Jaskinie umarłych recenzja

Jaskinie umarłych

Autor: @monika.sadowska ·2 minuty
2024-04-12
Skomentuj
6 Polubień
Zapach zgnilizny i butwiejących liści wznosi się w powietrzu. Mrożący chłód przeszywa ciało, przedzierając się aż do szpiku kości. Mrok oblepia ciemnością nawet myśli. Pająki pełzające po ścianach jaskiń wiją kokony. Odrętwienie nie pozwala w ucieczce. Wokół wąwóz kamieni, a odgłosy nocy huczą złowieszczo: "dzisiaj umrzesz". To nie szept wiatru, ale postaci wyłaniającej się z nicości. Serce galopuje z przerażenia i wypełnia strachem. Naznaczone nienawiścią ciało wyziera z jaskini. Nie słychać już melodii życia, tylko wyryte na zawsze cierpienie. Niemy wrzask zastygły na kamiennej twarzy i mały szczegół...wypalone znamie. Podpis zabójcy, który chce coś przekazać.

Hiszpanka Carmen Rodrigez zauważa to co umyka innym i potrafi dopasować do schematów. Ma dar doskonałej spostrzegawczości. Profilerka, która do każdej sprawy podchodzi indywidualnie. Kierują nią emocje i nachodzą często wizje zamordowanych osób. Może wówczas dokładnie przeanalizować detale. Kobieta ma za sobą trudną przeszłość. Dręczona dawnymi lękami walczy z traumą, a niepokój obecny ciągle burzy teraźniejszość.
Pozostawia za sobą to co było, odcina się od tego grubą kreską i rozpoczyna nowe życie w Polsce. Powraca do korzeni człowieka, który kiedyś był bliski jej sercu i rozpoczyna pracę w szeregach policji.

Porywający kryminał, który od pierwszych stron zasiewa ziarno niepewności. Rozpoczyna się niebezpieczna podróż przez chaszcze ludzkich doznań. Wybrzmiewa bólem utraty, piętnem dzieciństwa i pragnieniem zemsty. Rodzi się szaleństwo.
Autorka żongluje emocjami, wrzuca czytelnika w wir brutalnych zdarzeń, gdzie zło przejmuje kontrolę tworząc trwały horyzont przeżyć i doświadczeń. To co głęboko skrywane zaczyna straszyć. Prawdziwa twarz pogrążona w mroku przeszłości, która definiuje teraźniejszość.

Inscenizacja śmierci. Dzieło dokonane przez szaleńca niczym wykreowany spektakl ma swój przekaz odzwierciedlający bolesne zdarzenia lat minionych. Carmen wraz z zespołem śledczych zostaje przydzielona do sprawy pełnej okrucieństwa. Zbrodni zaplanowanej z zimną krwią. Sprawca wymierza sprawiedliwość dając upust nienawiści. Zza mgły sekretów wyłania się przemoc i krzywda dzieci.

Bohaterka musi zmierzyć się również z osobistymi problemami. Krąży samotnie otoczona pustką. Wspomnienia dręczą niczym robak w skale. Wciąż obecny strach staje się jej towarzyszem, a wyobraźnia płata figle. Zaburzenia świadomości prowadzą na skraj załamania. Koszmary nie odpuszczają i przysłaniają realny odbiór rzeczywistości. Tajemnice przeszłości intrygują. Skryte pod płaszczykiem kłamstw są bezpieczne, ale to tylko kwestia czasu. Napływają niechciane obrazy, a przeszłość rozpycha się i domaga uwagi. Strzępy zdarzeń odtwarzane niczym zdarta płyta.
"Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami".

Czy odkrywając prawdę będzie w stanie oddać się teraźniejszości i z nadzieją patrzeć w przyszłość?"

Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i na pewno nie ostatnie.
Czytajcie! Polecam bardzo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-12
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych
Katarzyna Wolwowicz
7.7/10
Cykl: Carmen Rodrigez, tom 1

Mroczny thriller, który zabiera nas w ciemne zaułki ludzkiej psychiki... Do pogrążonej w jesiennej aurze Jeleniej Góry, przeprowadza się profilerka kryminalistyczna Carmen Rodrigez. Rozpoczyna pra...

Komentarze
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych
Katarzyna Wolwowicz
7.7/10
Cykl: Carmen Rodrigez, tom 1
Mroczny thriller, który zabiera nas w ciemne zaułki ludzkiej psychiki... Do pogrążonej w jesiennej aurze Jeleniej Góry, przeprowadza się profilerka kryminalistyczna Carmen Rodrigez. Rozpoczyna pra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jelenia Góra. Wiedzieliście, ż...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Twórczość Katarzyny Wolwowicz intrygowała mnie już od bardzo dawna, więc jakiś czas temu skusiłam się na serię z komisarz Olgą Balicką. Cykl ten bardzo polubiłam, więc nawet się zbytnio nie zastanawi...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @monika.sadowska

Dusze niczyje
Dusze niczyje

Pomimo ciągłych przeciwności, życie ludzkie nigdy nie traci sensu. Przeżywając utratę cennej wolności doświadczamy niezmierzonego bólu. Świat staje się pusty, odarty z p...

Recenzja książki Dusze niczyje
W głąb
W głąb

Rodzinny dom... skrywa sekrety i niedoskonałości. Ludzkie słabości, zachcianki, oczekiwania, żale, złość, tragedie. Ściany czasem są tylko jedynym świadkiem krzyku rozpa...

Recenzja książki W głąb

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem