Katharsis recenzja

Katharsis

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2022-06-09
Skomentuj
4 Polubienia
Maciej Siembieda stał się dla mnie symbolem fascynujących powieści łączących w sobie elementy tajemnicy i historii, stanowiących wyborną i wartościową lekturę.

Tym razem stworzył wielowątkową opowieść rozgrywającą się w rozległym przedziale czasowym 1927-1990, ale wybiegającą też daleko poza granice naszego kraju. Z jednej strony to tragiczna saga zmuszonej do ucieczki greckiej rodziny, z drugiej owiana tajemnicą historia polskiej kopalni uranu budzącej chciwość, rządzę władzy i fanatyzm. Gdzie tylko krok dzieli miłość od nienawiści, bohaterstwo od zdrady, a niektórzy posuną się do wszystkiego, by osiągnąć swój cel.

Autor nie tylko genialnie łączy losy gdyńskiego przemytnika zwanego „Sacharyną” i Greka, którego wojenna zawierucha rzuciła do Polski, ale wciąga w tę rozgrywkę kolejne pokolenie zmuszone do walki o pozycję i uznanie swojej tożsamości. Wielka polityka nie ma dla nich litości odbierając im to, co kochają, manipulując nimi i zmuszając do zgniłych kompromisów. Nawet Ci, którzy dzięki swojemu sprytowi czerpią korzyści w komunistycznej rzeczywistości przekonają się, że polityka to zdradliwa kochanka i nic nie jest dane na zawsze.

Podążając za naszymi bohaterami dane nam będzie poczuć wojenny koszmar i ból straty, skosztować smaku zwycięstwa i porażki, a nawet zerknąć w tajniki przemytu i działań wywiadowczych. Znajdziemy się w wolińskim tajnym szpitalu, okrytej jeszcze większą tajemnicą kopalni uranu w Kletnie i skrytym przez nazistów magazynem, którego ładunek jest dla wielu przedmiotem wręcz fanatycznego pożądania.

Ta napisana z ogromnym rozmachem, ale też dbałością o szczegół i rzetelny rys historyczny opowieść zachwyca spójnością i kreacją bohaterów wyznających tak odmienne wartości. Podczas gdy jedni walczą o to, by „być”, inni posuną się do wszystkiego, by „mieć”, a ich losy złączone w niespodziewanym tańcu zabiorą nas w podróż od Grecji, przez Albanię do Polski, a nawet Egiptu. I choć przyklaskuję wartościom niematerialnym naprawdę wiele bym dała by mieć tę książkę. Na szczęście nie musiałam się posuwać do drastycznych czynów, by ją zdobyć, za co pięknie dziękuję Wydawnictwu Agora. Niniejszym „Katharsis” dołącza do wąskiego grona moich tegorocznych faworytek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-23
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Katharsis
Katharsis
Maciej Siembieda
8.7/10

Najlepsza książka mistrza powieści sensacyjnych z Wielką Historią w tle! Przez ponad sześćdziesiąt lat (1927-90) toczy się ta polsko-grecka saga łącząca pokolenia i wiodąca nas przez zdumiewający lab...

Komentarze
Katharsis
Katharsis
Maciej Siembieda
8.7/10
Najlepsza książka mistrza powieści sensacyjnych z Wielką Historią w tle! Przez ponad sześćdziesiąt lat (1927-90) toczy się ta polsko-grecka saga łącząca pokolenia i wiodąca nas przez zdumiewający lab...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Katharsis" Macieja Siembiedy to powieść, która umiejętnie splata historię z fikcją, wprowadzając nas w świat złożony i wielowymiarowy. Siembieda jest znany z mistrzowskiego wykorzystania historyczny...

@Malwi @Malwi

Ta powieść to głównie wydarzenia. Jakieś rysy charakterologiczne postaci – prawie nieobecne. Opisy miejsc – mocno ograniczone. Zorientowałem się po kilku rozdziałach, kiedy okazało się, że nie wiem, ...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Czarne niebo
Mroczna wizja przyszłości

Książek Pawła Leśniaka przeczytałam już sporo, ale ta postapokaliptyczna historia zafascynowała mnie tak bardzo, że musiałam poznać zakończenie, mimo że zegar tykał nieu...

Recenzja książki Czarne niebo
Kochać mocniej
Świetny kryminał!

Od kilku lat żyję śledztwami prowadzonymi przez zdeterminowaną detektyw D.D. Warren, o czym wielokrotnie Wam wspominałam i każde kolejne budzi równie duże emocje, bo Lis...

Recenzja książki Kochać mocniej

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka