Idealna para recenzja

Idealna para

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2021-10-14
Skomentuj
1 Polubienie
Zastanawiam się często, co takiego ma w sobie Marcel Moss, dlaczego od jego książek nie sposób się uwolnić. Im dłużej o tym myślę, tym więcej argumentów przychodzi mi do głowy, ale tak naprawdę nie wiem, czy chodzi o to, by znaleźć jeden konkretny, bo może jego sukces bierze się właśnie z połączenia tak wielu elementów...
Jest jednym z tych autorów, którzy do perfekcji opanowali sztukę pisania prologów. Nie boję się nazwać tego sztuką, bo potrzeba wyjątkowego kunsztu, by na pierwszych stronach złożyć czytelnikowi obietnicę, zaszokować, pozbawić tchu, sprawić, że tętno zwolni dopiero w okolicach zakończenia, gdy sceny opisane w prologu trafią na właściwe miejsce. Z małym zastrzeżeniem, że skoro zaczęło się z przytupem, to nie może się skończyć po cichu. Nieważne, że wszystkie wydarzenia opisane w powieści poskładały się w całość, pisarz ma jeszcze do dyspozycji epilog - doskonałe narzędzie, by zadbać o to, żeby jego dzieło nie zostało zapomniane.
"Idealna para" nie jest pod tym względem wyjątkiem. Marcel serwuje kolejną jazdę bez trzymanki i bardzo dobrze, bo właśnie adrenalina podczas czytania sprawiała, że nie zwracałam uwagi na to, że tematyka tym razem mi nie leżała. Świat celebrytów to dla mnie czarna magia, przestałam się tym interesować mniej więcej w okresie rozstania Dody z Nergalem, a przy okazji straciłam szansę na całkiem sporo znajomości, bo o czym można było ze mną rozmawiać skoro nie byłam na bieżąco z Króliczkami Playboya puszczanymi na MTV. Dla mnie istniał i istnieje do dziś zupełnie inny temat, który ku mojemu zaskoczeniu i radości także pojawił się w tej książce. Tak, tak, o żużel mi chodzi. Co prawda Marcelowi przydałyby się korepetycje, bo jak od prawie dwudziestu lat w tej dyscyplinie siedzę, to nie słyszałam o żadnych znaczących zawodach odbywających się w Lipsku, choć rzeczywiście tor się tam znajduje. Poza tym stwierdzenie, że bohater "postanowił odejść z klubu żużlowego" jest mocno nieadekwatne, bo zawodnicy jeżdżą w więcej niż jednej drużynie, w takich przypadkach mówi się, że ktoś kończy karierę albo odwiesza kevlar na kołek. Koniec wykładu.
Powieść może wzbudzać mieszane uczucia, nie tylko ze względu na to, że jest przeznaczona dla dorosłych. Moss pokazuje wielki świat od kuchni, pisze o tym, co kryje się za wieloma karierami i jak niewiele trzeba, by zgasić najjaśniejszą z gwiazd. Mocno ironizuję, bo niestety wciąż jeszcze są ludzie, którzy wierzą, że influencerka naprawdę jest zachwycona robotem kuchennym, choć nie potrafi go nawet włączyć.
Naiwność głównej bohaterki doprowadzała mnie do szału, powodując jednocześnie, że na całą akcję patrzyłam z lekkim przymrużeniem oka, a myślę, że tak być nie powinno, bo Marcel jak zawsze poruszył wiele ważnych, społecznych tematów.
Trudno jednoznacznie ocenić "Idealną parę". Pochłonęłam ją w jedno popołudnie, nie potrafiłam oderwać się od lektury, ale mam wrażenia, że autora stać na więcej. Zdaję sobie sprawę z tego, że fabuła wymagała wejścia na salony, a to po prostu nie moje klimaty. Mimo to doceniam po raz kolejny, że oprócz rozrywki, dostajemy od Mossa coś więcej. Przytoczone przez niego statystyki są zatrważające, tym większe brawa za pokazanie na przykładzie Anety, że kobieta ma prawo powiedzieć głośne "nie", gdy ktoś przekracza jej granice.
Moje 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idealna para
Idealna para
"Marcel Moss"
7.3/10

Żadna z nas nie poleciała do Dubaju po miłość... OCH, BĘDZIECIE IDEALNĄ PARĄ. WSZYSCY WAM UWIERZĄ. JUŻ WIDZĘ TE OKŁADKI GAZET I KOLEJNE OFERTY… Cierpiąca po rozstaniu Aneta Herbik otrzymuje propoz...

Komentarze
Idealna para
Idealna para
"Marcel Moss"
7.3/10
Żadna z nas nie poleciała do Dubaju po miłość... OCH, BĘDZIECIE IDEALNĄ PARĄ. WSZYSCY WAM UWIERZĄ. JUŻ WIDZĘ TE OKŁADKI GAZET I KOLEJNE OFERTY… Cierpiąca po rozstaniu Aneta Herbik otrzymuje propoz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Aneta Herbik otrzymuje propozycje zostania twarzą aplikacji randkowej. By ją wypromować musi udawać związek z głównym aktorej tejże aplikacji. Z czasem ich realacja wykracza poza reality show. Wkrótc...

@Intro.books @Intro.books

W kolejnej książce Marcela Mossa poznajemy młodą kobietę Anetę Herbik. Dziewczynę, która już w młodym wieku sporo przeżyła. Świat zaczyna się jej walić, kiedy umiera jej tata. Wtedy mama swoją rozpac...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Robaki w ścianie
Debiut z potencjałem

Tegoroczny urodzaj debiutów nie ma końca. Kilka już mnie zachwyciło, żaden nie rozczarował, więc liczę na to, że ta passa będzie się utrzymywać. Lubię mieć podczas lektu...

Recenzja książki Robaki w ścianie
Tyle groźnych miejsc
Genialna

Od kilku lat naprawdę rzadko sięgam po książki zagranicznych autorów. W zeszłym roku jednak dwie pisarki skradły totalnie moje mroczne serce i jedną z nich była Stacy Wi...

Recenzja książki Tyle groźnych miejsc

Nowe recenzje

Uważność. Trening mindfulness na co dzień
Tu i Teraz
@zanetagutow...:

Uważność jest niezwykle trudną do opanowania umiejętnością w życiu. Nauczenie się jej daje jednak spokój duszy, umysłu ...

Recenzja książki Uważność. Trening mindfulness na co dzień
The Marvellers. Cudmistrzowie
Dla fanów Harry'ego Pottera!
@zkotemczytane:

Cudmistrzowie Dhonielle Clayton to pierwszy tom serii; idealny dla fanów Harry’ego Pottera. Szkoła Magii, dużo niebezpi...

Recenzja książki The Marvellers. Cudmistrzowie
Czarne Serce. Zdrada
Ciekawy fantastyczny debiut
@chomiczek71:

Hej Czy powieść fantastyczna musi mieć rozbudowany świat i historię? Według mnie niekoniecznie, wszystko zależy od tal...

Recenzja książki Czarne Serce. Zdrada
© 2007 - 2024 nakanapie.pl