Emerald recenzja

Emerald

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2023-01-02
Skomentuj
1 Polubienie
Twórczość FortunateEm nie jest mi obca. Po zachwycie książką "Scars. Blizny zapisane na skórze", która bezapelacyjnie została moim zeszłorocznym numerem jeden, postanowiłam pójść za ciosem i przeczytać pozostałe publikacje tej autorki.

Czy "Emerald" okazała się równie dobrą książką, jak wspomniane przeze mnie "Scars. Blizny zapisane na skórze"?

Myślę, że akurat tej pierwszej, przeczytanej przeze mnie pozycji, długo nic nie przebije, ale to wcale nie znaczy, że pierwszy tom serii "Kamienie Miami" nie zasługuję na uwagę.

"Emerald" to historia, która niewątpliwie zasługuje na miano wyjątkowej. Publikacja wciągnęła mnie już od pierwszej strony i trzymała w napięciu przez wszystkie 440 strony. Chociaż muszę przyznać, że to końcówka była niewątpliwie najlepsza, a pewien list rozczulił mnie nawet do łez.

Ale zacznijmy od początku!

Główna bohaterka - Valeria Avada to charyzmatyczna cukierniczka, o wyjątkowych - szmaragdowozielonych oczach. Dziewczyna posiada niesamowity talent do pieczenia, co jest zadziwiające, szczególnie że w całym swoim życiu, nie pobierała żadnych lekcji cukiernictwa. Valeria kocha swoją pracę, w którą wkłada całe serce.

Pewnego dnia dostaje zlecenie na wykonanie tortu urodzinowego na specjalne zamówienie jednego ze starych znajomych jej szefa. I pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okazało się, że dziewczyna ma osobiście udać się na rzeczone przyjęcie i pokroić tort na oczach wszystkich zaproszonych gości.

Solenizant - Vincent Visser jest zupełnym przeciwieństwem słodkiej Valerii. Mężczyzna jest biznesmenem, który sprawia wrażenie bardzo tajemniczego, władczego i nieco przerażającego człowieka. Niemal od razu zakwalifikowałam go, jako osobę z przestępczego półświatka. Ale czy słusznie?

Pierwsze spotkanie głównych bohaterów, do którego doszło na przyjęciu, wywołało u dziewczyny kilka sprzecznych emocji, ponieważ Vincent okazał się być bardzo osobliwym i nieodgadnionym mężczyzną. I chociaż mogłoby się wydawać, że był to pierwszy i ostatni raz, kiedy Valeria i Vincent stanęli na swojej drodze, w rzeczywistości było zupełnie odwrotnie.

Tajemniczy nieznajomy postanowił bowiem zaskoczyć i poinformować Valerię, iż zamierza zabrać ją ze sobą do domu. Kobieta oczywiście nie wzięła jego słów na poważnie... Ale czy słusznie to zbagatelizowała?

Mogę Was zapewnić, że z tą książką z pewnością nie będziecie się nudzić, ponieważ zarówno główni, jak i poboczni bohaterowie na to nie pozwolą. Książka jest pełna zabawnych, zmysłowych i zadziornych dialogów, dreszczyków emocji oraz scen namiętności. Myślę, że będzie idealną pozycją, dla osób, które lubią również nutkę tajemniczości, gdyż czytając ją, przez cały czas, ma się wrażenie, że jest w niej jakieś ukryte dno.

Dlatego z całego serca gorąco polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Emerald
Emerald
"FortunateEm"
7.7/10
Cykl: Kamienie Miami, tom 1

#Kamienie Miami Dziewczyna o oczach jak szmaragdy. Mężczyzna twardy jak diament Życie Valerii upływa wśród słodyczy. Dosłownie, nie w przenośni - dziewczyna jest cukierniczką, wyjątkowo zdolną, jeże...

Komentarze
Emerald
Emerald
"FortunateEm"
7.7/10
Cykl: Kamienie Miami, tom 1
#Kamienie Miami Dziewczyna o oczach jak szmaragdy. Mężczyzna twardy jak diament Życie Valerii upływa wśród słodyczy. Dosłownie, nie w przenośni - dziewczyna jest cukierniczką, wyjątkowo zdolną, jeże...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy znaliście kiedyś kogo z obsesją na punkcie szmaragdowych oczu? Jeśli nie, to ta o to książka "Emerald" FortunateEm - zapozna Was z typowo poważnym, niebezpiecznym i prowadzącym niezbyt legalne in...

@jwsia2007 @jwsia2007

Książka fenomenalna jedna z najlepszych. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła .Była niebywale przyjemna i szybka w czytaniu. Przeczytałam w niecałe 2 dni ,więc dość szybko. To ile tam jest słodkości je...

AM
@ameliabieniarz

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka