Królestwo Przeklętych recenzja

Jednak nie dla wszystkich....

Autor: @M_d_books ·2 minuty
2022-07-23
Skomentuj
1 Polubienie
Witamy w Królestwie Nikczemnych. Tam, gdzie Emilia nie chciała nigdy trafić. Jednak nie miała wyjścia, podążyła za Panem Gniewu, który miał być jednym z przystanków w drodze do Pana Pychy....
Historii ciąg dalszy.

Bałam się trochę sięgać po kolejny tom, kiedy ten pierwszy dość mnie rozczarował. Miałam za duże oczekiwania co do niego, zmniejszyłam trochę loty i stwierdziłam, że spróbuje, może drugi tom mnie zaskoczy. Tak, zaskoczył i to bardzo.

Emilia, która była niezwykle irytująca w poprzednim tomie w tym wchodzi na wyżyny swojej dziecinności, błazenady i niepoważnego zachowania. Po pierwszym tomie, kiedy miała przebłyski samoświadomości i niezwykłego charakteru pozostał niestety tylko pył. Owszem też zdarza jej się zadać właściwe pytanie, który ma duży wpływ na fabułę to nawet tutaj jej podejście do tego jest niechlujne. Atakuje wtedy, kiedy nie trzeba, zamiast poszukiwać prawdy skupia się na sobie. Wydawało mi się, że autorka pójdzie bardziej w detektywistyczną i fantastyczną wersję książki. Zabrakło mi tego niestety. Okroiła bardzo wersję mocy wiedźm (znowu) tylko, że tym razem schodzi to tak bardzo na drugi plan, że w sumie z fantastyki nie mamy praktycznie nic, poza drobnymi szczegółami. Dla mnie jest ich za mało. Za to fani płonnego romansu znajdą w tej książce wszystko co się tylko da. Gdzie miejscami było dla mnie sztucznie, to jednak ten wątek przyćmił wszystkie inne. Wszystko praktycznie kręci się wokół niego. Jeżeli chodzi o fabułę w pewnym momencie pogubiłam się, nie wiedziałam: co, gdzie, jak. Zbyt duży chaos, poza końcówką, która nadrabia pozostałe strony książki, to jednak i tak nadal jest to dziwny przeskok i sprawia, że czytelnik jest zdezorientowany. Wielkim plusem tej historii są opisy: kreacji, jedzenia (w tej części też go nie zabrakło - aż ślinka cieknie na samą myśl). Takich drobnych szczegółów piękna, elegancji. Da się wyczuć ten smak otaczającej bohaterkę rzeczywistości. Nie żeby była przez to mniej irytująca.

Mój strach o tę część był okazuje się zamierzony. Autorka stworzyła fantastyczny świat i pomysł na fabułę też był całkiem niezły. Niestety mi osobiście nie przypadło jej wykonanie. Wiem, że wiele osób jest fanami tej serii, ja pozostaję obojętna. Warto przeczytać i spróbować, ponieważ nas narzekających jest mniej niż tych drugich, czyli jednak wychodzi, że po prostu nie jest dla mnie. Spróbujcie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo Przeklętych
2 wydania
Królestwo Przeklętych
Kerri Maniscalco
7.1/10
Cykl: Królestwo Nikczemnych, tom 2

Dwór Gniewu miał być dla niej tylko przystankiem w drodze do dworu Pana Pychy. Ale wszystko potoczyło się inaczej, niż zakładała. Emilia di Carlo, siostra bliźniaczka zamordowanej Vittorii, przyby...

Komentarze
Królestwo Przeklętych
2 wydania
Królestwo Przeklętych
Kerri Maniscalco
7.1/10
Cykl: Królestwo Nikczemnych, tom 2
Dwór Gniewu miał być dla niej tylko przystankiem w drodze do dworu Pana Pychy. Ale wszystko potoczyło się inaczej, niż zakładała. Emilia di Carlo, siostra bliźniaczka zamordowanej Vittorii, przyby...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@ObrazekJak myślicie, stwierdzenie, że drugi tom jest często słabszy niż pierwszy, jest prawdą? “Królestwo Przeklętych” Kerri Maniscalco kupiło mnie swoją okładką, pierwszy tom tego cyklu miał swo...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Królestwo Nikczemnych wzbudziło we mnie dwie dość skrajne emocje. Z jednej strony byłam zaintrygowana tym, co wymyśli autorka w kolejnym tomie, a z drugiej byłam na nią wściekła za to, jak zdecydował...

@Banshee22 @Banshee22

Pozostałe recenzje @M_d_books

Wszystko, czym jesteśmy razem
Różne oblicza miłości

Miłość to nie życie z drugą osobą. To patrzenie jak się rozwija, uśmiecha, jest szczęśliwy. To bolesny proces akceptowania siebie poprzez aspekt drugiego człowieka. Wid...

Recenzja książki Wszystko, czym jesteśmy razem
Srebro w kościach
Srebro przeplatane krwią

Legenda, która staję się prawdą. Urzeczywistnia się: spowita mgłą, krwią i mroczną magią. Przeszłość, która może doprowadzić do zguby. Sekret, który trzeba trzymać głęb...

Recenzja książki Srebro w kościach

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl