Pandemia recenzja

Jak bardzo groźne może być to, co niewidoczne? ⠀⠀

Autor: @o_mamo_i_corko ·1 minuta
2019-07-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Jack jest patologiem, zajmuje się głównie medycyną sądową. Oprócz tego, jest mężem swojej szefowej i ojcem dwójki dzieci - kilkuletniego chłopca i malutkiej dziewczynki, u której zdiagnozowano autyzm. Żeby uciec przed problemami, które piętrzą się w jego życiu rodzinnym, Jack bierze jedną sekcję po drugiej. Bardzo szybko na jego stół trafia młoda kobieta, która zmarła nagle w nowojorskim metrze. Przyczyna śmierci była nieznana, podobnie jak dane osobowe nieboszczki. Jack odkrył jednak, że kobieta całkiem nadawano przeszła transplantację serca, ale co dziwne, w jej krwi nie odnaleziono śladów po lekach immupresyjnych, które muszą zażywać wszystkie osoby po jakichkolwiek przeszczepach. ⠀⠀
Patolog zaczyna podejrzewać, ze sprawcą śmierci mógł być szybko postępujący wirus, jednak podstawowe badania laboratoryjne zaprzeczyły jego tezie. I pewnie sprawa pozostałaby nierozwiązana, gdyby w niedługim czasie nie pojawiły się kolejne podobne zgony osób po przeszczepach... ⠀⠀
Thrillery medyczne są fascynujące z jednego powodu - główny "zły" jest niezauważalny gołym okiem, chociaż jest zaraz obok nas. To zazwyczaj wirusy albo bakterie, niezauważane na co dzień maleńkie organizmy, które zewsząd nas otaczają. Niektóre nijak na nas oddziałują, inne powoduje katar czy niewielką alergie skórną, ale są i takie, które potrafią w ciągu kilku godzin nas zabić. I to z nimi lekarze i biolodzy toczą prawdziwą, okrutnie nierówną walkę. ⠀⠀
Robin Cook w "Pandemii" jak zwykle jest w świetnej formie. Początkowo akcja toczy się dość miarowo, ale z czasem przyspiesza, coraz bardziej intrygując i przerażając. Bo faktycznie, celem Cooka jest jedno - sprawić, aby czytelnik zaczął się bać nie tego, co jest od nas większe i groźniejsze, ale tego, co mimo swoich mikroskopijnych rozmiarów, ma nad nami ogromną przewagę. ⠀⠀
Jack jest bohaterem ironicznym, pełnym zgryzoty i sarkazmu, ale jednak wywołuje w czytelniku sympatyczne uczucia. W przeciwieństwie to jego teściowej, którą z chęcią utopiłabym w łyżce dziegciu. ⠀
Interesująca, trzymająca w napięciu, mocna książka. Polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pandemia
2 wydania
Pandemia
Robin Cook
7.4/10
Cykl: Laurie Montgomery/Jack Stapleton, tom 11

W swym najnowszym thrillerze niezrównany Robin Cook, bierze pod lupę światek pionierów supernowoczesnej technologii medycznej: modyfikacji genów. Zdrowa, młoda kobieta traci nagle przytomność w nowoj...

Komentarze
Pandemia
2 wydania
Pandemia
Robin Cook
7.4/10
Cykl: Laurie Montgomery/Jack Stapleton, tom 11
W swym najnowszym thrillerze niezrównany Robin Cook, bierze pod lupę światek pionierów supernowoczesnej technologii medycznej: modyfikacji genów. Zdrowa, młoda kobieta traci nagle przytomność w nowoj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od razu muszę to powiedzieć - moje doświadczenia z thrillerami medycznymi są nikłe. Jakoś nigdy tego specjalnie nie czytałem (i swoją drogą było to też moje pierwsze spotkanie z twórczością Cooka, to...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @o_mamo_i_corko

Po złej stronie pożegnania
Wybitna książka

Harry Bosch nie jest przebojowy, młody, przystojny i szczególnie zabawny. Prawdę mówiąc, Harry jest raczej mrukiem, ma na karku już więcej, niż pół wieku, a szaleństwem ...

Recenzja książki Po złej stronie pożegnania
Wołanie grobu
Angielski szyk

Przed ośmiu laty David Hunter miał wszystko – młodą żonę, śliczną córeczkę, był poważanym w środowisku antropologiem, mimo, że nauka o szczątkach ludzkich dopiero „oddzi...

Recenzja książki Wołanie grobu

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl