Imię śmierci recenzja

Imię śmierci

Autor: @onet.pl.majdzia2000 ·1 minuta
2022-10-09
Skomentuj
2 Polubienia
Opis: Rok 1985. Za drzwiami domu małżeństwa Tarnawów rozgrywa

się dramat. Regularnie katowana Jolanta jest już na skraju

wytrzymałości. Mąż staje się coraz agresywniejszy, a życie

Joli to pasmo bólu i upokorzenia. W końcu kobieta decyduje się

na ucieczkę. Koszmar jednak trwa. Mąż nie pozwoli na to, by

ofiara wymknęła mu się z rąk.

Okaleczone zwłoki Doroty Milewskiej znaleziono w jej

własnym łóżku. Czy i w tej rodzinie szczęście było tylko

pozorne? Wiele na to wskazuje, bo małżeństwo denatki nie

było udane. Mąż staje się głównym podejrzanym o dokonanie

zbrodni.

W czterech ścianach więzną krzyki ofiar, kaci przez lata

pozostają bezkarni, a świadkowie odwracają wzrok. Są jednak i

tacy, którzy szukają winy w ofierze, a nie w jej kacie. Thriller

Imię śmierci to wstrząsająca historia o ludziach tkwiących w

toksycznych, niebezpiecznych relacjach i przemocy, która

zatacza coraz szersze kręgi.



Było to pierwsze spotkanie z tą autorką i już wiem, że nie ostatnie. „Imię śmierci” jest świetną wielowątkową powieścią, opisującą walkę Jolanty o lepszy byt, jej pełne bólu i upokorzeń życie, śledztwo i szereg pobocznych, acz istotnych wątków.

Greń bardzo dobrze łączy różne gatunki, a koniec końców i tak wyszedł z tego porządny, misternie zaplanowany kryminał.

Mam lekki niedosyt, odnośnie opisanej sytuacji krzywdzonych kobiet.
Owszem, mamy tu sporo scen, wywołujących smutek, złość, bezradność czy napięcie. Natomiast trochę brakuje mi możliwości głębszego wejścia w psychikę ofiary przemocy domowej.

Ogromnym atutem powieści jest kreacja postaci. Jestem pewna, iż gdybym wyciągnęła z niej wszystkich bohaterów, raczej byście się nie domyślili, skąd tak naprawdę pochodzą.
Uważam to za zaletę nie tylko dlatego, że zawsze zwracam dużą uwagę na ten aspekt, po prostu dzięki temu mnogość przedstawionych wydarzeń nabiera sporego realizmu.

Akcja dzieje się w latach osiemdziesiątych i to czuć. Uważam to za spory atut, ponieważ otoczka PRL-u robi w powieści świetny klimat. Sporo dobrego sprawiły elementy obyczajowe, w których autorka zawarła realia oraz mentalność ludzi w tamtych czasach.

Książka wciąga, a pełne napięcia sceny nie pozwalają jej odłożyć. Poza tym, do samego końca nie możemy być niczego pewni.
Porusza naprawdę istotny temat, o którym nie mówi się szczególnie dużo.
Serdecznie polecam!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Imię śmierci
Imię śmierci
Hanna Greń
8.1/10
Seria: Bielska

Rok 1985. Za drzwiami domu małżeństwa Tarnawów rozgrywa się dramat. Regularnie katowana Jolanta jest już na skraju wytrzymałości. Mąż staje się coraz agresywniejszy, a życie Joli to pasmo bólu i upok...

Komentarze
Imię śmierci
Imię śmierci
Hanna Greń
8.1/10
Seria: Bielska
Rok 1985. Za drzwiami domu małżeństwa Tarnawów rozgrywa się dramat. Regularnie katowana Jolanta jest już na skraju wytrzymałości. Mąż staje się coraz agresywniejszy, a życie Joli to pasmo bólu i upok...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Doceniam to, że coraz częściej książki są czymś więcej niż tylko fikcyjną fabułą, że poruszane są w nich trudne i ważne tematy społeczne, że nie trzeba wybierać między rozrywką a przekazem, bo idą ze...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Sięgając po "Imię śmierci" byłam przekonana że jest to głównie książka o przemocy domowej (nie żeby to był temat, który lubię). Faktycznie przemoc jest i to ukazana w poruszający sposób. Śledzimy zma...

@chomiczek71 @chomiczek71

Pozostałe recenzje @onet.pl.majdzia2000

Olga
Olga

Mówimy o wolności zanurzeni w świecie sterowanym przez pieniądze, a więc tak naprawdę wszyscy jesteśmy zniewoleni... Prawo? Może być nawet lewo, gdy piastujesz wysokie ...

Recenzja książki Olga
Głęboko pod powierzchnią
Głęboko pod powierzchnią

Losy Tymona są jak nikczemna sinusoida. Zanurzeni w konfliktach wewnętrznych i chaosie wywołanym przez niestabilne uczucia, razem z postaciami walczymy z wszechobecnym o...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka