Cywilizacja komunizmu recenzja

Jedna ze złych rzeczy, które wyrządzono ludzkości

Autor: @klaudiaannacebula ·2 minuty
2021-04-16
Skomentuj
1 Polubienie
Leopold Tyrmand w mojej pamięci zapisał się jako autor kultowego polskiego kryminału. Pamiętam, że podchodziłam do przeczytania "Złego" dwa razy. Najpierw jako nastolatka, co zakończyło się fiaskiem. Ale później, gdy minęło kilka lat, już zupełnie świadoma, czego mogę się spodziewać usiadłam do "Złego" i naprawdę mnie pochłonął.

O tym, że autor pisał też inne formy literackie dowiedziałam się niedawno, gdy wydawnictwo MG (znane z tego, że wydaje klasykę w nowych ciekawszych szatach graficznych) wypuściło na rynek właśnie kilka książek Tyrmanda.

"Cywilizacja komunizmu" nie jest zatem nowością wydawniczą. Zresztą sam Tyrmand nie żyje już od 36 lat. Jednak przed przeczytaniem całej publikacji warto sięgnąć do biografii pisarza. Jednym z najważniejszych faktów jest ten, że urodził się w rodzinie zasymilowanych Żydów. Gdy wybuchła II Wojna Światowa Leopold miał 20 lat. Jego rodziców wywieziono do Majdanka, ojciec stracił tam życie a matka po wojnie wyjechała do Izraela. Leopold był młodym chłopcem, bez ukształtowanych poglądów politycznych. Wychowywał się w liberalnej rodzinie, gdzie nikt nie głosił antyrosyjskich haseł. Za namową przyjaciół rozpoczął pracę dla komunistycznej prasy. Jednak wkrótce potem został aresztowany przez NKWD za udział w organizacji niepodległościowej.

Być może te zdarzenia przyczyniły się do tego, że Tyrmand szczerze zaczął nienawidzić komunizmu i uważał ten ustrój za najgorsze zło świata. Takie tłumaczenie świata zawarł we wstępie do książki "Cywilizacja komunizmu" niejako tłumacząc się ze swojej nienawiści.

Książka jest świetnym obrazem komunizmu i czasów komunistycznej polski. Układa się w chronologiczną całość, gdyż Tyrmand opisuje komunizm przez wszystkie stany - np. zaczyna tym, jak wyglądała ciąża i poród w czasie komunizmu (w rozdziale "Jak się urodzić"), a kończy śmiercią w rozdziale "Jak umrzeć".

Nie chciałabym bardzo spojlerować w tej recenzji, gdyż od samego początku książka zawiera wiele cennych informacji i wszystkie przekazane przeze mnie zepsułyby wam możliwość odkrywania tego, co w komunizmie szokuje, co jest tam absurdalne, że na pozór śmieszne.

Najbardziej o wartości tej książki przekonuje mnie to, że Tyrmand zakłada, że nie napisał jej dla ludzi, którzy w komunizmie się wychowali. Napisał ją dla tych, którym komunizm jest obcy. I choć miał na myśli ludzi z zachodu, to wspaniale wpisał się we współczesność. Ja nie znam komunizmu - znam go tylko z opowieści rodziców i dziadków. A dzięki Tyrmandowi mogłam tę wiedzę poukładać, uzupełnić.

Wiecie jak to jest z tego typu książkami? Ich autorzy już nie żyją. Nasi dziadkowie, rodzice, którzy żyli w tych czasach (bardziej mam tu na myśli czasy II Wojny Światowej, ale niedługo będziemy mogli to samo powiedzieć o komunizmie) powoli zabierają część historii do grobów. A takie książki jak ta są świadectwem obnażającym to, co złe i nieludzkie.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cywilizacja komunizmu
5 wydań
Cywilizacja komunizmu
Leopold Tyrmand
7.5/10

Życie w komunizmie było piekłem, ale nie dla wszystkich. Było piekłem dla ludzi dobrej woli. Dla uczciwych. Dla rozsądnych. Dla chcących pracować z pożytkiem dla siebie i dla innych. Dla przedsiębior...

Komentarze
Cywilizacja komunizmu
5 wydań
Cywilizacja komunizmu
Leopold Tyrmand
7.5/10
Życie w komunizmie było piekłem, ale nie dla wszystkich. Było piekłem dla ludzi dobrej woli. Dla uczciwych. Dla rozsądnych. Dla chcących pracować z pożytkiem dla siebie i dla innych. Dla przedsiębior...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwaga! Recenzentka urodziła się w parę tygodni przed rozmowami w Magdalence, dlatego komunizm jest jej znany jedynie z opowiadań osób, które miały okazję żyć w tym systemie oraz z książek. Nie raz sty...

@Gosiarella @Gosiarella

Jako reprezentantka pokolenia transformacji ustrojowej, czasy Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej znam jedynie z dwóch źródeł: nostalgicznych opowieści moich rodziców i szeroko pojętej literatury. Fascyn...

@z_kultury_ @z_kultury_

Pozostałe recenzje @klaudiaannacebula

W stronę Swanna
Brak jedynie tego, czego trzeba

Nie wiem, czy są osoby, które nie kojarzą cyklu "W poszukiwaniu straconego czasu". Dla mnie jest on swoistą biblią. Gdy po raz pierwszy przeczytałam powieści Prousta był...

Recenzja książki W stronę Swanna
Relacje jakby trochę prawdziwe
Czy tkwisz w relacji, z której jesteś zadowolony?

Co, jako pierwsze przychodzi Ci do głowy, gdy myślisz o relacjach? Po raz pierwszy, gdy przeczytałam tytuł tej książki wyobraziłam sobie, że będzie to książka o uczuciac...

Recenzja książki Relacje jakby trochę prawdziwe

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka