Szukając Alaski recenzja

Jak wyjść z labiryntu cierpienia?

Autor: @wiku2312 ·2 minuty
2021-01-04
Skomentuj
1 Polubienie
Powieść „Szukając Alaski” Johna Greena zachwyciła mnie tak samo jak każda książka tego autora. Specyficzny styl pisania, mnóstwo sarkazmu i humoru, a także w 100% realistyczni bohaterowie to właśnie to co kocham w książkach Greena. Jak zawsze autor zdążył zostawić w mojej głowie wiele ważnych pytań z życia każdego z nas.

Tym razem uderza w nas niesamowicie prawdziwą historią nastoletniego Milesa, który udaje się w poszukiwaniu Wielkiego Być Może do szkoły z internatem - w której niegdyś uczył się jego ojciec – zostawiając w tyle swoje dotychczas nudne życie. W nowej szkole chłopak zyskuje nowych i tak naprawdę pierwszych przyjaciół, zakochuje się oraz przeżywa niewyobrażalną stratę i ogromny ból.

Johna Greena nie trzeba przedstawiać. Każda jego powieść jest wprost zachwycająca. Po lekturze wspaniałych książek „Papierowych miast” oraz „Gwiazd naszych wina” nie byłam pewna tego czy debiutancka powieść pisarza będzie równie dobra co jego nowsze książki. Jednak nie zawiodłam się, śmiało mogę stwierdzić, że John Green wykreował sobie swój styl już od pierwszej powieści.

Bohaterowie „Szukając Alaski” przypominają mi postaci występujące w „Papierowych miastach”. Alaska – wybuchowa, niezwykle piękna i zbuntowana dziewczyna, w której zakochał się Miles jest podobna do nastoletniej Margo, zaś Miles ma równie mądre przemyślenia jak Quentin. Jednak nie przeszkadzało mi to zbytnio.

Każdy z bohaterów książki jest wyjątkowy na swój sposób. Miles zapamiętuje ostatnie słowa sławnych osób, jego współlokator Chip zna stolice każdego państwa, Alaska okryta jest wielką tajemnicą i przed nikim się nie otwiera.

W twórczości Greena uwielbiam jego poczucie humoru. Kawały, które robili Miles z przyjaciółmi były starannie dopracowane, a opowiadane żarty śmieszą czytelników. Sarkazm i młodzieżowy slang, którymi przepełniona jest książka upodabnia bohaterów do współczesnych nastolatków.

Przez całą książkę przyjaciele starają się znaleźć odpowiedź na pytanie „Jak wyjść z labiryntu cierpienia?”. Daje to nam dużo do myślenia. Tak jak zresztą każda książka Greena, którą udało mi się przeczytać „Szukając Alaski” jest przepełniona ważnymi życiowymi wartościami.

Książka pokazuje jak bardzo człowiek może się zmienić w naprawdę krótkim czasie. Życie Milesa niegdyś nudne staje się pełne śmiechu i przygód. Chłopak znajduje pierwszych przyjaciół, których brakowało mu w poprzedniej szkole, pierwszy raz sięga po papierosy i alkohol, a także przeżywa pierwszą miłość i ogromną stratę.

Podsumowując debiut niezawodnego w swoich książkach Johna Greena okazał się być świetną powieścią, która może nas wiele nauczyć i dać dużo do zapamiętania.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szukając Alaski
7 wydań
Szukając Alaski
John Green
8.4/10

Bestseller „New York Timesa” i „USA Today” Laureatka licznych nagród, w tym Michael L. Printz Award Jedna ze 100 najlepszych powieści YA wg magazynu „Time” Pierwszy alkohol. Pierwszy wybryk. Pierw...

Komentarze
Szukając Alaski
7 wydań
Szukając Alaski
John Green
8.4/10
Bestseller „New York Timesa” i „USA Today” Laureatka licznych nagród, w tym Michael L. Printz Award Jedna ze 100 najlepszych powieści YA wg magazynu „Time” Pierwszy alkohol. Pierwszy wybryk. Pierw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Szukając Alaski” autorstwa Johna Greena to jedna z tych książek, którą się zapamiętuje. Jest to powieść młodzieżowa (jedna ze 100 najlepszych według New York Timesa), która nie tylko opowiada histor...

@atypowy @atypowy

Książka bardzo zmyliła mnie tytułem, bo po nim spodziewałam się jakiejś ekscytującej podróży bohaterów, by szukać czegoś lub kogoś. Zobaczyłam ją na półce w bibliotece szkolnej i uznałam, że to może ...

@vaneskania07 @vaneskania07

Pozostałe recenzje @wiku2312

Mały Książę
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu...

„Mały Książę” – Antoine de Saint-Exupery Historia zawarta w książce opowiada o losach chłopca z odległej planety, który wyrusza w podróż po kosmosie poszukując miłośc...

Recenzja książki Mały Książę
Moje serce w dwóch światach
Sama w Nowym Jorku

„Moje serce w dwóch światach” to ostatnia część trylogii „Zanim się pojawiłeś” autorstwa Jojo Moyes. Po przeczytaniu pozostałych dwóch części byłam niemal pewna tego, że...

Recenzja książki Moje serce w dwóch światach

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka