Idealna para

" Idealna Para" to powieść dla dorosłych. Ma bardzo mocny początek który stanowi opis gwałtu na kobiecie. Dalsza część książki to chaos i przeskoki czasowe.

Główna bohaterka jest naiwną i irytującą osobą która trochę na własne życzenie pcha się w kłopoty. To osoba która nie stroni od alkoholu a dla pieniędzy i sławy w socialmediach zrobi wiele. Dlatego lgnie do ludzi którzy jej nie szanują i widzą w niej łatwą ofiarę do wkorzystania. Oczywiście nie pochwalam zachowania oprawców.

Matka Anety jest alkoholiczką która sprytnie manipuluje dziewczyną, chłopak ją zostawia a jej życie prywatne powoli zmierza ku upadkowi. To prawda, jej życie nigdy nie było proste ale czy to tłumaczy jej zachowanie. Kobieta pozwala sobą manipulować i zgadza się na to aby inni podejmowali za nią decyzje. Jej życie uczuciowe jest całkowicie niezrozumiałe i ukazujące priorytety.

Trudno mi się czytało tę książkę zbyt dużo chaosu dlatego moja ocena to 5.

Tytuły ze słowem idealny/idealna/idealnie z marszu mnie odrzucają. Najchętniej wyrzuciłabym to słowo ze słownika. Jak widać przełamałam się ze względu na to, że książka wyszła spod pióra jednego z moich ulubionych pisarzy i wiedziałam, że się nie zawiodę na fabule, którą stworzył.
Aneta to pogubiona kobieta, która ma problem z budowaniem relacji damsko-męskich. Każdy jej nowy chłopak tak szybko jak staje się miłością jej życia, tak równie szybko z niego odchodzi. Po ostatnim, dość burzliwym rozstaniu Aneta dostaje propozycję zostania twarzą aplikacji randkowej. W ramach promocji miałaby udawać w jednym z internetowych programów idealny związek z Erykiem. Kiedy znajomość wykracza poza program, w życiu dziewczyny zaczyna dochodzić do dziwnych i niepokojących wydarzeń. Kim jest dziewczyna w bluzie z kapturem, która śledzi Anetę? Czy to Hassan, którego poznała w Dubaju przypomina o swoim istnieniu? A może to Eryk udawał kogoś kim nie jest?
Muszę przyznać, że pierwszą połowę książki nie czytało mi się zbyt łatwo. Nieszczególnie polubiłam się w główną bohaterką. Ale jak mawiał klasyk, nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz. No i Moss skończył nieprzewidywalnie, tak jak lubię. Nie ma szans, by ktokolwiek domyślił się zakończenia. Ode mnie 9/10.

Marcel Moss po raz kolejny pokazuje, że nie ma dla niego tematów tabu. W swojej najnowszej książce "Idealna para" porusza temat mobbingu, dyskryminacji kobiet, molestowania, gwałtu oraz przemocy w świecie show biznesu.

"... klucz do szczęśliwego życia i doskonałego zdrowia to unikanie dłuższych relacji z mężczyznami".

Główna bohaterka Aneta jest influencerką. Nie ma w życiu łatwo. Na co dzień towarzyszą jej skandale, jej związki kończą się katastrofą, a do tego matka alkoholiczka ciągle uprzykrza jej życie. Aneta chcąc zarobić szybko i łatwo duże pieniądze, trafia do Dubaju, a tam zaczyna się jej dramat.

Ta książka pokazuje jak łatwo można ulec presji otoczenia. Główna bohaterka, podstawiona pod ścianę, ulega namowom znajomego i jako pani do towarzystwa przenosi się do Dubaju. Fragment ten historii wzbudza ciarki na ciele. Nie wiem jak dziewczyna mogła się zdecydować na coś takiego, ale główny cel, który jej przyświecał to pieniądze.

Przed każdym rozdziałem autor podaje statystyki m.in. przemocy seksualnej, różnicę zarobków kobiet w stosunku do mężczyzn, mobbingu, molestowania, gwałtu.

Bardzo lubię książki autora właśnie za te życiowe tematy, za szczerość i za nieprzewidywalność.

Polecam.

Kolejna świetna książka autora. Pełna przemocy fizycznej i psychicznej, naszpikowana brutalnymi opisami a przy tym diabelnie wciągająca. Czyta się ją błyskawicznie - mnie zajęło to jeden dzień. Kolejny dobrze skonstruowany thriller, który wielokrotnie was zaskoczy. Thriller budzący skrajne emocje. Nie wszystkim się spodoba, ale fani autora i brutalnych opisów będą zachwyceni. Dla mnie "Idealna para" jest pozycją, która dołącza do ulubionych książek autora. Polecam bardzo serdecznie!

Czyż nie każdy z nas marzy o tym, by znaleźć idealnego mężczyznę / idealną kobietę? 🤔

Myślę, że nie jedna z Nas☝będąc małą dziewczynką, marzyła o księciu na białym koniu. Ja marzyłam ☝i sobie wymarzyłam 😈

W historii tej poznajemy Anetę,sławnąinflurecentke, która dużo przeszła, by być w tym miejscu, co jest☝

Jej przeszłość zaczyna prześladować ją na każdym kroku... Kobieta stacza się na samo dno, by jak feniks powstać z popiołu i zawalczyć o siebie☝. Czy uda się jej ? Jaki los czeka Anetę?

Kobieta chciała być tylko szczęśliwa czy to tak dużo?

Marcel Moss kolejny raz pozytywnie mnie zaskoczył👌. Myślałam, że będę mieć do czynienia z erotykiem, gdyż akcja po części dzieje się w Dubaju. Jednak to, co zaserwował nam autor to czysty thriller trzymający w napięciu od samego początku do końca.

Plus za podzielone rozdziały: na to co dzieje się obecnie i na to co działo się w przeszłości. Dzięki temu wszystko układa się w całość..

Fantastyczna książka, poruszane tematy wywołują gęsią skórkę na ciele... napięcie uczucie strachu, lęku to wszystko tutaj znajdziecie i niesamowite zakończenie.👌

Kolejna książka autorstwa Marcela Mossa za mną. "Idealna para" to póki co najnowsza książka autora. Nie mniej jednak ta historia była dla mnie dość dziwna. W sumie to może nie tyle co dziwna jak irracjonalna. No bo w końcu jak na własne życzenie można sobie tak skomplikować życie?
Naszą główną bohaterką jest tutaj Aneta Herbik. Dziewczyna spotyka się z Bolkiem, ale myślami jest przy Pawle. Aż tu nagle w jej życiu pojawia się Eryk. Aneta jest influencerką i dostaje propozycję zostania twarzą aplikacji randkowej Mytholovic. Razem z Erykiem ma udawać przed całą Polską związek promując ową aplikację randkową. Nagle jednak życie Anety zaczyna się sypać. Nic jednak nie dzieję się tutaj bez powodu, a wszystkie wydarzenia mają swój początek właśnie w Dubaju. Co takiego łączy Anetę ze słonecznym Dubajem? Czy dopadnie ją jej własna przeszłość?

Dobrze mi się czytało tą książkę. Bardzo dużo się tutaj działo. Historia wciąga. Czasami główna bohaterka jest irytująca, ale w sumie to dobrze, bo ma wzbudzać emocje.

Zastanawiam się często, co takiego ma w sobie Marcel Moss, dlaczego od jego książek nie sposób się uwolnić. Im dłużej o tym myślę, tym więcej argumentów przychodzi mi do głowy, ale tak naprawdę nie wiem, czy chodzi o to, by znaleźć jeden konkretny, bo może jego sukces bierze się właśnie z połączenia tak wielu elementów...

Jest jednym z tych autorów, którzy do perfekcji opanowali sztukę pisania prologów. Nie boję się nazwać tego sztuką, bo potrzeba wyjątkowego kunsztu, by na pierwszych stronach złożyć czytelnikowi obietnicę, zaszokować, pozbawić tchu, sprawić, że tętno zwolni dopiero w okolicach zakończenia, gdy sceny opisane w prologu trafią na właściwe miejsce. Z małym zastrzeżeniem, że skoro zaczęło się z przytupem, to nie może się skończyć po cichu. Nieważne, że wszystkie wydarzenia opisane w powieści poskładały się w całość, pisarz ma jeszcze do dyspozycji epilog - doskonałe narzędzie, by zadbać o to, żeby jego dzieło nie zostało zapomniane.

"Idealna para" nie jest pod tym względem wyjątkiem. Marcel serwuje kolejną jazdę bez trzymanki i bardzo dobrze, bo właśnie adrenalina podczas czytania sprawiała, że nie zwracałam uwagi na to, że tematyka tym razem mi nie leżała. Świat celebrytów to dla mnie czarna magia, przestałam się tym interesować mniej więcej w okresie rozstania Dody z Nergalem, a przy okazji straciłam szansę na całkiem sporo znajomości, bo o czym można było ze mną rozmawiać skoro nie byłam na bieżąco z Króliczkami Playboya puszczanymi na...

109/100/2021
Uwielbiam jesień. Jest to mój nr. 1 ulubionych pór roku. Nie tylko dlatego, że w październiku mam urodziny 🙈. Gdy idę lasem, spadają listki, czuję się, jak w jakimś magicznym miejscu.
Nawet ta mieszanka pogody nie pasuje mi nastroju! Chociaż co chwilę słyszę "nienawidzę jesieni", " co za depresyjna pora roku". No cóż, nie każdemu można dogodzić! 😊
*
Dziś delektiwałam się kolejną książką @marcelmoss.autor, który niedawno trafił na listę ulubionych autorów. Książki tego pana biorę w ciemno i za każdym razem jestem zachwycona.

Książka "Idealna para" jest zdecydowanie inna niż te, które wydał do tej pory. Fabuła skupia się na Dubaju, wokół, którego krąży mnóstwo plotek. Arabowie, których omija prawo, mnóstwo zaginionych, skrzywdzonych tam kobiet, to tylko początek góry lodowej.
Przykład Anety Herbik, która przez długi matki trafia w wir social mediów, niedługo potem namówiona przez kolegę, wyjeżdża w celach zarobkowych do Dubaju, obrazuje nam co grozi człowiekowi i na co daje się namówić w ostateczności.

Z racji swojej popularności dostaje propozycje współpracy- zostania twarzą nowego portalu randkowego Mytholovic. Do jej obowiązków należeć będzie udawanie szczęśliwego związku z aktorem, którego jeszcze nie poznała.
Pod namową swojej agentki przyjmuje ofertę. Niedługo po tym poznaje Eryka, którym jest szczerze zauroczona.
Aneta ma już partnera, Bolka. Luiza każe zerwać jej z chłopakiem, tym bardziej, że w umowie jest...

"(…) największym błędem, jaki można popełnić, jest całkowite uzależnienie swojego życia od drugiej osoby”.

Nie ma to jak życie influencerki.. usłane różami.. z kolcami.

Aneta to influencerka i celebrytka. Pół miliona obserwatorów codziennie zachwyca się jej wystawnym życiem na świeczniku.
Kiedyś ta dziewczyna miała prosty plan na życie: mieć męża, dzieci, dom nad jeziorem, być szczęśliwą. Brutalna rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała jej parcie na marzenia..
Jako niedojrzała i naiwna młoda kobieta nie raz dostała od losu pstryczka w nos. Jeden błąd pociągną za sobą kolejne. Zachłysnęła się wizją luksusowego życia i łatwych pieniędzy, co uczyniło z niej marionetkę w rękach wpływowych ludzi..
Aneta zdobyła się jednak na to, by oddzielić przeszłość grubą kreską i zacząć nowe, lepsze życie z czystą kartą.
Dziś jako wschodząca gwiazda Instagrama otrzymuje propozycje nie do odrzucenia. Ma zostać twarzą aplikacji randkowej. Promować ją i biorąc udział w reality show dla singli udowodnić, że nowa apka działa i jest gwarancją na szczęśliwy związek.
Hulająca kampania oparta na kłamstwie, duże zasięgi, mnóstwo kasy.. rzeczywistość nie jest tak kolorowa jak pokazują media. Na dodatek o Anetę upomina się jej mroczna przeszłość z dnia na dzień wpędzając w narastające poczucie zagrożenia i bezradności..

Marcel Moss po raz kolejny zaskakuje, szokuje, uświadamia i przestrzega..
Brutalnie realnie o żądzy pieniądza.
Wielowymiarowo...

Wiecie kiedy winę za gwałt ponosi ofiara?
Nigdy.
Ani nie wtedy, kiedy ubierze się wyzywająco, ani nie wtedy, kiedy wcześniej zaprosiła oprawcę do swojego domu, ani nie wtedy, kiedy już wcześniej współżyła z gwałcicielem, ani nawet nie wtedy, kiedy pracuje lub pracowała jako prostytutka. Po prostu nigdy.

Marcel Moss znowu staje na wysokości zadania i porusza kolejne tematy tabu w polskim społeczeństwie: mobbing, gwałt, porwania, leczenie psychiatryczne osób niebezpiecznych dla innych.

W moim sercu jest osobne miejsce dla książek o porwaniach dzieci i kobiet. Nie umiem sobie nawet w małym stopniu wyobrazić, co czuje osoba uprowadzona i zamknięta w pokoju bez okien. Syndrom sztokholmski jest dla mnie niepojęty. Przykro mi, że ludzka psychika jest tak krucha, że może doprowadzić człowieka do miłości w kierunku swojego największego wroga.

W „Idealnej parze” poznajemy Anetę, influencerkę z mroczną przeszłością. Bohaterka jest irytująca i nie zdobyła mojej sympatii, ale współczucie owszem. Nie polubiłam jej. Jestem w stanie jednak zrozumieć jej zachowania, bo od najmłodszych lat musi się mierzyć z przeciwnościami losu i brakiem miłości. Stara się ze wszystkich sił coś w życiu osiągnąć, w może i naprawić błędy przeszłości. Nie zawsze jej się to udaje, wręcz wpędza się w coraz większe kłopoty.

Co do zakończenia… Wow. Ani jedno zdanie w całej książce nie wskazywało na to, jak powieść się skończy, mimo to jest całkiem spójne z resztą...

Idealna para...

Poznajemy życie Anety Herbik która jest celebrytka i dostaje propozycje zostania twarzą aplikacji randkowej. W promocji musi udawać związek z aktorem Erykiem.
Każdy ma uwierzyć w ich miłość.
Wszystko wychodzi idealnie i relacja poza kamerami nawet nabiera tempa ale bohaterka ma swojego faceta którego ukrywa przed światem.. Nagle świat Anety powoli się rozwala coraz więcej plotek coraz więcej złych wydarzeń.. A ludzie od niej się odwracają.

Wszystko pięknie ale gdzie ten Dubaj...

Książka ma 450str z tego może 50 o Dubaju.
Jako temat reklamujący książkę spodziewałam się jego więcej No ale gdzieś mi zanikł w całej książce. Większość rozdziałów to życie Anety teraz oraz kiedyś. Dopiero w połowie pojawia się tajemnicza dziewczynka i jej rozdziały. Jak zawsze przy książkach autora czułam emocje szok i niedowierzenie tutaj czułam znudzenie. Tak bardzo czekałam na kolejną książkę autora że się przeliczyłam. Oczywiście mamy ważny temat jak plotki, pomówienia które niszczą znanych ludzi ale w tej książce sama bohaterka była nie do polubienia jak dla mnie. Sama nie wiedziała co chce, myślala jedno robiła drugie. Później połączenie wątków i wyjaśnienie nie spodobały mi się i nawet pojawienie się psychicznych zachowań które lubię tutaj już nic nie zmieniły. Były momenty ze nie rozumiałam bohaterki ani fragmentów fabuły. A cała tematyka do mnie nie trafiła. Mamy seks, alkohol, i wyreżyserowane życie.
Niestety książka na nie. I...

Dawno żadna książka nie zostawiła mnie z takimi rozterkami. Serio. Marcel Moss to zdecydowanie mój ulubiony polski autor i po jego książki sięgam z zamkniętymi oczami.

W "Idealnej parze" kurczę czuję nie niedosyt a przesyt. Marcel ma genialną zdolność poruszania trudnych tematów, wręcz z zakresu tabu. I potrafi tak wpleść je w historię, że każda jego książka powinna być lekturą obowiązkową w szkole średniej.

"Idealna para" porusza wiele problemów, skaz życia i tego, na co zazwyczaj przymyka się oczy. Wyzysk psychiczny, uzależnienie od używek, alkoholu, gwałty, prostytucja, szantaż, hejt, poniżanie, piętno sławy i porwania. Każdy temat ważny, wymagający głośnego mówienia. Tylko chyba jest ich za dużo jak na jedną książkę.

Anetę, czyli główną bohaterkę, można określić, jako magnes na kłopoty, życiowe baty. Każdy aspekt jej życia prędzej czy później upada na dno, radość życia jest znikoma.

I właśnie jest tego za dużo. Tymi kłopotami można spokojnie obdarzyć 3 bohaterów, a tutaj wszystko kręci się wokół Anety. Jedne bardziej jej dotykają i są mocniej opisane, inne pobocznymi wątkami, które domagają się większej uwagi.

Książka Mossa jak każda poprzednia szokuje, przyprawia o gęsią skórkę, wprowadza w stan niedowierzania. Łamie serce, burzy psychikę i doprowadza do zadumy.

Tak bardzo liczę na poruszenie powyższych tematów w następnych książkach, bo czuję nied...

Moja relacja z tą książką to takie trochę "hate-love". Baaaaardzo przeszkadzały mi w niej przeskoki czasowe. Zwykle nie mam nic przeciwko dwóm liniom czasowym, ale jeśli rozdziały są jak "Pięć lat temu. Dwa lata później. Teraz. Trzy lata wcześniej. Pięć lat temu. Teraz" - sami rozumiecie. Można się pogubić w tym, co już się stało, co dopiero się stanie, a co dzieje się teraz. Szczególnie, że z początku w rozdziałach z teraźniejszości bardzo rzadko wspominane były zdarzenia z przeszłości.

Na szczęście po jakimś czasie fabuła tak bardzo mnie wciągnęła, że moja irytacja na czasowe przeskoki zeszła na dalszy plan. Marcel Moss znowu stanął na wysokości zadania i stworzył thriller, który wciąga, zaskakuje i szokuje.

"Idealna para" szokuje tym bardziej, nie autor nie bał się w niej poruszać trudnych tematów związanych z wykorzystywaniem (seksualnym i nie tylko) kobiet w miejscu pracy. Każdy rozdział rozpoczyna statystyka, która jeszcze bardziej zwraca uwagę na ten problem. Wiedzieliście, że 90% ofiar molestowania w miejscu pracy stanowią kobiety? Albo że 3 na 4 ofiary molestowania doświadczyły go w miejscu publicznym?

TW: Bardziej wrażliwych ostrzegam, że w książce jest dużo scen erotycznych, a także scen molestowania i gwałtu.

Głupio mówić o książce, która porusza taką tematykę, że się podobała. Lepiej chyba zabrzmi, że zrobiła na mnie duże wrażenie i ciężko było mi się od niej oderwać. To kolejna książka Mossa, która dostaje ode mnie wysoką...

Książki Marcela biorę w ciemno. Nie jest dla mnie koniecznością czytanie opisu. Autor już nie pierwszy raz zrobił z mojego mózgu tatar. Książka na najwyższym poziomie ( pomijając błędy ortograficzne i kardynalne). Fabuła całkowicie inna niż zazwyczaj w książkach Mossa co nie każdemu jednak może się podobać. Ja średnio lubię takie klimaty szejków etc. Ale dobrze mi się ją czytało. Początek był dla mnie lekko nudny, dlatego czytałam ją całe 4 dni 🙈. Książka jest naprawdę dobra. Gdy akcja nabrała tempa nie było możliwości bym ją odłożyła.
Gdyby ktoś mnie zapytał czy istnieje autor, który porusza trudne tematy XXI wieku odpowiedź byłaby tylko jedna. Tutaj spotykamy się z mobbingiem , gwałtem i molestowaniem.
Autor ma świetne pióro. Potrafi tak rozwinąć fabule że nie jesteśmy w stanie się domyślić zakończenia. Ja byłam w szoku gdy dowiedziałam się kto za tym wszystkim stoi. Wielkie ukłony za kolejną, świetną powieść.
Kto nie czytał musi koniecznie nadrobić. ❤️
Gorąco polecam 🤎

Kamila ☀️
#bookstagram #book #książka #booklover #czytambolubie #bookstagrampl #czytam #books #bookworm #reading #instabook #książki #bookish #czytaniejestsexy #ksiazka #bookstagramtopasja #czytambolubię #bookaddict #takczytam #bookstagrammer #poland #igreads #bookaholic #kochamczytać #polishgirl #bookphotography #polishbookstagram #booknerd #bookshelf#czytanie