i czuje się przy nim jak bezbronna kobieta, co pierwszy raz okazuje się dla niej miłym uczuciem.

Dlatego też zgadza się na propozycje Johna, że oboje będą szukać, a później rozprawią się z Lahserem. Ich zadanie zostaje znacząco ułatwione z powodu przemiany, jaka przechodzi syn Omegi. Jakie zakończenie przyszykowała dla swoich czytelników, autorka? Przekonajcie się sami, ja nie zdradzę już nic więcej, aby nie pozbawiać was „frajdy” z czytania.

Po takiej ilości tomów serii, może się wydawać, że nic już nas nie zaskoczy. Jednak w przypadku tego cyklu jak i zresztą autorki, jest to mylne wrażenie. Pani Ward nie dość, iż wprowadza do fabuły nowe wątki i postacie, których historię poznajemy w kolejnych tomach, to wypełnia i tak już dynamiczna akcję, tyloma nieoczekiwanymi zwrotami wydarzeń, że czytelnik nie może być pewien, co go czeka jak przekręci stronę. Fabuła została dopracowana w każdym najmniejszym szczególe, a do tego autorka w bardzo „zgrabny” sposób połączyła teraźniejszość z przeszłością, bo chociaż wydaje się, że obie te historie nie mają ze sobą nic wspólnego (oprócz Johna, który jest kolejnym wcieleniem Hardhego) to jednak po finałowej scenie, wszystko staje się jasne i nabiera głębszego sensu. Nie zdradzę jednak, którego z bohaterów będzie to dotyczyło.

O bohaterach pisałam już w recenzjach poprzednich tomów, więc nie będę się na nich skupiała. Chciałabym tylko zaznaczyć, że co raz bardziej interesuje mnie jak autorka zamierza poradzić sobie z sytuacją, jaka zaistniała pomiędzy Khillem i Blasthem. Natomiast, jeżeli chodzi o nowe postacie, to do mieszkańców domu Ślepego króla, dołączy także Panikha. Z poprzednich tomów wiemy o niej, że uwielbia walczyć oraz jest córką Pani Kronik. Jednak w „Księżycowej przysiędze” okazuje się także, że jest ona siostrą bliźniaczką jednego z braci, a mianowicie…. nie tego nie zdradzę. Sami musicie cierpliwie przeczytać powieść, aby rozwiązać tą zagadkę. Ciekawa jestem także, co autorka planuje także dla tajemniczego wampira z dworku. Muszę przyznać, iż byłam lekko zaskoczona, gdy przeczytałam kto to jest.

Podsumowując. Książkę, jak zresztą każda poprzednia część, napisana jest prostym językiem, chociaż autorka nie stroni od sporej liczby wulgaryzmów. Jednak w „Księżycowej przysiędze” jest ich już znacznie mniej niż na przykład w „Mrocznym kochanku. To samo tyczy się scen erotycznych są bardziej wyważone, ale nadal pozostają lekko pikantne. Z tego tez powodu książka i całe „Bractwo Czarnego Sztyletu” to lektura dla czytelników 18+. Polecam każdej miłośniczce serii, ja dnia na pewno jestem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księżycowa przysięga
Księżycowa przysięga
J.R. Ward
8.8/10
Cykl: Bractwo Czarnego Sztyletu, tom 8.2

Dziesiąty tom kultowego cyklu o tajnym bractwie wampirów. Xhex udaje się uwolnić z niewoli u Lahsera i ciężko ranna trafia do siedziby Bractwa. John opiekuje się nią troskliwie i oboje bardzo się do ...

Komentarze
Księżycowa przysięga
Księżycowa przysięga
J.R. Ward
8.8/10
Cykl: Bractwo Czarnego Sztyletu, tom 8.2
Dziesiąty tom kultowego cyklu o tajnym bractwie wampirów. Xhex udaje się uwolnić z niewoli u Lahsera i ciężko ranna trafia do siedziby Bractwa. John opiekuje się nią troskliwie i oboje bardzo się do ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od dłuższego już czasu nie zabieram się za serie książkowe, w których główną rolę odgrywają wampiry. Również pojedynczych książek o tej tematyce staram się nie ruszać. Dlaczego? Odpowiedź jest pros...

@Betsy @Betsy

John jest wampirem, nie został przemieniony, stał się nim z racji genów, istotą tego gatunku był również jego ojciec i jest nim takze przyrodnia siostra. Stał się krwiopijcą niedawno, ale wraz ze sw...

@Kasia9 @Kasia9

Pozostałe recenzje @tala86

Nieskończoność
Przeznaczenie można zmienić!

Przeznaczenie inaczej los, dola, fatum, fortuna i nieuchronna przyszłość. Innymi słowy, mówiąc coś, czego nie da się zmienić, ponieważ jest z góry narzucone. Każdy człowi...

Recenzja książki Nieskończoność
Lot sowy
Lot sowy

Tajemnicza okładka, od której ciężko oderwać wzrok… Interesujący blurb… Wysokie oceny na Goodreads… Pozytywne recenzje innych powieści, jakie wyszły spod palcy autorów… I...

Recenzja książki Lot sowy

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl