Homo Faber recenzja

Jak w latynoskiej telenoweli

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2024-05-12
1 komentarz
26 Polubień
Książka Frischa była w swoim czasie dosyć głośna, obecnie deczko się zestarzała. To historia tytułowego Fabera, człowieka logicznego i technicznego, trochę takiego robota, który nie wierzy w ślepy los czy szczęśliwy traf tylko w prawa statystyczne.

Niemniej przydarza się Faberowi seria przypadków zupełnie nieprawdopodobnych, rodem z latynoskiej telenoweli: po wielu latach przypadkowo spotyka się z kobietą, którą kochał, ale porzucił; również po wielu latach ma przypadkowe spotkanie ze starym przyjacielem, itd. Nie chcę więcej pisać, bo zdradzę za dużo, ale chwyty fabularne autora są potwornie zgrane i szablonowe. No cóż, może 50 lat temu było to świeże, ale teraz wygląda na mocno wtórne.

Poza tym ten ciąg zdarzeń bardzo mało prawdopodobnych przydarzających się naszemu bohaterowi wymaga paru słów komentarza. Jak wiadomo ze statystyki, szansa na wystąpienie takiej sekwencji jest mniej więcej taka jak wygranie szóstki w totka. Oczywiście, jeśli w totka gra 10 milionów ludzi, to ktoś tę szóstkę wreszcie wygra. Ale czy taki zwycięzca jest typowym przypadkiem? No wcale nie, raczej olbrzymim wyjątkiem, typowy jest brak wygranej. Zatem jeśli książka ilustruje tezę, że to nie statystyka rządzi życiem człowieka, to ilustruje to bardzo wątpliwie, bo seria zdarzeń przydarzających się Faberowi jest bardzo nieprawdopodobna.

Logiczność naszego bohatera też jest mocno wątpliwa, na przykład gdy przeżywa katastrofę samolotu, to już więcej nie chce latać, argumentując, że katastrofa dotyka 1 lot na 1000, ale co mu z tego przyjdzie, jak on będzie akurat w tym 1 locie. Hmm... Każdy tak może rozumować i wtedy samoloty latałyby puste (na szczęście ludzie nie są głupi i latają), czyli gość dorabia pseudoteorię do swojego irracjonalnego (ale dość powszechnego) lęku przed lataniem.

Koniec książki jest bardziej przejmujący, bo nasz bohater doświadcza prawdziwej tragedii, i ten robot staje się wreszcie cierpiącym człowiekiem.

A tak naprawdę, mamy w książce do czynienia ze współczesną wersją mitu Edypa, który został doszczętnie zbanalizowany przez telenowele latynoskie (i nie tylko latynoskie).

Słuchałem audiobooka w poprawnej interpretacji Ksawerego Jasieńskiego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-02-03
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Homo Faber
8 wydań
Homo Faber
Max Frisch
8.3/10

Homo Faber to powieść o sprawach miłości i śmierci, to historia kogoś, kto pada ofiarą swej przeszłości, próbując od niej uciec. Znajdziemy tu nową wersję mitu Edypa, jak również przejmujący obraz syt...

Komentarze
@Meszuge
@Meszuge · 6 miesięcy temu
Przypomina mi to film, w którym logicznie myślący i rozsądny ojciec naukowo wyliczył, że lód na rzece na pewno wytrzyma.
× 2
@almos
@almos · 6 miesięcy temu
Błąd w obliczeniach, nie wzięcie pod uwagę wszystkich czynników...
× 2
Homo Faber
8 wydań
Homo Faber
Max Frisch
8.3/10
Homo Faber to powieść o sprawach miłości i śmierci, to historia kogoś, kto pada ofiarą swej przeszłości, próbując od niej uciec. Znajdziemy tu nową wersję mitu Edypa, jak również przejmujący obraz syt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka