Emerald recenzja

Kamienie Miami #1

Autor: @krecimnieczytanie ·2 minuty
2021-10-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Witajcie Kochani!
Czy zdarza wam się kupować książkę po okładce? Są tutaj okładkowe sroki?
Szczerze przyznaję, że do przeczytania tej książki zachęciła mnie okładka. Prześliczna, szmaragdowa, przyciągająca wzrok. Opis również wydał mi się ciekawy i intrygujący.
,,Emerald” to debiut autorki i pierwszy tom serii ,,Kamienie Miami’’
Valeria główna bohaterka to cukierniczka, uwielbia piec wszelakie słodkości i autorka bardzo dobrze poprowadziła ten wątek. Czuć tę pasję, jaką wkłada w to, co sprawia jej przyjemność. Dostaje zlecenie na upieczenie tortu na urodziny, musi go jednak również dostarczyć.
Solenizantem okazuje się Vincent, małomówny twardziel, który od pierwszego momentu traktuje Valerie jak swoją własność, by wreszcie ją porwać.
,,Vincent ma plany. Plany, za którymi kryje się stara tajemnica, skryta tak głęboko, jak głęboka jest zieleń Valerii…”
Co tak naprawdę kieruję Vincentem? Czemu ma taką obsesję na punkcie szmaragdów i zielonych oczu Valerii?
Mam trochę problem z oceną tej książki, ponieważ początkowo fabuła bardzo mi się dłużyła. Naprawdę rzadko mi się zdarza, żebym nie przeczytała książki za jednym posiedzeniem. Pierwsze rozdziały intrygowały, czytałam z zaciekawieniem i niedowierzaniem. Później jednak musiałam ją sobie dawkować. Byłam ciekawa co będzie dalej, czemu Valeria godzi się na taki los? Co tak naprawdę kieruje Vincentem? Ciężko jednak było mi się skupić na historii, bo niektóre dialogi mnie nudziły, a akcja jakby utknęła w miejscu. Wiele wątków było dla mnie niezrozumiałych, chwilami wydawało mi się, że to już było, że dialogi się powielają. To narastające napięcie i oczekiwanie było dla mnie frustrujące.
Kiedy jednak mężczyzna zdradza, powody swojego postępowania, akcja przyspiesza, czego bardzo brakowało mi w środkowej części fabuły. I to był ten moment, kiedy poczułam dreszcz emocji, zaskakujący i elektryzujący finał, sprawił, że nie mogłam oderwać się od lektury.
Bo ,,Emerald” to sensacyjno-romantyczna historia i ten wątek sensacyjny tak naprawdę ujawnia się dopiero pod koniec fabuły.
Natomiast wątek romantyczny jest bardzo dobrze poprowadzony. Napięcie i chemia między bohaterami jest wyczuwalna, niemal od pierwszego spotkania.
Na duży plus zasługują kreacje bohaterów. Życie i osobowość Vincenta świetnie przedstawione. Bohaterowie poboczni Troy i Stanley, również zasługują na uwagę. Wreszcie wzruszająca historia babci Valerii, łapiąca za serce.
To naprawdę dobry debiut i widzę potencjał w piórze autorki. Zachęcam do przeczytania i wyrażenia swojej opinii na temat lektury. Ciekawa jestem, czy zachowanie Valerii uznacie za syndrom sztokholmski, czy jednak nie? Ja z pewnością sięgnę po kolejny tom serii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Emerald
Emerald
"FortunateEm"
7.7/10
Cykl: Kamienie Miami, tom 1

#Kamienie Miami Dziewczyna o oczach jak szmaragdy. Mężczyzna twardy jak diament Życie Valerii upływa wśród słodyczy. Dosłownie, nie w przenośni - dziewczyna jest cukierniczką, wyjątkowo zdolną, jeże...

Komentarze
Emerald
Emerald
"FortunateEm"
7.7/10
Cykl: Kamienie Miami, tom 1
#Kamienie Miami Dziewczyna o oczach jak szmaragdy. Mężczyzna twardy jak diament Życie Valerii upływa wśród słodyczy. Dosłownie, nie w przenośni - dziewczyna jest cukierniczką, wyjątkowo zdolną, jeże...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy znaliście kiedyś kogo z obsesją na punkcie szmaragdowych oczu? Jeśli nie, to ta o to książka "Emerald" FortunateEm - zapozna Was z typowo poważnym, niebezpiecznym i prowadzącym niezbyt legalne in...

@jwsia2007 @jwsia2007

Twórczość FortunateEm nie jest mi obca. Po zachwycie książką "Scars. Blizny zapisane na skórze", która bezapelacyjnie została moim zeszłorocznym numerem jeden, postanowiłam pójść za ciosem i przeczyt...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @krecimnieczytanie

Drań
Nie zna litości. Niczego nie żałuje. Nikogo nie kocha.

Po książkę Agnieszki Kowalskiej-Bojar sięgnęłam z ciekawości. Tyle już dobrego słyszałam o twórczości autorki od koleżanek blogerek, szczególnie o serii ,,Seksowni dran...

Recenzja książki Drań
Jego obietnica
Jego obietnica

Lubicie, kiedy akcja książki dzieje się w Polsce, czy za granicą? Mnie szczerze mówiąc wszystko jedno, chociaż ostatnio częściej zdarza mi się czytać książki, gdzie rze...

Recenzja książki Jego obietnica

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem