Nocny dom recenzja

„— Jakie to uczucie, kiedy nikt ci nie wierzy?”, czyli mieszanka wybuchowa od Jo Nesbø.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2023-10-27
Skomentuj
4 Polubienia
Jo Nesbø, czyli autor, który na świecie sprzedał już ponad 55 milionów książek. Myślę, że wielu kojarzy świetny cykl kryminałów z Harrym Hole, który ma na swoim koncie wiele nagród. Niektóre z nich mogliśmy także oglądać na dużym ekranie. Autor ma na swoim koncie nie tylko kryminały, ale i książki dla dzieci.

W następstwie tragicznej śmierci rodziców w pożarze domu czternastoletni Richard Elauved przeprowadza się do ciotki i wuja mieszkających w odległym, wyspiarskim miasteczku Ballantyne. Richard szybko zyskuje reputację wyrzutka, a kiedy znika kolega z klasy o imieniu Tom, wszyscy podejrzewają, że nowy, antypatyczny chłopak jest odpowiedzialny za jego zniknięcie.
Kiedy znika kolejny kolega z klasy, Richard musi znaleźć sposób, aby udowodnić swoją niewinność – i zachować zdrowie psychiczne – zmagając się z mroczną magią, która opętała Ballantyne i dąży do jego zniszczenia. Richard może jednak nie być najbardziej wiarygodnym narratorem własnej historii…

Nocny dom to powieść grozy połączona z elementami horroru, czyli coś zupełnie innego niż dotychczas Nesbø nam serwował. Autor chyba szuka nowych wyzwań i wyraźnie chce odpocząć do Harry'ego Hole. To opowieść niezwykle pokręcona, która momentami przypomina mi nieco opowieści Stephena Kinga. Opis zwiastował dosyć ciekawą historię, ale w rzeczywistości była ona nieco za bardzo przesadzona. Dużo elementów nierealistycznych i takich... bez sensu — jakoś to połączenie wątków fantastycznych z grozą i horrorem jakoś tutaj do mnie nie przemawia.

Książka została podzielona na trzy części, z czego ta pierwsza jest najdłuższa (stanowi ponad połowę całej powieści). Pomiędzy nimi jest spory okres, ale na koniec razem tworzą spójną całość. Na pewno autor ma talent do mącenie w głowie czytelnikowi. W pewnym momencie nie wiedziałam, co jest prawdą, a co tylko urojeniami. Klimat dusznego małego miasteczka jest tutaj dobrze nakreślony i można poczuć się, jakby się towarzyszyło naszej głównej postaci. Znajdziecie tutaj sporo nawiązań do popkultury. Autor bawi się gatunkiem, tworząc mieszankę wybuchową. Nie do końca jestem przekonana do tej mieszanki. Czytałam inne książki tego autora i zdecydowanie były one lepsze od Nocnego Domu. Chyba spodziewałam się czegoś innego po tej opowieści.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nocny dom
Nocny dom
Jo Nesbø
6.6/10

Autor bestsellerowych thrillerów igra z gatunkiem. Powieść, która zaskakuje do ostatnich stron… Po tragicznej śmierci rodziców czternastoletni Richard Elauved trafia do zapyziałego miasteczka Balla...

Komentarze
Nocny dom
Nocny dom
Jo Nesbø
6.6/10
Autor bestsellerowych thrillerów igra z gatunkiem. Powieść, która zaskakuje do ostatnich stron… Po tragicznej śmierci rodziców czternastoletni Richard Elauved trafia do zapyziałego miasteczka Balla...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nocny dom" Jo Nesbø Wydawnictwo: Dolnośląskie Gatunek: horror Ilość stron: 288 Rok wydania: 2023 Fabuła: Po tragicznej śmierci rodziców czternastoletni Richard Elauved trafia do zapyziałego miast...

@Marcela @Marcela

Twórczość Jo Nesbø znam nie od dziś. Zanim zaczęłam swoją przygodę z recenzowaniem książek, czytałam w zasadzie same kryminały, więc nikogo, kto lubi ten gatunek, nie zdziwi, że w pewnym momencie się...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka