DOTYKA... Poderwać gęsią skórkę do lotu recenzja

Hymn do Starości, czyli Matka Ziemia mówi dosyć!

Autor: @Tanashiri ·2 minuty
2021-11-22
3 komentarze
30 Polubień
Autor Nieznany swoją podróż pisarską rozpoczął świetnie przyjętym debiutem "Nawiść". Pierwsza powieść została wydana w lipcu 2020 roku i umiejscowić ją można śmiało w nurcie fantasy. To właśnie tam po raz pierwszy można było zaobserwować niezwykłą tendencję Autora nie tyle co neologizmów a wręcz do afiksacji językowych, co bez wątpienia czyni z jego ksiązek pewnego rodzaju ewenement i zaskarbia sobie kolejnych czytelników.

"Dotyka...Poderwać gęsią skórkę do lotu" różni się od "Nawiści" czasem i miejscem akcji, charakterystyką postaci i osobowości, dzieli je przepaść, ale łączy niepowtarzalny styl pisarski, który stał się już znakiem rozpoznawczym Autora Nieznanego.

Kanwą powieści jest autentyczne wydarzenie, które miało miejsce w Stanach Zjednoczonych i dotknęło 19 stanów. Poprzez zachłanną działalność człowieka silnie wyekspoatowana Matka Ziemia, oraz wieloletnia susza przyczyniły się do wystawienia wierzchniej warstwy gleby na erozję. Ułatwiło to powstawanie bezwodnych burz pyłowych, nazwanych dusterami. W "Dotyka..." taki stan rzeczy nie przestał trwać w ogóle. Ludzie nie doczekali się deszczu, a wysoka technologia zupełnie przestała istnieć... Poza jej szczątkami, które nie do końca pozwalały przetrwać. Niejednokrotnie Autor Niezany podkreśla, że Ziemia była zmęczona, tak bardzo zmęczona, że teraz co kilka dni zsyła na ludzi burze pyłowe. Warto zwrócić uwagę, że te właśnie burze są przyczyną śmierci człowieka poprzez niemal każdy aspekt. Fenomenalnie poruszona kwestia ciągłego i nieustannego pozyskiwania z Matki Ziemi , tu jak ulał pasują afiksacje Autora, w bardzo dosadny sposób akcentują stan w jakim znalazła się ludzkość poprzez swoją pychę, butę i zachłanność. Ciekawie również stworzony jest tu świat żywy po naturalnej katastrofie, ale nie mniej interesująco wizja przyszłości, gdzie wysoka technologia i inny sposób myślenia są bardzo realne.

Dużo miejsca i przemyśleń w "Dotyka..." Autor Nieznany poświęca ludziom starym, starcom po prostu. Są oni w powieści traktowani na równi z bogami, dlaczego? Bo mają wiedze i umiejętności, których nie posiadają młodzi. Potrafią rozpalić ogień, wykonać drobne naprawy, znają kierunki świata i uczą, dzielą się swoimi doświadczeniami. Teraz, w świecie po katastrofie są potrzebni i doceniani, mają wartość, wysoką cenę i nikogo już nie denerwują, nikomu nie przeszkadzają.

Emocje, które towarzyszą lekturze są mocne. Jest złość, radość, wzruszenie. Każdy etap wędrówki i nowego życia bohaterów są ściśle powiązane w jej końcem jednocześnie. Wściekłość, gdy nie może im się coś udać, choć zasłużyli na to. Śmiech, gdy w tej ich egzystencji zdarza się coś zabawnego. Rzewność, kiedy jedni odchodzą a pojawiają się inni. I za te uczucia, które w tak wyrafinowany sposów przesłałeś na papier, dziękuję Ci, Autorze Nieznany.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-21
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
DOTYKA... Poderwać gęsią skórkę do lotu
DOTYKA... Poderwać gęsią skórkę do lotu
"nieznany i kropka"
8.8/10

Baśń postapokaliptyczna. O starym człowieku. Tylko on wie, jak mieć i być. Bo umie używać, oderwanych od technologii, dłoni. Po pyłowym potopie jedynym ocalałym wynalazkiem ludzkości są… dłoni...

Komentarze
@nieznany.
@nieznany. · prawie 3 lata temu
Hymn do starości - tak, jak najbardziej! Świetnie to ujęłaś, Olu! W tych trzech słowach zawiera się... cała treść :)
Bardzo się cieszę, że ta historia, i sposób jej opowiedzenia, przypadły Ci do gustu :)
Wielkie, wielkie dzięki! <3
× 4
@Wiesia
@Wiesia · prawie 3 lata temu
Świetna recenzja.👍
Ja mam opóźnienia w czytaniu, ale niebawem też podzielę się wrażeniami.
× 3
@nieznany.
@nieznany. · prawie 3 lata temu
Popieram Twoją opinię, Wiesiu, na temat recenzji :)
Czekam cierpliwie na wrażenia...
× 2
@mikakeMonika
@mikakeMonika · prawie 3 lata temu
Nie mogę się doczekać czytania :)
× 3
@nieznany.
@nieznany. · prawie 3 lata temu
Książka już w drodze :)
× 2
DOTYKA... Poderwać gęsią skórkę do lotu
DOTYKA... Poderwać gęsią skórkę do lotu
"nieznany i kropka"
8.8/10
Baśń postapokaliptyczna. O starym człowieku. Tylko on wie, jak mieć i być. Bo umie używać, oderwanych od technologii, dłoni. Po pyłowym potopie jedynym ocalałym wynalazkiem ludzkości są… dłoni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przyjacielu Słowa Pisanego, usiądź wygodnie i podaruj mi chwilę swojego cennego czasu. Zapraszam Cię do świata autora nieznanego. Zarezerwuj sobie czas na lekturę. Czytanie "Dotyki..." to nie wyści...

@Vernau @Vernau

Przyszłość, która już przyszłością nie jest. Staje się już tylko przeszłością. Pył i niepokój ogarnęły wszystko dookoła. A siła burz piaskowych odrzuca w głąb nieznanego. Taki jest już los, który opi...

@w.bookss @w.bookss

Pozostałe recenzje @Tanashiri

Kroczący wśród cieni. Nigdy mnie nie odnajdziesz
Wśród cieni

Kavel Rotheng jest tropicielem. Jedynym w swoim rodzaju. Kiedy udaje mu się brawurowo rozwiązać zagadkę tajemniczych zgonów w miejskim więzieniu, zostaje wzięty pod lupę...

Recenzja książki Kroczący wśród cieni. Nigdy mnie nie odnajdziesz
Lupus magnus
Lupus Magnus

Hmm... i cóż ja mam powiedzieć o tej powieści? Motyw zmiennokształtnych nie jest nowością, podobnie jak żadnym odkryciem w literaturze nie jest również zagadnienie wilko...

Recenzja książki Lupus magnus

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało