Sherlockista recenzja

Intryga na miarę Artura Conana Doyle'a

Autor: @shczooreczek ·2 minuty
2011-12-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Któż z nas nie zna Sherlocka Holmesa, słynnego londyńskiego detektywa urzędującego przy Baker Street? A któż nigdy nie słyszał o grupach sherlockistów, specjalizujących się w badaniu powieści Artura Conana Doyle’a pod kątem literackim oraz poszukiwaniom zaginionego rękopisu twórcy? Prawdopodobnie wśród miłośników jednego z najpopularniejszych detektywów świata takich osób będzie niewiele.
Graham Moore, choć ma dopiero 28 lat i jest niemalże „świeżym” absolwentem Uniwersytetu Columbia, gdzie ukończył historię religii, już zdążył popełnić rewelacyjny debiut, na miarę samego Doyle’a.
Powieść młodego pisarza inspirowana jest wydarzeniami autentycznymi, stanowi jednak całkowity wytwór wyobraźni autora i jest stuprocentową fikcją historyczną. Znajdziemy w niej postaci istniejące naprawdę, takie jak Artur Conan Doyle, Bram Stoker czy Oscar Wilde. Obok nich jednak spotkamy bohaterów wymyślonych na potrzeby opowieści.
Jeśli macie jeszcze w pamięci sposób pisania kreatora Sherlocka, Graham Moore Was zaskoczy – i to pozytywnie. Napisał on bowiem doskonały pastisz i gdyby nie okładka sugerująca nazwisko rzeczywistego twórcy oraz lata, w jakich toczy się część akcji; z dużą dozą prawdopodobieństwa wiele osób mogłoby pomylić się w kwestii prawdziwego autorstwa.

Ksiązka składa się z dwu części wzajemnie się uzupełniających – pierwsza, to opowieść rozgrywająca się w latach życia Doyle’a i stanowiąca wyżej wspomniany pastisz; druga to historia osadzona w czasach nam współczesnych, której motywem przewodnim jest próba odnalezienia zaginionego rękopisu twórcy Sherlocka oraz rozwiązania sprawy morderstwa. Ciekawym wątkiem poruszonym przez Moore’a problematyka ruchu sufrażystek, który ściśle wiąże się ze śledztwem i stanowi atrakcyjny i niezwykle frapujący element historii.

Autor postanowił zabrać nas do samego serca dwóch historii, które dzieli niemalże wiek. Dzięki temu jego powieść czyta się jednym tchem. Choć oba opisywane śledztwa nie są pełne zaskakujących zwrotów akcji, stanowią jednak doskonałą historię i zabawę dla fanów Holmesa. Dlaczego? Poznajemy bowiem prawdziwy stosunek autora do stworzonej przez siebie postaci, stajemy się świadkami tego jak wielki wpływ na twórcę ma wykreowany przez niego bohater oraz jak trudno uwolnić się od schematu, w który raz się wpadło. Autor jawi się czytelnikowi, tak samo jak filmowy amant, który raz decydując się na zagranie w komedii romantycznej, zostaje ofiarą przylepionej do siebie łatki. Podobnie rzecz ma się z pisarzem, który po uśmierceniu stworzonej przez siebie postaci, staje się znienawidzonym przez rzesze czytelników zabójcą.

Graham Moore napisał książkę pełną intryg i tajemnic, w której teoretyczni znawcy kryminałów będą musieli zmierzyć się z praktycznym zastosowaniem znanych sobie zasad. Staną się uczestnikami tego, o czym wielu z nas marzy – amatorskiego śledztwa na własną rękę, z wykorzystaniem metod zapożyczonych od swojego ulubionego książkowego detektywa.
Polecam wszystkim fanom gatunku, a także poszukiwaczom przygód i entuzjastom odkrywania tajemnic z przeszłości.

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sherlockista
Sherlockista
Graham Moore
7.5/10

Jaką tajemnicę kryją zapiski z przeszłości? W grudniu 1893 roku londyńscy miłośnicy Sherlocka Holmesa z niecierpliwością otworzyli egzemplarze magazynu „Stand”, oczekując kolejnej przygody detekty...

Komentarze
Sherlockista
Sherlockista
Graham Moore
7.5/10
Jaką tajemnicę kryją zapiski z przeszłości? W grudniu 1893 roku londyńscy miłośnicy Sherlocka Holmesa z niecierpliwością otworzyli egzemplarze magazynu „Stand”, oczekując kolejnej przygody detekty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Od dawna jestem przekonany, że rzeczy drobne mają największe znaczenie” Autor książki – Graham Moore – to niespełna 30-letni utalentowany pisarz, który zadebiutował na rynku powieścią „Sherlockista”....

KO
@kolmanka

Graham Moore ma 28 lat i jest absolwentem Uniwersytetu Columbia, gdzie ukończył historię religii. Obecnie mieszka w Los Angeles. W grudniu 1893 roku londyńscy miłośnicy Sherlocka Holmesa jak zwykle z...

@monia1990 @monia1990

Pozostałe recenzje @shczooreczek

Drzewo migdałowe
Fenomenalna proza

Przejmująca lektura, pełna obrazów trudnych, widm wojny, zmasakrowanych ciał i skrajnej biedy. Konflikt jest tutaj jedynie tłem do pokazania tego, jak wielką moc kryje w ...

Recenzja książki Drzewo migdałowe
Na wysokim niebie
Idealny debiut

Do napisania czegokolwiek o tej książce zasiadałam już kilkakrotnie – każdorazowo bez efektu. Myśli kotłujące się w mojej głowie po lekturze nie pozwalają mi na ich upor...

Recenzja książki Na wysokim niebie

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem