Jabłoniowe Wzgórze recenzja

Jabłoniowe wzgórze...

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2023-05-29
Skomentuj
1 Polubienie
**PRZEDPREMIEROWO**
Wstyd się przyznać, ale jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Hunter, choć ma ona na swoim koncie już ponad dwadzieścia wydanych książek. Nie zmienia to jednak faktu, że ta autorka od tej chwili wpisuje się w kanon moich ulubionych twórców, bo "Jabłoniowe wzgórze" porwało mnie od pierwszej strony, a książkę przeczytałam dosłownie na raz, a ilość zużytych chusteczek zaskoczyła nawet mnie...
"Jabłoniowe wzgórze" to piękna opowieść o wielu odcieniach i rodzajach miłości, o stracie i radzeniu sobie z żałobą, o poszukiwaniu swojego miejsca na świecie, wybaczeniu i zrozumieniu co jest najważniejsze w życiu. Dająca sporo do myślenia, ale i niosąca nadziaję oraz wiarę w to, że otaczają nas dobrze życzący nam ludzie i jeśli zajdzie taka potrzeba, zawsze wyciągną w naszą stronę pomocną dłoń. To niezwykle życiowa historia, mogąca się przydarzyć każdemu z nas...

Autorka wykreowała niezwykle autentyczne postacie, obdarzone całą gamą uczuć i emocji pokazując przy ich pomocy, jak bardzo jesteśmy różni od siebie i jak każdy radzi sobie z daną sytuacją na swój własny sposób, i że ten sposób nie jest zły, jest najlepszy dla tej danej osoby.
Poznajemy życie głównych bohaterów na dwa sposoby. W pierwszym z nich towarzyszymy im w czasie obecnym- czasie trudnym, w którym muszą unieść się ponad własne"ja" i spróbować dać osieroconemu dziecku bezpieczny dom. W drugim możemy poznać ich życie gdy byli jeszcze małżeństwem, dowiadujemy się, co było przyczyną rozpadu ich rodziny, dlaczego nie walczyli o swą miłość, dlaczego każde z nich poszło w swoją stronę... Łatwo się z nimi utożsamić, postawić się na ich miejscu, zrozumieć motywy, które nimi kierują.
Akcja powieści może nie goni na złamanie karku, ale nie pozwala się nudzić, gwarantuje stały dopływ emocji. Książkę czyta się fenomenalnie.
Olbrzymim atutem tej historii są również bardzo plastyczne opisy- dzięki nim, niemal czuć na własnej skórze ciepło letniego słońca, niesamowity zapach kwitnących a później dojrzewających jabłoni. Pięknie oddana atmosfera małego miasteczka, rodzinność i oddanie jego mieszkańców relaksuje i pozwala się wyciszyć, wyobraźnia ma olbrzymie pole do popisu.
Pomimo niezwykle trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się wszyscy bohaterowie, otula ona czytelnika ciepłem i spokojem.

"Jabłoniowe wzgórze" to trzecia część serii "Romans w Riverbend" nie stoi jednak nic na przeszkodzie, by zacząć przygodę od tej historii. JA z wielką przyjemnością sięgnę po poprzednie książki nie tylko z tej serii.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To mądra, wzruszająca i życiowa historia, pokazująca, że każdy z nas zasługuje na drugą szansę, a prawdziwa i szczera miłość jest bezinteresowna. Każdy pokocha tę historię całym sercem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jabłoniowe Wzgórze
Jabłoniowe Wzgórze
Denise Hunter
8.8/10
Cykl: Romans w Riverbend, tom 3

Małżeństwo Laurel i Gavina rozbił nieszczęśliwy wypadek. Od kilku lat każde żyje swoim życiem i robi karierę. Są zadowoleni… lecz niekoniecznie spełnieni. Kiedy w wyniku tragedii lotniczej giną ich...

Komentarze
Jabłoniowe Wzgórze
Jabłoniowe Wzgórze
Denise Hunter
8.8/10
Cykl: Romans w Riverbend, tom 3
Małżeństwo Laurel i Gavina rozbił nieszczęśliwy wypadek. Od kilku lat każde żyje swoim życiem i robi karierę. Są zadowoleni… lecz niekoniecznie spełnieni. Kiedy w wyniku tragedii lotniczej giną ich...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo lubię historie jakie Denise przelewa na papier, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. "Jabłoniowe wzgórze" jest trzecim to...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Denise Hunter to autorka, która potrafi malować słowami, jakby tworzyła jedne z najpiękniejszych emocjonalnych obrazów. Jej podeści dotykają ludzi, którzy wydawać się mogą autentyczni, nie ma tutaj m...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Trędowata. Tom I
Klasyk nad klasyki

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, o której napisane i powiedziane zostało chyba już wszystko. Klasyka klasyki, książka, o której sł...

Recenzja książki Trędowata. Tom I
Zajazd pod Cnotliwą Sekutnicą
Multiwersum Snów...kolejna odsłona

Dzień dobry serdeczne! Dziś chciałabym napisać kilka słów o kolejnej książce, która wyszła spod pióra Artura Tojzy i jest jedną ze składowych powstającego cyklu "Multiwe...

Recenzja książki Zajazd pod Cnotliwą Sekutnicą

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie