Sylvia Plath w Nowym Jorku. Lato 1953 recenzja

Jaki wpływ na jej twórczość miała choroba?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2023-07-20
1 komentarz
35 Polubień
Sylvia Plath jest jedną w wielu artystów docenionych dopiero po śmierci. Ciekawe, że jej talent objawił się bardzo wcześnie, ale w okresie, kiedy zmarł jej ojciec. Podejrzewam, że była wrażliwą i skrytą dziewczynką, skoro matka dała jej zeszyt, aby mogła w nim spisywać swoje myśli. Czytając życiorys Sylvii, widzimy ambitną, odnoszącą sukcesy dziewczyną. Dostaje się do ekskluzywnego college’u, a później, jako jedna z dwudziestu dziewcząt z całego kraju, dostała się na miesięczny staż do czasopisma „Mademoiselle” w Nowym Jorku. Czasopisma, które wręcz jest wyrocznią dla młodych kobiet, a jej redaktorki wręcz legendarne. Jednak w Nowym Jorku jest jedną z dwudziestu wyjątkowych dziewcząt, a do tego zderza się z zupełnie obcym jej środowiskiem. Dla wszystkich dziewcząt biorących udział w stażu był to pierwszy krok w dorosłość. Sylvia tak jak reszta dziewcząt interesowała się modą, przyjęciami i podrywaniem chłopców. Pod tym względem nie chciała się wyróżniać i odstawać. Jednak dla większości z nich to była przygoda, a Sylvia miała o wiele większe ambicje związane z tym pobytem. Czy z tego pobytu wróciła z tarczą, czy na tarczy? Otrzymuje też odmowę przyjęcia na seminarium pisania w Harvardzie. Następuje zderzenie ambicji z rzeczywistością i próbuje popełnić samobójstwo. Czy w ten sposób reaguje na klęski w swoim życiu?

Sylvia Plath w swoich dziennikach niewiele napisała o swoim pobycie w Nowym Jorku. Trudno brać pod uwagę jej listy do domu, gdzie stara się zaimponować matce i pisała bardzo optymistycznie. Jedynie z jej powieści „Szklany klosz” możemy dowiedzieć się o jej przeżyciach w czasie stażu. Dzięki zawartym w książce wspomnieniom z tego pobytu pozostałych dziewcząt możemy dowiedzieć się więcej o życiu Sylvii w czasie tego stażu, ale też o funkcjonowaniu redakcji „Mademoiselle”. Oczywiście są to relacje subiektywne, ale dzięki tym relacjom możemy lepiej poznać Sylvie i to, co przeżywała w Nowym Jorku.

Przyznaję się, że nie jestem fanką twórczości Sylvii Plath. Czytałam kiedyś „Szklany klosz”, jako obraz rozwijającej się depresji. Natomiast autorka pozwoliła nam się przenieść do Nowego Jorku na początku lat pięćdziesiątych i wspaniale oddała atmosferę tego miasta. To jest też opowieść o zwyczajnych amerykańskich dziewczynach stojących na progu dorosłości, o ich marzeniach, planach na siebie i możliwości ich realizacji. Oczywiście jak każde młode dziewczyny pragną być modnie ubrane, bawić się i wzbudzać zainteresowanie chłopców. Pragną być bardziej wyzwolone niż ich matki, ale z drugiej strony boją się konsekwencji swoich czynów. Ten strach nie dotyczy tylko ich, ale też ich chłopców. Przedstawia też, w jaki sposób działały takie czasopisma jak „Mademoiselle” i jaki wpływ miały na kobiety. „Sylvia Plath w Nowym Jorku” to interesująca opowieść o młodych kobietach wkraczających w dorosłość na początku lat pięćdziesiątych, a jedną z nich była Sylvia Plath.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-02
× 35 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sylvia Plath w Nowym Jorku. Lato 1953
Sylvia Plath w Nowym Jorku. Lato 1953
Elizabeth Winder
6.4/10

Sylvia Plath lubiła jedzenie, seks i fatałaszki. Wbrew krzywdzącym stereotypom - była kobietą z krwi i kości. W czerwcu 1953 roku dwudziestoletnia Plath przyjechała do Nowego Jorku i została redaktork...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad rok temu
Zaciekawiłaś mnie tą książką. Coś o Sylwii Plath łyknęłam ze smutnego filmu pod tytułem "Sylwia" a do "Szklanego klosza" podchodziłam dwukrotnie. Muszę w końcu go przeczytać. I tę biografię też bym chętnie przeczytała również ze względu na jej tło...
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Najciekawsze właśnie było tło tej opowieści. Autorka oparła swoją opowieść o pamiętniki Sylvii. Natomiast to co później doczytałam, obraz jaki przedstawiała w pamiętnikach był sprzeczny z tym co pisała w korespondencji.
× 1
Sylvia Plath w Nowym Jorku. Lato 1953
Sylvia Plath w Nowym Jorku. Lato 1953
Elizabeth Winder
6.4/10
Sylvia Plath lubiła jedzenie, seks i fatałaszki. Wbrew krzywdzącym stereotypom - była kobietą z krwi i kości. W czerwcu 1953 roku dwudziestoletnia Plath przyjechała do Nowego Jorku i została redaktork...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano tam komunizm. Jednak do tej pory czytałam książki n...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem