I żyli długo i szczęśliwie recenzja

I żyli długo i (nie)szczęśliwie

Autor: @oczytanakryminolog ·1 minuta
2020-02-10
Skomentuj
1 Polubienie
Naomi prowadzi względnie udane życie – ma męża, córkę, pracę, dom. Jednak do pełni szczęścia brakuje jej jedynie kolejnego dziecka. Starania, które czynią wraz z mężem nad poczęciem rodzeństwa dla małej Prue wciąż kończą się niepowodzeniem. Frustracja w małżeństwie narasta, a Naomi coraz słabiej sobie z nią radzi. Wkrótce popełnia błąd, który zaburzy jej całą dotychczasową, z pozoru sielankową codzienność. Co sprawi, że życie Naomi wywróci się do góry nogami? I czy uda się jej przywrócić je do normalności?

Po stylu autora i wielu niedociągnięciach nietrudno zauważyć, że wskazana pozycja to jego pierwsze, dziewicze podrygi w sferze literackiej. Sam gatunek, jakim jest thriller obyczajowy raczej sugeruje, że po książce nie należy oczekiwać zbyt wiele, ani nastawiać się na zbyt ambitną treść. Z takim też podejściem przystąpiłam do lektury, jednak mimo to moja ocena nie jest zbyt wysoka.

Wśród wszystkich postaci mąż Naomi, Charlie, był dla mnie najmniej uciążliwy. Nieco mimozowaty, pogrążony w depresji, nieodpowiedzialny i momentami nawet infantylny, ale reasumując – dość spójny. Za to postać Naomi może mniej cierpliwych doprowadzać do szału. Jej nadwrażliwość, wręcz chorobliwe pragnienie spłodzenia rodzeństwa dla córki, brak zrozumienia wobec męża potęgowały moją niechęć. Do tego postać małej Prue – rozpieszczonej, robiącej co chce, wcale nie pomagała mi w tym, by zrodziły się we mnie jakiekolwiek pozytywne uczucia, czy też przywiązanie do bohaterów. Bez cienia wątpliwości w całym tym rozdrażnieniu i wydawać by się mogło, ogromie wad, dostrzegam jedną, duża zaletę tej pozycji. Nie da się jej omówić, że budzi emocje. W jakiś sposób intryguje i wciąga, choć w moim wypadku nastąpiło to dopiero po 200 stronie.

Książkę śmiało mogę polecić osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z czytaniem i nie chcą brać na swoje barki zbyt dużego ciężaru. Jednak przystępując do lektury należy mieć na uwadze, że debiuty nie zawsze powalają na łopatki. Wierzę, że wraz z kolejnymi popełnionymi pozycjami, autorowi uda się rozwinąć żagle i naprostować to, co jeszcze u niego kuleje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I żyli długo i szczęśliwie
I żyli długo i szczęśliwie
C.C. MacDonald
5.8/10

Sobota 09:19 Tamto wczoraj nie powinno się wydarzyć. To była pomyłka. Przepraszam. Sobota 23:14 Dostałeś moją wiadomość? Niedziela 03:47 Rozumiem. Nie będę Ci utrudniał życia. Nie bój się xx ...

Komentarze
I żyli długo i szczęśliwie
I żyli długo i szczęśliwie
C.C. MacDonald
5.8/10
Sobota 09:19 Tamto wczoraj nie powinno się wydarzyć. To była pomyłka. Przepraszam. Sobota 23:14 Dostałeś moją wiadomość? Niedziela 03:47 Rozumiem. Nie będę Ci utrudniał życia. Nie bój się xx ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

I żyli długo i szczęśliwie to thriller obyczajowy C.C. MacDonald, który przyciągnął mnie do siebie świetną okładką. Do debiutów zawsze podchodzę trochę niepewnie, nie wiedząc, co mnie może spotkać. ...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Nie jestem jakoś wielce zafascynowana thrillerami, jednak dla odmiany czasami sięgam również po taką literaturę i przyznaję, że odnajduję sporo przyjemności w poznawaniu losów bohaterów uwikłanych w ...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @oczytanakryminolog

Co wiedzą umarli
Jak oddać głos komuś, kto już nigdy nie przemówi?

Śmierć może nastąpić na wiele sposób i na skutek wielu czynników. To właśnie dzięki śmierci Barbara Butcher mogła przez lata wykonywać zawód medyka sądowego, w ramach kt...

Recenzja książki Co wiedzą umarli
Zła krew
Demony przeszłości i tak cię dogonią

Topice to prowincjonalne miasteczko, w którym każdy dzień wygląda tak samo. To właśnie tutaj w miejscowym komisariacie, z daleka od zgiełku stolicy zaszyła się policjant...

Recenzja książki Zła krew

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka