O chłopcu, który szukał siebie recenzja

Igła w stogu siana.

Autor: @spirit ·3 minuty
2024-09-06
1 komentarz
4 Polubienia
Szukajcie, a znajdziecie… Nie tym razem. W książce „O chłopcu, który szukał siebie” nie znalazłam niczego dobrego. Znowu dałam się nabrać krótkiemu opisowi i pomyślałam, że ta cegła ma wielki potencjał. No bo wiecie: „Ksiądz Cyryl, proponuje szóstce swoich towarzyszy podróży, by każdy opowiedział najbardziej niesamowitą historię ze swojego życia” i „Szczere rozmowy mocno wpływają na światopogląd pasażerów”
Wydawało mi się, że będzie naprawdę wiele ciekawych opowieści które mocno mnie porwą i zafascynują. Wydawało mi się, że poznam różnorodne, kolorowe życiorysy i jakieś wspólne puenty. Wydawało mi się, że może znajdę w tych opowieściach coś z czym mogę się identyfikować. Nie znalazłam. Wydawało mi się.

Wstępnie poznajemy grupkę różnych osób zmuszoną na bycie ze sobą poprzez zaistniały problem z pociągiem. Renia i Sławek, Jacek z żoną Agatą, Grześ z mamą Celiną i ksiądz Cyryl Szkło. Ten ostatni właściwie przegadał całą książkę. Uwaga było skupiona niemal wyłącznie na nim i jego historii. Ta opowieść o szukaniu siebie i powołaniu to jakieś rozwleczone i irracjonalnie filozoficzne banialuki nad którymi owszem, wzdychali i podniecali się książkowi słuchacze… a mnie aż trzęsło po tekstach tego typu...

„A ja na to, że po takim pijaństwie, by facet miał pewność, że jego nasienie będzie sprawne, to wystarczy mu wyrzucić, poczekać trzydzieści, czterdzieści dni. W tym czasie uformują się nowe, świeże i zdrowe plemniki. Natura dla kobiet jest bezwzględna. Za swoją niefrasobliwość mogą zapłacić i one, i cała rodzina. Wręcz cały ród. Już po pierwszym pijaństwie u kobiety zaczyna się totolotek. Na którą komórkę wpakuje się plemnik. Jeśli na zdrową, to zdrowe ciało wybierze zdrowa dusza. A jeśli ciało ma być upośledzone, to zdrowa dusza nie podejmie się wejścia w takie ciało.”

Albo:
„Nawet po setce czy po dwóch piwach. Idą z chłopakiem, który poruszył moc ich jajników. Dochodzi do seksu, który jest czymś dobrym, ale z kimś kogo wybiera się na trzeźwo. Kiedy chłopak spuści się w dziewczynę, a orgazm to olbrzymia, gigantyczna moc, i dla tej dziewczyny jest to pierwszy taki raz, w każdej komórce jej ciała zapisuje się ten mężczyzna… I nawet jeśli minie naście lat i dziewczyna poznaje faceta, którego pokocha, i chce mieć z nim dzieci i je ma, to są to dzieci tamtego jej pierwszego faceta”

Nie byłabym w stanie drugi raz przeczytać tych wymysłów. Mam różne swoje odchylenia, ale te mnie przerosły o dwa metry. Czytanie o krowich plackach, mocy jąder, jajników czy spermy i tego w jakich stanach występuje jakoś moim zdaniem nie zasługuje na miano najbardziej niesamowitych historii z życia.

Albo:
„„Gdzie tu można się załatwić?”
„Kupa czy siku?”
„Kupa”
„Tą ścieżynką, aż znajdziesz. Jakbyś chciał siku- spojrzał w prawo- to uschłe drzewo, to tam.”
Trzeba było przejść ponad sto metrów. Na starej czereśni wisi skrzyneczka, otwieram ją. Papier toaletowy. Miękki, lekko zawilgocony, nie mokry. Pod kasztanem narobione trzy rzędy kupek. Ładnie i równo, jedna przy drugiej. Już miałem dołożyć swoją, kiedy zobaczyłem kilka metrów dalej cztery duże kupy, rozłożone luźno bez porządku. Nie wiem, dlaczego te cztery kupy skojarzyły mi się z trylogią””


Czułam się zbytnio osłabiona już żeby wyłapywać jakieś mądrzejsze fragmenty. Książka nie ma rozdziałów i w zasadzie napisana jest w taki sposób, że należy ją czytać jednym ciągiem, od deski do deski. Oczywiście nie jest to możliwe, z racji jej obszernej treści. Ponad 700 stron zobowiązuje zdecydowanie do robienia sobie małych przerw żeby oczopląsu nie dostać, ale wtedy łatwo stracić wątki i zgubić się w tych fragmentach dotyczących bycia „tu i teraz” a „bycia tam” w opowieściach Cyryla.
Wiedziałam, że będzie to wyzywanie, ale liczyłam że przyjemne.
Może to dzieło wpisze się w gust innych czytelników, ale mój jest wyjątkowo wybredny i nie będzie cackania. (Nie)stety, wymęczyłam.

Na szczęście, dobrze że lokomotywa przyjechała i w końcu się skończyło.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-06
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O chłopcu, który szukał siebie
O chłopcu, który szukał siebie
Paweł Malicki
4.5/10

Przypadkowe spotkania mają moc zmieniania życia Pasażerów pociągu jadącego do Polski z Berlina tuż po przekroczeniu granicy spotyka niemiła niespodzianka: na skutek awarii lokomotywy są zmuszeni spę...

Komentarze
@oliwa
@oliwa · 2 miesiące temu
O matko i córko 😱 to nie są zwyczajne bzdury, to są chore, szkodliwe bzdury.
× 1
@spirit
@spirit · 2 miesiące temu
Właśnie, niestety. Kompletnie nie udało mi się w tej książce znaleźć czegoś sensownego. Wrzuciłam tę namiastkę bełkotów i chociaż wyrwane z kontekstu, tak mogą pokazać chociaż częściowe oblicze tej "wielkiej" księgi ;)
× 1
O chłopcu, który szukał siebie
O chłopcu, który szukał siebie
Paweł Malicki
4.5/10
Przypadkowe spotkania mają moc zmieniania życia Pasażerów pociągu jadącego do Polski z Berlina tuż po przekroczeniu granicy spotyka niemiła niespodzianka: na skutek awarii lokomotywy są zmuszeni spę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,O chłopcu, który szukał siebie " autorstwa Pawła Malickiego, to piękna powieść nie tylko o przyjaźni. Jest to książka na którą się nie tylko czeka, lecz czyta z zapartym tchem. Historia sześciu bo...

@sandra-molek_ksiazkowy @sandra-molek_ksiazkowy

Pozostałe recenzje @spirit

Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Małoletni bez opieki. Niespełnione pragnienia.

"Dla wszystkich, którzy cierpią. Wiecie, że to o was mowa" Przyjacielu... Nie będzie to żadnym nadużyciem, że się do Ciebie tak zwrócę, chociaż przecież to słowo znaczy...

Recenzja książki Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Mamy trupa i co dalej
Śmierć? Nie ma się czego bać...

W idealnym czasie trafiła mi się ta książka. Jesień sama w sobie kojarzy się z przemijaniem, a koniec października i cały listopad nagminnie przypominają nam o tym, że ż...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie